niedziela 2 kwietnia 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

ZUS w 2022 umorzy miliard złotych długu za nieopłacane składki wobec górników

21.1K odsłon
1K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od lat w sposób nieuczciwy i z dyskryminacją traktuje ubezpieczonych i płatników składek. Faworyzuje górnictwo, w którym umorzy miliardy złotych zaległości zadłużeń za składki z tytułów umów o pracę i umów zlecenie.

Jednocześnie pracownicy ZUS-ów w całej Polsce bezwzględnie, nieludzko i w sposób – jak to określają internauci z grup facebookowych pokrzywdzonych przez ZUS – bestialski nękają zalegających ze spłatą składek. Dwulicowa mentalność osób zatrudnionych w Zakładach Ubezpieczeń Społecznych sprawia, że pokrzywdzeni przez organ rentowy w internecie częściej nazywają go Zakładem Usług Stalkerskich.

Silny pracownik ZUS nęka i poniża słabsze kobiety w ciąży

Z jednej strony ZUS nęka kobiety w ciąży, ale także i całe rodziny. Bez znaczenia czy są to przedsiębiorcy opłacający składki, czy może pracownicy, którym organ uznał nieważność umowy. Powstaje zaległość wobec ZUS, którą dany ubezpieczony musi zwrócić organowi. Oczywiście wraz z lichwiarskimi odsetkami, a także jeśli kwota przewyższa dochody i oszczędności) kosztami egzekucji. Przeciętny obywatel jest przez pracowników Zakładów dyskryminowany, szykanowany, nękany i prześladowany.

Ale nie górnika i pracodawcy, którzy górników zatrudniają. 17 grudnia 2021 roku Sejm, a w zasadzie zjednoczona prawica, przegłosowała kolejne ustawy, które faworyzują górników. Wśród zapisów jest także kolejny przywilej dla pracodawców związanych z górnictwem. Otóż uchwalono, po myśli ZUS, że aż 1 miliard złotych z tytułu zaległości w opłacanych składkach zostanie odroczone, a docelowo umorzone w 2022 roku.

Miliard złotych z długu składek ZUS umorzony górnikom. Kobieta w ciąży w imię sprawiedliwości społecznej będzie dalej nękana i prześladowana za 10 tysięcy zaległości

Jak podane Onet ustawa (kolejna już) zakłada zawieszenie i docelowe umorzenie składek na ubezpieczenia społeczne w części finansowanej przez pracownika i płatnika, Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Fundusz Emerytur Pomostowych oraz ubezpieczenie zdrowotne.

Chodzi o stare zobowiązania spółek węglowych, których spłatę w przeszłości odroczono i rozłożone na raty — docelowo miałyby one zostać umorzone wraz z odsetkami za zwłokę, jeżeli KE uzna, iż takie umorzenie jest zgodne z unijnym rynkiem wewnętrznym. Zawieszenie spłat i docelowe umorzenie ma także dotyczyć 1 mld zł pożyczki z PFR, jaki otrzymała w tym roku Polska Grupa Górnicza.

Nadmienić należy, że oprócz miliarda umorzeń dla górnictwa ten sektor w tej ustawie otrzyma jeszcze ok 28 miliardów innych zapomóg.

Podczas gdy górnikom umarza się kolejny miliard złotych to przeciętnemu obywatelowi ZUS złośliwie odmawia rozłożenia na raty bo nie widzi w tym interesu publicznego. Pracownicy ZUS często odmawiając desperackich próśb o rozłożenie zadłużenia na raty tłumaczą swoją decyzję, że widzą interes prywatny, ale nie jest on interesem publicznym. Dodają, że rozłożenie na raty byłoby nieuczciwe społeczne, a jednocześnie umarzają jeden miliard złotych górnikom.

ZUS umarza miliony złotych górnikom, ale ubezpieczeni ciągle są stalkowani za kilka tysięcy złotych niezasadnie wypłaconego L4 czy nieopłaconych składek

Rząd regularnie odracza kopalniom płatność składek ZUS. Jest to o tyle ciekawe, że to właśnie branża górnicza jest jednym z głównych beneficjentów przywilejów emerytalnych. W 2007 roku Sejm uchwalił przepisy odraczające kopalniom zapłatę zaległego ZUS-u na 8 lat.

W 2014 roku z kolei rekordowe 356 milionów zaległych składek ZUS kolejny raz odroczono. Ponadto kopalnie są uprzywilejowane, gdyż odroczenie płatności jednocześnie umarza wszelkie odsetki za zwłokę. Odsetki, które każdy podatnik czy przedsiębiorstwo zawsze muszą płacić. Kopalnie nie dość, że mają odroczone terminy zapłaty składek to jeszcze nie są obciążane ustawowymi odsetkami za zwłokę.

Przypomnijmy, że odsetki w 2014 roku wynosili 10% w skali roku, a to znaczy, że wtedy odsetki za jeden rok wynosiły ok 35 milionów złotych. Ta kwota w wyniku umorzeń co roku jest umarzana i nie trafia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Z całą pewnością trudno to działanie nazwać sprawiedliwością społeczną. Nasuwa się również pytanie o gospodarność w kontekście ulg finansowych jakie dostają kopalnie na swoją działalność skoro wydobyty węgiel najczęściej zalega gdzieś niechciany na hałdach.

Moralność Kalego wśród pracowników ZUS

Wszystko powyższe odbywa się w sytuacji, w której organ rentowy w ocenie ekspertów jest jak piramida finansowa Amber Gold. Z tą różnicą, że Skarb Państwa co chwile dodaje do budżetu ZUS nowe zapomogi, gdyż inaczej ta organizacja już dawno by upadła, być może również przez niegospodarność poszczególnych dyrektorów oddziałów.

Regularnie zasilana dodatkowymi zapomogami zorganizowana organizacja zusowska jednak póki co funkcjonuje. Jednak jej kondycja finansowa jest tak zła, że organ musi oszukiwać ubezpieczonych na wypłatach im należnych świadczeń L4.

Okazuje się, o czym już pisaliśmy, że ZUS pozoruje fikcyjne postępowania o podleganie ubezpieczeniom, aby łamać ustawy i działać wbrew prawu, poza prawem i ze szkodą dla ubezpieczonych, w taki sposób, że zamiast wypłacić im L4 w ciągu 30 dni to przeciągają ten obowiązek nawet i o pół roku (180 dni). W tym czasie trwa upozorowane postępowanie, w którym od pracodawcy wymaga się uzupełniania dokumentów (mimo, że organ je posiada), dzięki czemu kilka miesięcy chory jest kiwany w imię sprawiedliwości społecznej.

Ostatecznie gdy już wszystkie formalności zostaną uzupełnione i okaże się, że chory ma prawo do świadczenia to w ciągu 30 dni od zakończenia postępowania pieniądze będą mu wypłacone. Oczywiście bez odsetek za opóźnienia. W ten sposób oddziały ZUS w całej Polsce kredytują się kosztem zdrowia biednych schorowanych dzieci, kobiet, mężczyzn i osób w podeszłym wieku, czy wreszcie kosztem niedołężnych. Osób, których jedyną winą było to, że zachorowali.

ZUS ukrywa prawdziwe dane. Od roku nie udziela informacji na temat rzeczywistych terminów wypłat L4 przez wrocławski ZUS

O tej bulwersującej sprawie pierwsza napisała Wirtualna Polska w lipcu 2020. Od tego czasu nasza redakcja próbuje uzyskać z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odpowiedź na zadane pytania i informację publiczną, ale ZUS złośliwie od roku nie odpowiada na nasze pytania. A pytaliśmy wprost po ilu dniach od pierwotnego terminu za świadczenie L4 wrocławski ZUS je w rzeczywistości wypłaca. Poniżej artykułu w tej sprawie:

https://www.czasfinansow.pl/zus-doprowadza-chorych-do-dlugow-i-smierci-zachorowali-a-zus-potraktowal-ich-gorzej-niz-pracodawca-ktory-nie-wyplaca-pensji/

Pierwotnie próbowano nas, ale i inne media, wykiwać podając odpowiedź, że w ciągu 30 dni od zakończenia formalności. My natomiast nie odpuściliśmy i żądamy udzielenia odpowiedzi ile te formalności trwają, bo pokrzywdzeni przez ZUS chorzy czekają na swoje L4 nawet 180 dni lub dłużej.

W ostatnim piśmie do którego dotarliśmy wynika, że ZUS jest na etapie zbierania tych danych. Gdy tylko ZUS je udostępni to niezwłocznie Was poinformujemy jak wyglądała prawda. Nie jest wykluczone, że nasi czytelnicy, którzy prosili o interwencję społeczną w sprawie wypłat L4 przez wrocławski ZUS nie byli precyzyjni i okaże się, że nie jest tak dramatycznie jak przedstawiono to dziennikarzom Wirtualnej Polski oraz nam. Jednak fakt, że organ nie jest w stanie przez rok czasu tych danych udostępnić, aby oczyścić się z zarzutów sugeruje, że ZUS może mieć brudne sumienie w tej sprawie.

Do sprawy będziemy wracać.

Co sądzisz na ten temat?
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

2 komentarzy “ZUS w 2022 umorzy miliard złotych długu za nieopłacane składki wobec górników”

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązanie artykuły

Wyrok Sądu: ZUS musi przestać nękać dłużników i wymuszać spłaty ich długów przez rodziny

ZUS: mobbing, molestowanie seksualne oraz próby samobójcze pracowników? Tak twierdzi nasz informator z 20 letnim stażem pracy jako inspektor kontroli w Zakładzie

Anna Maćkowiak, nowa Dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu przyłapana na braku rzetelności. Centrala ZUS potwierdza popełniane błędy.

Rząd oskarża mleczarzy o brak patriotyzmu bo kupują mleko za granicą, a sam sprowadza węgiel z Kolumbii i zleca wydruk kart do głosowania firmie z Berlina

Tylko w Czas Finansów: na wrocławski ZUS wpływały zawiadomienia o przestępstwach, zarówno na instytucję, jak i na pracowników

Nękana przez przemocowców z ZUS Ilona Garczyńska robi zrzutkę na procesy ze swoimi prześladowcami.

ZUS, Lex Czarnek i praktyki rodem z Zakładu Usług Stalkerskich? Dlaczego Dominik Wojtasiak z ZUS wzbudził podejrzenia inwigilacji i stalkowania nauczycieli podczas komisji sejmowej?

Naczelnik ZUS Marcin Madaliński – kim jest kontrowersyjny szef ZUS, któremu czytelnicy i internauci zarzucają łamanie prawa – mamy informacje z ZUS!

Dominika Waszkiewicz z ZUS w Oławie wzywa do swojego miasta staruszkę, która od 40 lat podlega pod wrocławski ZUS

Poprzednie
Następne

23.9K odsłon

Afera chamstwa w ZUS: Dyrektor Anna Maćkowiak każe nam kontaktować się z Rzecznikiem, a Rzecznik nas lekceważy.

W dniu 24 luty 2023 wysłaliśmy do Rzecznika dolnośląskiego ZUS pytania prasowe w związku z ujawnieniem przez Gazetę Wyborczą nieludzkiego i potwornego zachowania podwładnych Anny Maćkowiak, dyrektor wrocławskiego ZUS. W tej sprawie do redakcji zgłosiło się wielu zbulwersowanych czytelników, jak również członkowie społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS opowiadający podobne historie z własnych doświadczeń. Przypominamy, że Wyborcza ujawniła, że ludzie Maćkowiak do niepełnosprawnej, otyłej , 71-latki z Wałbrzycha proszącej ZUS o zasiłek 500+ dla niepełnosprawnych mieli jej odpyskować aby schudła.

O sprawie pisaliśmy tutaj:

Oraz tutaj:

Artykuł powstał dzięki naszym czytelnikom, którzy zwracali się do redakcji CzasFinansów.pl w tej sprawie. Jak również dzięki społeczności Pokrzywdzeni przez ZUS oraz Matki kontra ZUS których członkowie pisali do nas w sprawach ZUS. Artykuł może zawierać emocjonalne określenia opisujące doświadczenia naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS, którzy prosili redakcję byśmy zainterweniowali w tej sprawie w ich imieniu. Dziękujemy za wskazówkę, bez waszej społeczności ten artykuł by nie powstał. Jednocześnie zachęcamy do kliknięcia na nazwy społeczności gdyż są to odnośniki do grup facebook – każdy pokrzywdzony przez ZUS, albo szukający pomocy w swoim problemie z organem rentowym może dołączyć i znaleźć tam pomoc i wsparcie innych ofiar, ale i radców prawnych i adwokatów wyspecjalizowanych w ochronie słabszych przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznym. Jeśli natomiast czujesz bezradność i chciałbyś, aby nasza redakcja w ramach interwencji dziennikarskiej, anonimowo, opisała Twoją historię to napisz na nasz email: redakcja@czasfinansow.pl prosimy również o kontakt, jeśli prokuratura wszczęła dochodzenie lub śledztwo wobec ZUS po Twoim zgłoszeniu na Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub jego pracowników. Opiszemy tę historię.

Posłanka PiS, Anna Kwiecień, kwestię wypominania czyjejś nadwagi w ostrych słowach krytykuje takie osoby. Wypowiedź co prawda dotyczy posła Sławomira Nitrasa, który wytykał nadwagę posłom i europosłom, ale w sposób oczywisty słowa przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości wprost odnoszą się do pracowników dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu Anny Maćkowiak, która stała się twarzą skandalicznych zachowań jej pracowników. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wypowiedziała się dla Telewizji Polskiej. To czytelnicy CzasFinansów w mailach i komentarzach nazywają tę aferę “chamstwem zus”.

Anna Kwiecień, była wiceprezydent Radomia, obecnie poseł na Sejm partii Prawa i Sprawiedliwości o zwracaniu uwagi na czyjąś otyłość:

To jest chamskie, prostackie zachowanie. Świadczące o absolutnym braku kultury, o braku merytorycznej wiedzy

Poniżej prezentujemy wypowiedź posłanki potępiającą szydzenie z czyjejś otyłości:

Przypomnijmy, że aferę, jak to nazywają posłowie PiS, chamskiego i prostackiego zachowania osób o absolutnym braku kultury i braku merytorycznej wiedzy, ujawniła Gazeta Wyborcza. Zgłosiła się do redakcji 71-letnia niepełnosprawna wałbrzyszanka, która ubiegała się w ZUS o zasiłek 500+ dla osób niepełnosprawnych. Została wezwana do wrocławskiego oddziału ZUS, gdyż jej dokumentacji w organie rentowym była niekompletna i ZUS miał przeprowadzić osąd kobiety przed wydaniem decyzji.

Kobieta nie jest w stanie wykonywać potrzeb fizjologicznych samodzielnie, a ludzie Maćkowiak odmówili przyjazdu do niej i wobec niestawiennictwa odmówili prawa do zasiłku stwierdzając, tu raz jeszcze cytat z posłanki Prawa i Sprawiedliwości “chamsko i prostacko”, przy “braku kultury” oraz przy “braku wiedzy merytorycznej” stwierdzili, że problemy 71-letniej niepełnosprawnej spowodowane są jej otyłością i ma schudnąć.

ZUS lekceważy prośby o przedstawienie mediom własnej wersji zdarzeń – Iwona Kowalska-Matis umyślnie lekceważy pytania prasowe, mimo, że Anna Maćkowiak właśnie do niej odsyłała naszych dziennikarzy

W dniu 16 luty 2023 nasza redakcja chciała zadać pytania ZUS w związku ze skargami jakie otrzymaliśmy od naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS na temat – zdaniem naszych czytelników i społeczności pokrzywdzonych przez ZUS – chamskich i prostackich pyskówek, których wobec klientów Przyjaznego Urzędu mieli dopuszczać się jego pracownicy, w tym jeden z naczelników.

W dniu 24 luty 2023 nasza redakcja wysłała do rzecznik ZUS w województwie dolnośląskim do Pani Iwony Kowalska-Matis pytania prasowe związane z publikacją Gazety Wyborczej. Informowaliśmy, że gdy dostaniemy odpowiedzi to poinformujemy o tym czytelników.

W dniu 27 luty 2023 dyrektor ZUS Anna Maćkowiak wysłała naszej redakcji pismo, w którym wskazuje, abyśmy pytali Rzeczniczkę Iwonę Kowalską Matis o sprawy związane z publikowanymi artykułami. Dyrektor Anna Maćkowiak tego dnia wiedziała, że przecież 24 lutego 2023 wskazana Rzecznik już otrzymała od nas pytania prasowe. Mimo skierowania nas do Pani Rzecznik to przed publikacją tego artykułu prasowego nie została nam udzielona żadna odpowiedź.

Zwracamy uwagę na prawy górny róg pisma i logo “Przyjazny Urząd”.

Czy przyjazność urzędu według moralności osób zatrudnionych w ZUS jest kierować media do rzecznika, a ten rzecznik następnie lekceważy pytania prasowe i dziennikarzy? Czy to wpisuje się w kanon agresywnych praktyk organu rentowemu ujawniony przez Gazetę Wyborczą?

10 marca 2023. Pomimo wielokrotnie wysyłanych pytań do rzeczniczki dolnośląskiego ZUS Pani Iwon Kowalskiej-Matis ani razu nie udzieliła ona jakiejkolwiek odpowiedzi na zadawane kwestie, jak również zlekceważyła prośbę redakcji o zajęcie stanowiska w sprawie zarzutów kierowanych wobec ZUS oddział we Wrocławiu przez Gazetę Wyborczą.

Prośba z 24 luty 2023 pozostała zlekceważona przez ZUS. 2 marca 2023 wysłaliśmy ponaglenie, na które przyszła odpowiedź, że Pani Rzecznik przebywa poza biurem do 3 marca 2023. Trzecią próbę uzyskania stanowiska ZUS w tej sprawie podjęliśmy 6 marca 2023, wskazując, że jeśli do końca 8 marca 2023 nie uzyskamy odpowiedzi to będziemy zmuszeni opublikować artykuł z umyślną rezygnacją ZUS z zajęcia stanowiska, odpowiedzi na pytania i przedstawienia własnej wersji wydarzeń.

Pani Iwona Kowalska-Matis podjęła w imieniu ZUS decyzję o rezygnacji ZUS z ustosunkowania się do opisywanych kwestii. Jeśli oczywiście kiedyś zmieni zdanie i przyśle odpowiedzi na pytania to je opublikujemy. Poniżej lista zadanych ZUS pytań 24 luty 2023 roku:

  1. Czy prawdziwy jest zarzut Wyborczej, że podwładni Anny Maćkowiak borykającej się z otyłością kobiecie z Wałbrzycha kazali schudnąć i przyjechać do orzecznika będącego podwładnym Anny Maćkowiak?
  2. Czy Anna Maćkowiak uznała nieprzyjazne i niekulturalne odzywki do schorowanej kobiety z Wałbrzycha jako etyczną i praktykę oczekiwaną przez nią w zarządzanym przez nią oddziale ZUS?
  3. Jeśli Anna Maćkowiak uznała za nieprzyjazną i niekulturalną odzywkę do schorowanej kobiety z Wałbrzycha to jak ukarała swojego podwładnego za komentarz by schorowana kobieta schudła i przyjechała?
  4. Czy to prawda, że podwładni Anny Maćkowiak wzywają osoby wobec których wykonują czynności służbowe, a gdy Ci sie stawiają to pracownicy ZUS odmawiają ich obsłużenia?
  5. Jakie jest stanowisko Dyrektora ZUS we Wrocławiu na kwestię nieprzyjaznych i niekulturalnych odzywek podwładnych Anny Maćkowiak?
  6. Czy Anna Maćkowiak potępia jako Dyrektor ZUS takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  7. Czy Anna Maćkowiak jako kobieta potępia takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  8. Czy Anna Maćkowiak uznaje takie odzywki, jak te ujawnione przez Wyborczą, za oczekiwane przez nią od swoich podwładnych zachowanie wobec klientów i petentów ZUS?
  9. Czy Anna Maćkowiak, jako przełożona osób zatrudnionych w ZUS oddział we Wrocławiu, godzi się na nieprzyjazne i niekulturalne odzywki i pyskówki swoich podwładnych, czy może uznaje je za moralnie naganne i wobec każdego pracownika, który w ten sposób traktuje klientów, ubezpieczonych i petentów ZUS, stosuje kary przewidziane w kodeksie pracy? Jeśli tak to jakie.
  10. Czy skoro podwładni Anny Maćkowiak nakazują schorowanym kobietom schudnąć to jakie obowiązki w zakresie utrzymania nieotyłej sylwetki są wdrożone w ZUS oddział we Wrocławiu i w jaki sposób pracodawca dba, aby pracownicy ZUS oddział we Wrocławiu nie byli otyli?
  11. Jeśli to nie podwładni Anny Maćkowiak w ten sposób postąpili wobec Pani Marii to proszę wskazać który Dyrektor ZUS za to odpowiada
  12. Proszę wskazać imiona i nazwisko pracowników ZUS / orzeczników pracujących dla ZUS, którzy kazali Pani Marii schudnąć
  13. Prosze wskazać imię i nazwisko pracownika ZUS, który wydał niekorzystną dla Pani Marii decyzję o odmowie zasiłku o który wnosiła
  14. Dlaczego ZUS zleckeważył pytania prasowe Gazety Wyborczej i nie udzielił odpowiedzi mediom?
  15. Proszę o zajęcie stanowiska ZUS i przedstawienie własnej wersji zdarzeń wobec zarzutów opisanych przez Gazetę Wyborczą w wyżej przytoczonych artykułach

Odpowiedź na powyższe pytania umożliwi oddziałowi ZUS, którego twarzą jest Anna Maćkowiak, zajęcie stanowiska w tej sprawie i pozwoli przedstawić Państwa wersję zdarzeń.
W przypadku nieudzielenia odpowiedzi publikacja prasowa zostanie opublikowana bez Państwa stanowiska, ale z informacją, że prosiliśmy o odpowiedzi na powyższe pytania.

Nie udało się nam zatem uzyskać potwierdzenia, lub zdementowania, zarzutów Gazety Wyborczej, ani zbulwersowanych czytelników i społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS, która jest rozczarowana działalnością ludzi Anny Maćkowiak.

Źródło: https://walbrzych.wyborcza.pl/walbrzych/7,178336,29445116,rpo-sprawdzi-czy-nie-doszlo-do-naruszenia-praw-i-wolnosci-walbrzyszanki.html

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tymczasem na Twitterze:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od wielu lat ma reputację gorszą od piramid finansowych. Prawdopodobnie Amber Gold i GetBack cieszą się większym zaufaniem, nawet dzisiaj, niż ZUS i osoby w nim pracujące.
https://www.czasfinansow.pl/zus-neka-udrecza-przesladuje-poniza-i-zniewaza-przedsiebiorcow-glownie-kobiety/

Fikcja doręczenia pozwu nadal obowiązuje. Tylko jest bardziej skomplikowana. https://www.czasfinansow.pl/fikcja-doreczenia-pozwu-nadal-obowiazuje-tylko-jest-bardziej-skomplikowana/

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły