niedziela 2 kwietnia 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Tylko w CzasFinansów: ZUS kłamał co do terminowości wypłat L4. Ludzie czekali po 90-180 dni na wpłatę świadczenia chorobowego w 2020 roku. Mamy na to dowody!

22.7K odsłon
3K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

W sierpniu 2020 opublikowaliśmy artykuł w którym ujawniliśmy, że wrocławski ZUS jest dłużnikiem wielu chorych. Nasi czytelnicy zwracali nam uwagę na moralnie naganną i nieludzką praktykę osób zatrudnionych we wrocławskim ZUS, która miała polegać na tym, że organ rentowy ze względu na swoją bankrutującą sytuację finansową nie jest w stanie wypełniać ustawowego obowiązku wypłacania L4 chorym osobom w terminie, czyli w ciągu 30 dni od daty zakończenia się danego zwolnienia lekarskiego.

ZUS zaprzeczał i migał się z odpowiedzią na pytanie ile wynosi realny czas wypłaty świadczenia L4 od wymagalności z danego zwolnienia lekarskiego. Prawnicy ZUS zarzucali redakcji CzasFinansów.pl, że to pomówienia i nieprawda.

W końcu organ rentowy udzielił odpowiedzi na wniosek CzasFinansów.pl o udzielenie informacji publicznej – dane przekazane prze ZUS wskazują, że mieliśmy rację!

Mimo, że ZUS zaprzeczał nie tylko nam, ale także Wirtualnej Polsce i Prawo.pl twierdząc, że schorowani wcale tak długo nie czekają to nie daliśmy wiary w zapewniania organu i jego rzecznika. Dziś mamy dowody, że mieliśmy rację stawiając zarzut ZUS. ZUS sam się przyznał po naszej interwencji społecznej i wniosku o udzielenie informacji publicznej.

Mimo iż poniższe dane dotyczą wyłącznie wrocławskiego organu rentowego to można założyć, że oddział zarządzany wówczas przez Dyrektora Piotra Burtowskiego nie był patologicznym wyjątkiem, tylko przedstawia agresywną praktykę oddziałów ZUS i można domniemać, że podobnie zachowywały się oddziały w całej Polsce. Zaznaczamy jednak, że to tylko domniemanie, gdyż poniższe dane odnoszą się wyłącznie do oddziału wrocławskiego.

Artykuł można przeczytać tutaj:

https://www.czasfinansow.pl/wroclawski-zus-kolejny-raz-przylapany-na-oszukiwaniu-i-nekaniu-chorych-pieniedzy-za-l4-z-maja-we-wrzesniu-raczej-nie-zobaczysz/

Rzecznik ZUS do mediów: Świadczenia wypłacamy w 30 dni po uzupełnieniu dokumentacji

Rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski przekonywał różne media, gdy Wirtualna Polska w sierpniu 2020 ujawniła, że ludzie czekają miesiącami na wypłatę należnych im świadczeń L4, że to nie jest prawda, że ludzie tak długo czekają bo zasiłki wypłacone są w ciągu 30 dni od uzupełnienia formalności.

I rzecznik nie kłamał. Tak faktycznie jest.

Rzecznik dopuścił się umyślnej manipulacji bo te 30 dni od uzupełnienia formalności to nie jest 30 dni od dnia zakończenia się danego L4.

ZUS ma bezwzględny obowiązek wypłacać schorowanym ludziom ich świadczenie L4 właśnie do 30 dnia od dnia zakończenia się danego zwolnienia lekarskiego. Organ rentowy, a wrocławski oddział wcale nie jest tu patologicznym wyjątkiem, a raczej przedstawicielem stosowania agresywnej praktyki na szkodę osób chorych przez pracowników ZUS w całej Polsce.

Jeśli ZUS nie wypłaca schorowanym ludziom świadczeń w ustawowym terminie tylko stosuje – jak to oceniają nasi czytelnicy – nikczemne sztuczki i manipulacje, by kredytować się zdrowiem i życiem ludzi, którym przydarzyła się choroba to jest to działanie poza prawem, wbrew prawu i ze złamaniem prawa. Niektórzy na swoje pieniądze za L4 musieli czekać nawet ponad 6 miesiecy od choroby.

Rzecznik Paweł Żebrowski zataił przed mediami rzeczywiste dane zasłaniając się 30 dniami od uzupełnienia braków formalnych. Redakcja CzasFinansów.pl nie dała się jednak na tę manipulację organu rentowego oszukać i zażądała informacji jaka jest realna terminowość wypłacania ludziom ich świadczeń L4.

Wrocławski ZUS odmówił udzielenia informacji dziennikarzom CzasFinansów.pl

Po tym jak wrocławski oddział rentowy i ówczesny dyrektor ZUS we Wrocławiu Piotr Burtowski odmówił udzielenia informacji na ten temat to sprawa trafiła do centrali w Warszawie. Początkowo centrala ZUS również broniła się rękami i nogami, jak diabeł święconej wody, aby danych nie udzielić. Ostatecznie jednak zdecydowali się przestać ukrywać dane ważne dla interesu społecznego i interesu publicznego.

Zapytaliśmy wprost. Za okres od marca 2020 do września 2020 ile i na jaką kwotę wpłynęło do wrocławskiego ZUS L4, a także ile z tych świadczeń było wypłaconych po 30, 60, 90, 120, 150, 180 lub ponad 180 dni od dnia wpływu danego świadczenia do ZUS.

Oto odpowiedź ZUS z dnia 12 stycznia 2022 roku:

Od kwietnia 2020 wrocławski ZUS zaczął kredytować się kosztem schorowanych kobiet i mężczyzn

W marcu 2020 do wrocławskiego ZUS wpłynęło 12389 wniosków.
Jest to miesiąc przed epidemią i można założyć, że ok. 12 tysięcy to jest standardowa ilość wniosków L4 jakie otrzymywał przed epidemią wrocławski ZUS. Takie założenie przyjmujemy w tej analizie.

W ciągu 30 dni załatwiono (czyli wypłacono) 9988 wniosków – co stanowi ok 81% wszystkich wniosków, które wpłynęły. To jest ważna ilość, gdyż pozwala założyć, że te 9-10 tysięcy nowych wniosków L4 wrocławski organ rentowy rozpatrywał miesięcznie zanim wybuchła epidemia w kwietniu 2020 roku. Takie założenie przyjmujemy w tej analizie.

Jest to okres ustawowy, w którym każdy chory ma bezwzględny obowiązek otrzymał swoje świadczenie L4. Jest to standard, czyli wykonywanie obowiązków ustawowych zgodnie z brzmieniem ustawy.

W ciągu 31 do 60 dni załatwiono kolejne 2183 wniosków. Co stanowi w ciągu 60 dni wrocławski ZUS zrealizował 98% wszystkich wniosków.

Kolejne miesiące wykazują jednak, że od kwietnia 2020 organ zarządzany wówczas przez Piotra Burtowskiego podjął decyzję, aby nie realizować w terminie 30 dni takiej ilości wniosków, jaką realizował przed epidemią jego zakład. Spadek był drastyczny bo z poziomu ok. 80% na 30%.

Nawet 6 miesięcy czekania na pieniądze za L4

W marcu 2020 w terminie wypłacono łącznie 7 milionów 614 tysięcy złotych na 9 393 933,60 zł co stanowi 81% realizacji zgodnie z ustawą – ostatnie osoby które w marcu 2020 chorowały otrzymały pieniądze po wrześniu 2020

W kwietniu 2020 w terminie wypłacono łącznie już tylko 4 miliony 368 tysięcy złotych na 12 837 307,51 zł co stanowi tylko 34% realizacji zgodnie z ustawą- ostatnie osoby które w kwietniu 2020 chorowały otrzymały pieniądze po październiku 2020

W maju 2020 w terminie wypłacono łącznie już tylko 2 miliony 889 tysięcy złotych na 14 234 402,26 zł co stanowi tylko 20% realizacji zgodnie z ustawą – ostatnie osoby które w maju 2020 chorowały otrzymały pieniądze po listopadzie 2020

W czerwcu 2020 w terminie wypłacono łącznie już tylko 3 miliony 48 tysięcy złotych na 12 624 921,30 zł co stanowi tylko 24% realizacji zgodnie z ustawą – ostatnie osoby które w czerwcu 2020 chorowały otrzymały pieniądze po grudniu 2020

W lipcu 2020 w terminie wypłacono łącznie już tylko 3 miliony 765 tysięcy złotych na 11 933 652,59 zł co stanowi tylko 32% realizacji zgodnie z ustawą- ostatnie osoby które w lipcu 2020 chorowały otrzymały pieniądze po styczniu 2021

W sierpniu 2020 w terminie wypłacono łącznie już tylko 3 miliony 885 tysięcy złotych na 10 436 951,60 zł co stanowi tylko 37% realizacji zgodnie z ustawą – ostatnie osoby które w sierpniu 2020 chorowały otrzymały pieniądze po lutym 2021

We wrześniu 2020 w terminie wypłacono łącznie już tylko 4 miliony 19 tysięcy złotych na 10 281 036,60 zł co stanowi tylko 40% realizacji zgodnie z ustawą – ostatnie osoby które we wrześniu 2020 chorowały otrzymały pieniądze po marcu 2021

Utrata zaufania do organu administracji publicznej? Takie zarzuty formułują czytelnicy, którzy czuja się przez ZUS oszukani na wypłatach L4

Trudno się dziwić naszym czytelnikom, ale również i internautom, którzy sami doświadczyli czekania kilka miesięcy na pieniądze za czas swojej choroby. Nie można się też dziwić, że społeczeństwa i internauci deklarują brak zaufania do ZUS i brak wiarygodności w twierdzeniach i stanowiskach wyrażanych przez organ rentowy i ich rzeczników prasowych. Zarzucane ZUS kłamstwa i manipulacje, mimo, że bardzo starannie ukrywane przez urzędników ostatecznie wychodzą na światło dzienne.

Gdy ZUS upadla chore matki w ciąży to jest bezwzględny niczym kat. Gdy organ ściga za niezapłaconą składkę to jest brutalny i pozbawiony jakiegokolwiek człowieczeństwa. Kiedy jednak chodzi o realizację własnych interesów to zaczyna się cwaniakowanie i mataczenie faktami. To przykre, ale na taką reputację, przynajmniej w ocenie zbulwersowanych czytelników oraz członków facebookowych grup pokrzywdzonych przez ZUS, organ sam sobie zapracował.

Do sprawy będziemy wracać.

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

4 komentarzy “Tylko w CzasFinansów: ZUS kłamał co do terminowości wypłat L4. Ludzie czekali po 90-180 dni na wpłatę świadczenia chorobowego w 2020 roku. Mamy na to dowody!”

  1. Oszukany przez ZUS

    No mi jeszcze nie wypłacili L4 za listopad 2022 , jak życ ? świeta BN mialem zepsute, tak przesladuja chrzescijan !

  2. Jak tak mozna oszukiwac biednych schorowanych ludzi? Czasfinansow zapytajcie zus jakie premie za 2020 i 2021 sobie wroclawski oddzial wyplacil

  3. Jak tak mozna oszukiwac biednych schorowanych ludzi? Czasfinansow zapytajcie zus jakie premie za 2020 i 2021 sobie wroclawski oddzial wyplacil?

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązanie artykuły

Dyrektor ZUS we Wrocławiu Piotr Burtowski stracił stanowisko. Czy to pokłosie działań Urzędu Ochrony Danych Osobowych i Prokuratury?

Urzędnik ZUS wysyłał pisma na fałszywy adres i podawał w nich nieprawdziwe dane. Sędzia Paweł Chodkowski: działanie zgodne z prawem

ZUS. Możliwość spotkania dyrektora departamentu legislacyjno-prawnego Dominika Wojtasiaka podczas jego obrony pracy doktorskiej na Uniwersytecie Warszawskim.

Na bakier z dobrym wychowaniem w ZUS? Naczelnik Beata Leszyk i przyjazny urząd, który nie przeprasza.

ZUS nęka, udręcza, prześladuje, poniża i znieważa przedsiębiorców, głównie kobiety?

Wrocławski ZUS kolejny raz przyłapany na oszukiwaniu i nękaniu chorych? Pieniędzy za L4 za maj we wrześniu raczej nie zobaczysz.

ZUS w 2022 umorzy miliard złotych długu za nieopłacane składki wobec górników

Strajk w ZUS. Przestępcy w ZUS? Mobbing w oddziałach ZUS? Sędzia z Sądu Rejonowego Wrocław Krzyki VII Wydziału Karnego Izabela Krupa zachęca do zawiadomień

Anna Maćkowiak, nowa Dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu przyłapana na braku rzetelności. Centrala ZUS potwierdza popełniane błędy.

Poprzednie
Następne

23.9K odsłon

Afera chamstwa w ZUS: Dyrektor Anna Maćkowiak każe nam kontaktować się z Rzecznikiem, a Rzecznik nas lekceważy.

W dniu 24 luty 2023 wysłaliśmy do Rzecznika dolnośląskiego ZUS pytania prasowe w związku z ujawnieniem przez Gazetę Wyborczą nieludzkiego i potwornego zachowania podwładnych Anny Maćkowiak, dyrektor wrocławskiego ZUS. W tej sprawie do redakcji zgłosiło się wielu zbulwersowanych czytelników, jak również członkowie społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS opowiadający podobne historie z własnych doświadczeń. Przypominamy, że Wyborcza ujawniła, że ludzie Maćkowiak do niepełnosprawnej, otyłej , 71-latki z Wałbrzycha proszącej ZUS o zasiłek 500+ dla niepełnosprawnych mieli jej odpyskować aby schudła.

O sprawie pisaliśmy tutaj:

Oraz tutaj:

Artykuł powstał dzięki naszym czytelnikom, którzy zwracali się do redakcji CzasFinansów.pl w tej sprawie. Jak również dzięki społeczności Pokrzywdzeni przez ZUS oraz Matki kontra ZUS których członkowie pisali do nas w sprawach ZUS. Artykuł może zawierać emocjonalne określenia opisujące doświadczenia naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS, którzy prosili redakcję byśmy zainterweniowali w tej sprawie w ich imieniu. Dziękujemy za wskazówkę, bez waszej społeczności ten artykuł by nie powstał. Jednocześnie zachęcamy do kliknięcia na nazwy społeczności gdyż są to odnośniki do grup facebook – każdy pokrzywdzony przez ZUS, albo szukający pomocy w swoim problemie z organem rentowym może dołączyć i znaleźć tam pomoc i wsparcie innych ofiar, ale i radców prawnych i adwokatów wyspecjalizowanych w ochronie słabszych przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznym. Jeśli natomiast czujesz bezradność i chciałbyś, aby nasza redakcja w ramach interwencji dziennikarskiej, anonimowo, opisała Twoją historię to napisz na nasz email: redakcja@czasfinansow.pl prosimy również o kontakt, jeśli prokuratura wszczęła dochodzenie lub śledztwo wobec ZUS po Twoim zgłoszeniu na Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub jego pracowników. Opiszemy tę historię.

Posłanka PiS, Anna Kwiecień, kwestię wypominania czyjejś nadwagi w ostrych słowach krytykuje takie osoby. Wypowiedź co prawda dotyczy posła Sławomira Nitrasa, który wytykał nadwagę posłom i europosłom, ale w sposób oczywisty słowa przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości wprost odnoszą się do pracowników dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu Anny Maćkowiak, która stała się twarzą skandalicznych zachowań jej pracowników. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wypowiedziała się dla Telewizji Polskiej. To czytelnicy CzasFinansów w mailach i komentarzach nazywają tę aferę “chamstwem zus”.

Anna Kwiecień, była wiceprezydent Radomia, obecnie poseł na Sejm partii Prawa i Sprawiedliwości o zwracaniu uwagi na czyjąś otyłość:

To jest chamskie, prostackie zachowanie. Świadczące o absolutnym braku kultury, o braku merytorycznej wiedzy

Poniżej prezentujemy wypowiedź posłanki potępiającą szydzenie z czyjejś otyłości:

Przypomnijmy, że aferę, jak to nazywają posłowie PiS, chamskiego i prostackiego zachowania osób o absolutnym braku kultury i braku merytorycznej wiedzy, ujawniła Gazeta Wyborcza. Zgłosiła się do redakcji 71-letnia niepełnosprawna wałbrzyszanka, która ubiegała się w ZUS o zasiłek 500+ dla osób niepełnosprawnych. Została wezwana do wrocławskiego oddziału ZUS, gdyż jej dokumentacji w organie rentowym była niekompletna i ZUS miał przeprowadzić osąd kobiety przed wydaniem decyzji.

Kobieta nie jest w stanie wykonywać potrzeb fizjologicznych samodzielnie, a ludzie Maćkowiak odmówili przyjazdu do niej i wobec niestawiennictwa odmówili prawa do zasiłku stwierdzając, tu raz jeszcze cytat z posłanki Prawa i Sprawiedliwości “chamsko i prostacko”, przy “braku kultury” oraz przy “braku wiedzy merytorycznej” stwierdzili, że problemy 71-letniej niepełnosprawnej spowodowane są jej otyłością i ma schudnąć.

ZUS lekceważy prośby o przedstawienie mediom własnej wersji zdarzeń – Iwona Kowalska-Matis umyślnie lekceważy pytania prasowe, mimo, że Anna Maćkowiak właśnie do niej odsyłała naszych dziennikarzy

W dniu 16 luty 2023 nasza redakcja chciała zadać pytania ZUS w związku ze skargami jakie otrzymaliśmy od naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS na temat – zdaniem naszych czytelników i społeczności pokrzywdzonych przez ZUS – chamskich i prostackich pyskówek, których wobec klientów Przyjaznego Urzędu mieli dopuszczać się jego pracownicy, w tym jeden z naczelników.

W dniu 24 luty 2023 nasza redakcja wysłała do rzecznik ZUS w województwie dolnośląskim do Pani Iwony Kowalska-Matis pytania prasowe związane z publikacją Gazety Wyborczej. Informowaliśmy, że gdy dostaniemy odpowiedzi to poinformujemy o tym czytelników.

W dniu 27 luty 2023 dyrektor ZUS Anna Maćkowiak wysłała naszej redakcji pismo, w którym wskazuje, abyśmy pytali Rzeczniczkę Iwonę Kowalską Matis o sprawy związane z publikowanymi artykułami. Dyrektor Anna Maćkowiak tego dnia wiedziała, że przecież 24 lutego 2023 wskazana Rzecznik już otrzymała od nas pytania prasowe. Mimo skierowania nas do Pani Rzecznik to przed publikacją tego artykułu prasowego nie została nam udzielona żadna odpowiedź.

Zwracamy uwagę na prawy górny róg pisma i logo “Przyjazny Urząd”.

Czy przyjazność urzędu według moralności osób zatrudnionych w ZUS jest kierować media do rzecznika, a ten rzecznik następnie lekceważy pytania prasowe i dziennikarzy? Czy to wpisuje się w kanon agresywnych praktyk organu rentowemu ujawniony przez Gazetę Wyborczą?

10 marca 2023. Pomimo wielokrotnie wysyłanych pytań do rzeczniczki dolnośląskiego ZUS Pani Iwon Kowalskiej-Matis ani razu nie udzieliła ona jakiejkolwiek odpowiedzi na zadawane kwestie, jak również zlekceważyła prośbę redakcji o zajęcie stanowiska w sprawie zarzutów kierowanych wobec ZUS oddział we Wrocławiu przez Gazetę Wyborczą.

Prośba z 24 luty 2023 pozostała zlekceważona przez ZUS. 2 marca 2023 wysłaliśmy ponaglenie, na które przyszła odpowiedź, że Pani Rzecznik przebywa poza biurem do 3 marca 2023. Trzecią próbę uzyskania stanowiska ZUS w tej sprawie podjęliśmy 6 marca 2023, wskazując, że jeśli do końca 8 marca 2023 nie uzyskamy odpowiedzi to będziemy zmuszeni opublikować artykuł z umyślną rezygnacją ZUS z zajęcia stanowiska, odpowiedzi na pytania i przedstawienia własnej wersji wydarzeń.

Pani Iwona Kowalska-Matis podjęła w imieniu ZUS decyzję o rezygnacji ZUS z ustosunkowania się do opisywanych kwestii. Jeśli oczywiście kiedyś zmieni zdanie i przyśle odpowiedzi na pytania to je opublikujemy. Poniżej lista zadanych ZUS pytań 24 luty 2023 roku:

  1. Czy prawdziwy jest zarzut Wyborczej, że podwładni Anny Maćkowiak borykającej się z otyłością kobiecie z Wałbrzycha kazali schudnąć i przyjechać do orzecznika będącego podwładnym Anny Maćkowiak?
  2. Czy Anna Maćkowiak uznała nieprzyjazne i niekulturalne odzywki do schorowanej kobiety z Wałbrzycha jako etyczną i praktykę oczekiwaną przez nią w zarządzanym przez nią oddziale ZUS?
  3. Jeśli Anna Maćkowiak uznała za nieprzyjazną i niekulturalną odzywkę do schorowanej kobiety z Wałbrzycha to jak ukarała swojego podwładnego za komentarz by schorowana kobieta schudła i przyjechała?
  4. Czy to prawda, że podwładni Anny Maćkowiak wzywają osoby wobec których wykonują czynności służbowe, a gdy Ci sie stawiają to pracownicy ZUS odmawiają ich obsłużenia?
  5. Jakie jest stanowisko Dyrektora ZUS we Wrocławiu na kwestię nieprzyjaznych i niekulturalnych odzywek podwładnych Anny Maćkowiak?
  6. Czy Anna Maćkowiak potępia jako Dyrektor ZUS takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  7. Czy Anna Maćkowiak jako kobieta potępia takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  8. Czy Anna Maćkowiak uznaje takie odzywki, jak te ujawnione przez Wyborczą, za oczekiwane przez nią od swoich podwładnych zachowanie wobec klientów i petentów ZUS?
  9. Czy Anna Maćkowiak, jako przełożona osób zatrudnionych w ZUS oddział we Wrocławiu, godzi się na nieprzyjazne i niekulturalne odzywki i pyskówki swoich podwładnych, czy może uznaje je za moralnie naganne i wobec każdego pracownika, który w ten sposób traktuje klientów, ubezpieczonych i petentów ZUS, stosuje kary przewidziane w kodeksie pracy? Jeśli tak to jakie.
  10. Czy skoro podwładni Anny Maćkowiak nakazują schorowanym kobietom schudnąć to jakie obowiązki w zakresie utrzymania nieotyłej sylwetki są wdrożone w ZUS oddział we Wrocławiu i w jaki sposób pracodawca dba, aby pracownicy ZUS oddział we Wrocławiu nie byli otyli?
  11. Jeśli to nie podwładni Anny Maćkowiak w ten sposób postąpili wobec Pani Marii to proszę wskazać który Dyrektor ZUS za to odpowiada
  12. Proszę wskazać imiona i nazwisko pracowników ZUS / orzeczników pracujących dla ZUS, którzy kazali Pani Marii schudnąć
  13. Prosze wskazać imię i nazwisko pracownika ZUS, który wydał niekorzystną dla Pani Marii decyzję o odmowie zasiłku o który wnosiła
  14. Dlaczego ZUS zleckeważył pytania prasowe Gazety Wyborczej i nie udzielił odpowiedzi mediom?
  15. Proszę o zajęcie stanowiska ZUS i przedstawienie własnej wersji zdarzeń wobec zarzutów opisanych przez Gazetę Wyborczą w wyżej przytoczonych artykułach

Odpowiedź na powyższe pytania umożliwi oddziałowi ZUS, którego twarzą jest Anna Maćkowiak, zajęcie stanowiska w tej sprawie i pozwoli przedstawić Państwa wersję zdarzeń.
W przypadku nieudzielenia odpowiedzi publikacja prasowa zostanie opublikowana bez Państwa stanowiska, ale z informacją, że prosiliśmy o odpowiedzi na powyższe pytania.

Nie udało się nam zatem uzyskać potwierdzenia, lub zdementowania, zarzutów Gazety Wyborczej, ani zbulwersowanych czytelników i społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS, która jest rozczarowana działalnością ludzi Anny Maćkowiak.

Źródło: https://walbrzych.wyborcza.pl/walbrzych/7,178336,29445116,rpo-sprawdzi-czy-nie-doszlo-do-naruszenia-praw-i-wolnosci-walbrzyszanki.html

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tymczasem na Twitterze:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od wielu lat ma reputację gorszą od piramid finansowych. Prawdopodobnie Amber Gold i GetBack cieszą się większym zaufaniem, nawet dzisiaj, niż ZUS i osoby w nim pracujące.
https://www.czasfinansow.pl/zus-neka-udrecza-przesladuje-poniza-i-zniewaza-przedsiebiorcow-glownie-kobiety/

Fikcja doręczenia pozwu nadal obowiązuje. Tylko jest bardziej skomplikowana. https://www.czasfinansow.pl/fikcja-doreczenia-pozwu-nadal-obowiazuje-tylko-jest-bardziej-skomplikowana/

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły