środa 31 maja 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Putin napada na Ukrainę. Niemcy wstrzymują Nord Stream 2. Morawiecki dalej kupuje węgiel z Rosji.

2608 odsłon

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Nie milkną echa napaści Rosji na Ukrainę. Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wstrzymuje handel z republikami separatystycznymi. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wstrzymał Nord Stream 2. Premier Polski Mateusz Morawiecki nie zamierza wstrzymywać zakupu węgla od Rosji.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości z Mateuszem Morawieckim na czele od lat nie jest w stanie pozbyć się łatwi swojej prorosyjskości. Mimo pozorowania różnych działań, sprzeciwów, czy publicznych potępień w świetle praktyk Polski (czy raczej Rządu PiS) są iluzoryczne. Dowodzą tego relacje Prawa i Sprawiedliwości oraz samego Premiera Mateusza Morawieckiego z Mateo Salvinim, czy z Marine Le Pen.

zdjęcie: Twitter Marine Le Pen

Niestety o proputinowskiej i prorosyjskiej rzeczywistej, a nie pozorowanej, polityce Rządu Mateusza Morawieckiego świadczy również wielki handel Polski z Rosją, a konkretnie zakup przez Rząd Prawa i Sprawiedliwości węgla od Rosji.

W 2019 r. do Polski napłynęło 16,7 mln ton węgla, zaś rok wcześniej było to 20 mln. W 2020 r. najwięcej węgla sprowadzono z Rosji – 9,44 mln ton. Mimo ataku Rosji na Ukrainę to Polska nie zamierza, a przynajmniej tego jeszcze nie ogłosiła, wstrzymać zakupu węgla od Rosji.

22 lutego 2022 roku Mateusz Morawiecki zabrał głos po tym jak Kanclerz Niemiec Olaf Scholz ogłosił, że wstrzymana zostaje certyfikacja gazociągu Nord Stream 2. We wpisie wskazał, że jego Rząd od samego początku sprzeciwiał się budowie gazociągu, ale trzeba pamiętać, że jednocześnie kupował gigantyczne ilości węgla od Rosji.

Niestety Premier nie skorzystał z okazji, aby poinformował jakie sankcje Polska nałoży na Rosję. Prawdopodobnie nie będzie żadnych istotnych, chociażby dlatego, że Polska pod rządami Prawa i Sprawiedliwości niezależnie od tego czy Putin podbije Ukrainę zamierza dalej kupować węgiel z Rosji.

Do sprawy będzie wracać.

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

1 komentarz “Putin napada na Ukrainę. Niemcy wstrzymują Nord Stream 2. Morawiecki dalej kupuje węgiel z Rosji.”

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Nawet Premier nie ufa w rzetelność UOKiK-u. Mimo ostrzeżeń Urzędu Mateusz Morawiecki chwali firmę, która może być kolejną piramidą finansową.

Tak działają włoskie mafie – Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś o sprawie Romana Giertycha

NBP ze stratą 17 miliardów. Morawiecki twierdzi, że nie ma się czym przejmować.

Anglia nakłada na Rosję pierwsze sankcje. Rząd Morawieckiego nadal kupuje węgiel od Putina.

Bezczelni złodzieje – komentarze po tym jak PiS dał 50 tysięcy miesięcznie podwyżki szefowi Komisji Nadzoru Finansowego

Nie będzie podwyżek emerytur obiecanych w kampanii wyborczej przez PiS. A przynajmniej nie będzie takich, jakie obiecali.

PiS może pozorować przed Komisją Europejską działania wypełniające jej nakazy dotyczące Izby Dyscyplinarnej

Prezydent Andrzej Duda: Nie ma zagrożenia ze strony Białorusi. Co dalej z płotem Błaszczaka?

Wybory 2020: Trzaskowski uniewinniony prawomocnie. Morawiecki pozostaje jedynym któremu Sąd nakazał sprostować nieprawdziwe wypowiedzi

Poprzednie
Następne

21.6K odsłon

Bezczelni złodzieje – komentarze po tym jak PiS dał 50 tysięcy miesięcznie podwyżki szefowi Komisji Nadzoru Finansowego

PiS, a konkretnie Premier Mateusz Morawicki dał podwyżkę prezesowi Komisji Nadzoru Finansowego. Z 33 tysięcy na na 85 tysięcy miesięcznie. W świetle inflacji wywołanej przez Rząd PiS, co ostatnio potwierdził Prezydent Andrzej Duda, zarówno społeczeństwo, jak i politycy podchodzą bardzo krytycznie do tej decyzji. Szczególnie, że została ona podjęta na kilka miesięcy przed wyborami. To złodziejstwo – grzmią politycy Platformy Obywatelskiej.

Od maja 2023 roku wysokość wynagrodzeń dla Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) oraz jego zastępców będzie uzależniona od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) – wynika z rozporządzenia opublikowanego w Dzienniku Ustaw. Nowe przepisy regulujące wynagrodzenia członków KNF mają na celu zwiększenie przejrzystości i sprawiedliwości wynagrodzeń w instytucji odpowiedzialnej za nadzór nad sektorem finansowym w Polsce.

Zgodnie z rozporządzeniem, wysokość wynagrodzenia Przewodniczącego KNF będzie wynosić 13-krotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym, a wynagrodzenie zastępców szefa KNF będzie wynosić 11-krotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Rozporządzenie stanowi także, że wysokość nagrody Przewodniczącego Komisji i jego Zastępców ustala się rocznie w grudniu roku kalendarzowego, za który przysługuje. Nagroda ta stanowi 120 proc. przysługującego im wynagrodzenia miesięcznego.

Warto zaznaczyć, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2022 roku, pomniejszone o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe oraz chorobowe, wyniosło 5540,25 zł, jak wynika z obwieszczenia Prezesa GUS z 17 lutego 2023 roku.

Sprawę ostro komentuje też Konfederacja:

Takie przepisy dotyczące wysokości wynagrodzeń dla kierownictwa KNF wywołały wiele kontrowersji i niezadowolenia wśród społeczeństwa, szczególnie w kontekście sytuacji ekonomicznej w Polsce. Część ekspertów uważa, że takie wynagrodzenia są zbyt wysokie i nieadekwatne do poziomu wynagrodzeń w innych sektorach gospodarki.

Jednym z krytyków podwyżek dla kierownictwa KNF jest Marek Belka, były premier i były prezes Narodowego Banku Polskiego. W jednym z wywiadów dla portalu “Onet” stwierdził on, że “takie wynagrodzenia to wandalizm ekonomiczny”. Jego zdaniem, pensje kierownictwa KNF powinny być niższe i bardziej adekwatne do poziomu wynagrodzeń w sektorze publicznym.

Podobnego zdania jest Ryszard Petru, były lider partii Nowoczesna i ekonomista. W jednym z wywiadów dla portalu “Money.pl” stwierdził on, że “takie pensje to skandal”. Jego zdaniem, kierownictwo KNF powinno zarabiać tyle samo co ministrowie, czyli około 20-25 tys. złotych miesięcznie.

W kontekście wynagrodzeń w sektorze publicznym warto wspomnieć, że premier Mateusz Morawiecki również otrzymał ostatnio podwyżkę wynagrodzenia. Zgodnie z informacjami podanymi przez media, jego pensja wzrosła z 11 tys. złotych do 80 tys. złotych miesięcznie. W związku z tym, wiele osób krytykuje także wysokość wynagrodzenia premiera, argumentując, że jest ono zbyt wysokie w porównaniu z poziomem wynagrodzeń w innych krajach europejskich.

Nie ma wątpliwości, że wysokość wynagrodzeń w sektorze publicznym budzi wiele emocji i kontrowersji. Z jednej strony, pracownicy sektora publicznego mają prawo do godziwego wynagrodzenia za swoją pracę, zwłaszcza w przypadku kierownictwa, które odpowiada za kluczowe decyzje dotyczące polityki finansowej i gospodarczej kraju. Z drugiej strony, takie wysokie wynagrodzenia w sektorze publicznym mogą budzić niezadowolenie wśród społeczeństwa i budzić wątpliwości co do ich uzasadnienia.

Jednakże, decyzja o zmianie systemu wynagradzania dla kierownictwa KNF wywołała wiele kontrowersji i dyskusji w polskiej opinii publicznej. Niektórzy uważają, że kwoty są zbyt wysokie i nieproporcjonalne w porównaniu do zarobków innych pracowników sektora publicznego i prywatnego. Inni twierdzą, że odpowiednie wynagrodzenie dla wykwalifikowanych i doświadczonych specjalistów jest kluczowe dla zapewnienia skutecznego nadzoru nad sektorem finansowym.

Jednym z głosów krytyki była opozycja polityczna. Zdaniem lidera partii Platforma Obywatelska, “wynagrodzenie szefa KNF jest skandaliczne i nie do przyjęcia”. Według niego, “jest to pokaz hipokryzji i podwójnych standardów rządzącej partii, która obiecywała obniżenie wynagrodzeń w sektorze publicznym i walkę z prywatnymi przywilejami”.

Jednakże, Ministerstwo Finansów broni decyzji o zmianie systemu wynagradzania dla kierownictwa KNF, argumentując, że “wysokie wynagrodzenie jest adekwatne do odpowiedzialności i wymagań związanych z pełnieniem funkcji przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego”. Zdaniem ministerstwa, “prawidłowe wynagrodzenie zapewnia atrakcyjność stanowiska, co z kolei pozwala na zatrzymanie najlepszych specjalistów w sektorze finansowym i zapobiega migracji kadry do sektora prywatnego”.

Podsumowując, decyzja o zmianie systemu wynagradzania dla kierownictwa KNF budzi wiele emocji i kontrowersji w polskiej opinii publicznej. Jednakże, ważne jest, aby rozważyć różne perspektywy i argumenty przed wyrobieniem sobie własnej opinii na ten temat. Z jednej strony, adekwatne wynagrodzenie jest ważne dla zatrzymania wykwalifikowanej kadry i zapewnienia skutecznego nadzoru nad sektorem finansowym. Z drugiej strony, kwoty te są bardzo wysokie w porównaniu do innych sektorów i mogą być uważane za nieproporcjonalne.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły