sobota 27 lipca 2024

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Dying Light 2 – update Krwawa Jatka już dostępny

2364 odsłon

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

“Dying Light 2” to jedna z najbardziej oczekiwanych gier minionego roku. Po pierwszej części, która została bardzo pozytywnie odebrana przez graczy i krytyków, oczekiwania są bardzo wysokie. Twórcy gry, Techland, zapowiedzieli niedawno wydanie nowej aktualizacji o nazwie “Gut Feeling”, która ma wprowadzić jeszcze więcej brutalności do rozgrywki.

Jak donosi portal Gry-Online, “Gut Feeling” ma zawierać nowy tryb gry, w którym gracz będzie musiał stawiać czoła coraz trudniejszym i bardziej brutalnym przeciwnikom. Oprócz tego, aktualizacja ta ma wprowadzić nowe bronie, takie jak topory i młoty, które pozwolą graczom na jeszcze efektywniejsze eliminowanie hord zombie.

Warto także zwrócić uwagę na fakt, że twórcy “Dying Light 2” wcześniej pracowali nad grą “Dead Island”, która była znana z bardzo brutalnej i krwawej rozgrywki. Z tego powodu, fani obu gier mają spore nadzieje na to, że “Gut Feeling” wprowadzi jeszcze więcej brutalności i krwi do świata “Dying Light 2”.

Niektórzy gracze zastanawiają się, czy nowa aktualizacja wpłynie na wiele aspektów gry, takich jak fabuła, otwarty świat czy tryb multiplayer. Jednak na razie nie ma na ten temat oficjalnych informacji.

Mimo to, można spodziewać się, że “Dying Light 2” z nową aktualizacją “Gut Feeling” będzie jeszcze bardziej brutalne i emocjonujące

Z drugiej strony, nie wszyscy gracze są zachwyceni zapowiedzią nowej aktualizacji. Niektórzy uważają, że brutalność i krwawość nie są tym, co sprawia, że gra jest dobra. Według nich, “Dying Light 2” powinno skupić się bardziej na elementach fabularnych i postaciach, a nie tylko na walce z zombie.

Inni z kolei martwią się, że wprowadzenie tak dużej ilości brutalności może spowodować, że gra stanie się bardziej przerażająca i nieodpowiednia dla młodszych graczy. Z tego powodu, wiele osób zwraca uwagę na to, aby twórcy “Dying Light 2” zachowali umiar w dodawaniu krwawych elementów do gry.

Niezależnie od opinii graczy, trzeba przyznać, że “Dying Light 2” z aktualizacją “Gut Feeling” ma szansę stać się jeszcze bardziej intensywnym doświadczeniem dla fanów gatunku. Warto zauważyć, że Techland słynie z bardzo dobrego podejścia do aktualizacji i ulepszania swoich gier, co daje nadzieję na to, że “Dying Light 2” z “Gut Feeling” będzie jeszcze lepsze niż wcześniej.

Podsumowując, “Dying Light 2” z nową aktualizacją “Gut Feeling” zapowiada się bardzo interesująco. Gracze mogą spodziewać się jeszcze więcej brutalności, krwi i walki z hordami zombie. Jednakże, należy pamiętać, że to tylko jedna z wielu cech gry i że jej wartość nie ogranicza się tylko do poziomu przemocy. Ostatecznie, to jakość fabuły, mechaniki rozgrywki i atmosfery decydują o tym, czy gra jest dobra, a nie tylko ilość krwi w niej.

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Z Bollywood do sądu w Warszawie: Natalia Janoszek pozywa Krzysztofa Stanowskiego za program Dziennikarskie Zero o jej karierze

Reputacja sędziego Andrzej Michór w kłopotach. Rzecznik Dyscyplinarny Przemysław Radzik zarzuca mu stronniczość

Jarosław Kaczyński straci dom i trafi na bruk? Po przegranym procesie z Sikorskim będzie miał egzekucję komorniczą na 708 tysięcy złotych.

Rząd nieudolnie chce wprowadzić zakaz wyprzedzania się tirów i ciężarówek

Rzeź oddziałów bankowych. Likwidacja placówek zagraża prawom konsumenta?

ZUS będzie prześladować chorych na zwolnieniach lekarskich w czasie epidemii

Bandyci w mundurach: policjanci z Piątku pobili śmiertelnie 30-letniego mężczyznę. Prokuratura stawia zarzuty!

PożyczkaOK

Prezydent Andrzej Duda chce niemieckich Patriotów wbrew cwaniactwu PiS. Minister od płotów skarcony.

Poprzednie
Następne

21.6K odsłon

Zakupy bez wyrzutów sumienia? Z płatnością odroczoną to możliwe!

Trafiła Ci się świetna okazja, ale Twój budżet na niespodziewane wydatki w tym miesiącu już się wyczerpał? Płatność odroczona to rozwiązanie o wszechstronnym zastosowaniu, z którego możesz korzystać na co dzień. Sprawdź!

Płatność odroczona – dodatkowa gotówka „na już”

Szukając większej kwoty na jakiś konkretny cel, często decydujemy się na wybór płatności ratalnych, które – w takim zastosowaniu – już od dawna cieszą się popularnością. Nie każdy ma jednak świadomość tego, że od kilku lat na polskim rynku funkcjonuje alternatywne rozwiązanie płatnicze. Mowa tu o odroczonej płatności, która występuje również pod nazwą „Kup teraz, zapłać później”.

Jest to opcja, która zakłada przesunięcie terminu płatności o ok. 30 dni lub więcej. Dzięki temu kupiony przedmiot staje się Twoją własnością natychmiast, a zamówiona usługa jest zrealizowana od ręki. Ty natomiast płacisz za przedmiot lub usługę później – w przypadku Wonga Pay masz na to nawet do 45 dni. Z kolei sprzedawca lub usługodawca nie musi na nic czekać – otrzymuje pieniądze od razu od operatora płatności odroczonej.

Kiedy warto zdecydować się na zakupy z odroczoną płatnością?

Aplikacje takie jak Wonga Pay mogą ułatwić zarządzanie przepływem pieniędzy i planowanie domowego budżetu w długiej perspektywie. Jak należy to rozumieć?

Wyobraź sobie, że musisz nagle wydać kilka tysięcy złotych na naprawę samochodu, który jest Ci potrzebny do dojazdów do pracy. Teoretycznie możesz wykorzystać w tym celu oszczędności zebrane na czarną godzinę. Z drugiej strony, jeśli je wypłacisz, uszczuplisz swoją poduszkę finansową, a jej odbudowa zajmie Ci z pewnością dużo czasu. Jeśli jednak przesuniesz termin płatności za naprawę o 30 dni, na Twoim koncie będzie już wynagrodzenie za kolejny miesiąc pracy, więc z łatwością pokryjesz ten wydatek, nie naruszając własnych oszczędności.

Zakupy z odroczoną płatnością będą też dobrym wyborem, jeśli nie masz pewności, czy zakupiony produkt przypadnie Ci do gustu. Jeśli nie skorzystasz z odroczonej płatności, po ewentualnym zwrocie produktu otrzymasz swoje pieniądze z powrotem, jednak cały proces zajmuje często przynajmniej 2 tygodnie. Przez cały ten czas Twoje pieniądze pozostaną niejako zamrożone. Niby będą należeć do Ciebie, a jednak skorzystasz z nich dopiero wtedy, gdy sklep zakończy procedurę zwrotu i wyśle przelew.

Jak można tego uniknąć? Wystarczy skorzystać z odroczonej płatności. Jeśli dobrze to zaplanujesz, pieniądze za nietrafiony zakup trafią do Ciebie przed terminem spłaty, więc nie będziesz angażować własnych środków.

Kup i zapłać za 30 dni lub później – tak, jak Ci wygodnie

Standardowo zakupy z odroczoną płatnością wiążą się z koniecznością spłacenia zobowiązania w ciągu około miesiąca. Tyle czasu zazwyczaj w zupełności wystarcza na to, by zebrać potrzebne środki, np. z wynagrodzenia za pracę albo z dodatkowego zarobku. Okazuje się jednak, że możesz zapewnić sobie więcej czasu na spłatę.

Przykładowo, Wonga Pay daje klientom nawet do 45 dni za darmo (RRSO 0%) na spłatę limitu wykorzystanego w ramach opcji „Kup teraz, zapłać później”. Jeśli jednak potrzebujesz więcej czasu, to wydaną kwotę można rozłożyć na 5 rat (RRSO 130,43%), które będziesz regulować co miesiąc, zawsze do 15. dnia kolejnego miesiąca.

Wybierając Wonga Pay, możesz zatem sprostać nawet większemu wydatkowi w sposób niewymagający zaciskania pasa. Podzielenie należności na kilka rat sprawia, że staje się mniejszym wyzwaniem dla miesięcznego budżetu, a tym samym jej spłata będzie jeszcze prostsza.

Artykuł sponsorowany.

To nie jest oferta. Przyznanie kredytu zależy od zdolności kredytowej. Szczegółowe warunki określają: Umowa Wonga Pay, Regulaminy Aplikacji Mobilnej Wonga Pay i Obsługi Kart Planet Pay oraz TOiP dostępne na: www.wongapay.pl/dokumenty. Kredytodawcą oraz dostawcą usług płatniczych jest Wonga.pl sp. z o.o. Wydawcą karty płatniczej jest Planet Pay sp. z o.o.

Przeczytaj też najnowsze artykuły:

Najnowsze komentarze czytelników do artykułów:

TAGI ostatnich artykułów:

Andrzej Duda Anna Maćkowiak bandyci w mundurach covid Daniel Obajtek dobra osobiste Dominik Wojtasiak dług egzekucja administracyjna Eryk Cegiełka Gertruda Uścinska getback groźby karalne hejt Ilona Garczyńska Jarosław Kaczyński Koronawirus koszty zastępstwa procesowego KPO L4 Maciej Wąsik Marcin Madaliński marek niechciał marian banaś Mariusz Błaszczak Mariusz Kamiński mateusz morawiecki matki kontra zus minimalna krajowa Ministerstwo Sprawiedliwości mobbing najwyższa izba kontroli naruszenie dóbr osobistych nękanie Orlen Paweł Żebrowski Piotr Burtowski Piotr Szumlewicz PiS policja policja w czasie epidemii pomówienie prawo i sprawiedliwość prokuratura Przemysław Czarnek przestępcy z ZUS Płot Błaszczaka RODO Siewcy hejtu Solidarna Polska Straż Graniczna Sąd Sąd Okręgowy we Wrocławiu Sąd Rejonowy we Wrocławiu Sądy Sędzia Anna Borkowska tarcza antykryzysowa Tomasz Chróstny Trybunał Konstytucyjny Unia Europejska uokik Urząd Ochrony Danych Osobowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Vladimir Putin windykacja wybory prezydenckie Władysław Frasyniuk Zakład Ubezpieczeń Społecznych Zakład ubezpieczeń społecznych zus Zarząd Główny NSZZ Policjantów Zbigniew Ziobro zjednoczona prawica zniesławienie znieważenie znieważenie funkcjonariusza ZUS ZUS oddział we Wrocławiu zusowska przestepczość ZUS we Wrocławiu Związkowa Alternatywa

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły