środa 4 października 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Policja jest apolityczna, a przynajmniej tak o sobie rozpowiada

21.2K odsłon
1K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

W Sejmie obyło się spotkanie posłów z przedstawicielami MSWiA. Rozmawiano na temat dotychczasowych działań podejmowanych przez policjantów związanych z ograniczeniami praw obywatelskich w wyniku KoronaWirusa. Resort reprezentował wiceminister Maciej Wąsik, który ocenił, że “Polska policja jest apolityczna i w okresie “covidu” też była apolityczna, i po “covidzie” też będzie apolityczna. Tylko taka policja może mieć zaufanie społeczne, a policja ma zaufanie społeczne”. Sami funkcjonariusze do głosu jednak dopuszczeni nie zostali.

Czy Policja rzeczywiście udowodniła swoją apolityczność?

Nadzwyczajne spotkanie zwołane zostało na wniosek grupy posłów. Jak podkreślał niedawno w rozmowie z InfoSecurity24.pl przewodniczący komisji, poseł Wiesław Szczepański, marszałek Sejmu zgodziła się na jego zwołanie dopiero po trzecim piśmie w tej sprawie. Jak relacjonuje InoSecurity24.pl:

Przedstawiając informację wiceszef MSWiA Maciej Wąsik zaznaczył, że w czasie zagrożenia KoronaWirusem Sars-Cov-2 funkcjonariusze m.in. kontrolowali osoby na kwarantannie. Dodał, że dziennie policjanci w tym czasie przeprowadzali średnio ok. 80 tys. kontroli. Podkreślił, że do tej pory wykonano łącznie ponad 9 mln kontroli.

Wąsik zaznaczył, że w tym czasie przeprowadzono również prawie 140 tys. interwencji w sprawach związanych z łamaniem obostrzeń wprowadzonych w związku z koronawirusem. Dodał, że pouczeniem zakończyło się ponad 82 tys. interwencji, czyli ponad połowa z nich. Jak wskazał, mandatem karnym zakończyło się 40 tys. interwencji, a w 16 tys. przypadków zostały skierowane wnioski do sądów.

Wąsik zaznaczył, że naruszenia polegały przede wszystkim na nieprzestrzeganiu ograniczeń w przemieszczaniu się, w tym przemieszczaniu się w transporcie zbiorowym i łamaniu obowiązku zasłaniania twarzy. Policja dokonała również 304 tys. kontroli środków publicznego transportu zbiorowego oraz pojazdów przeznaczonych do przewozu więcej niż 9 osób.

Wiceszef MSWiA dodał, że każdego dnia policję wspierało ok. 1,5 tys żołnierzy i ok. 2 tys. strażników straży gminnych i miejskich. Zaznaczył, że w związku z Covid-19, na podstawie przyjętych przepisów policja otrzymała dwie transze wypłat z rezerwy celowej. Jedną w wysokości 16,5 mln i drugą w wysokości 25 mln. Jak poinformował, pieniądze te przeznaczone zostały głownie na zakupy środków ochrony osobistej, sprzętu i usług w związku z zapobieganiem Covid-19.

KO zarzuca policjantów nadużywanie władzy i stosowanie nieuczciwych praktyk

Z tą opinię nie zgodziła się posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira. Wskazała ona popularny argument, że ponieważ nie został wprowadzony stan nadzwyczajny to mówienie, że obowiązywał zakaz zgromadzeń jest po prostu niekonstytucyjne. Twierdziła również, że podczas zgromadzeń publicznych łamane były prawa obywateli.

Wskazała, że policjanci nie nosili imienników, a także, że na żądanie obywateli odmawiali wypełnienia obowiązku przedstawienia się. Pytani o podstawę prawną swoich działań również nie udzielali odpowiedzi. Zwrócono wiceministrowi Maciejowi Wąsikowi problem otaczania obywateli kordonem, którego naruszenie powodowało od razu zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji.

Maciej Wąsik w odpowiedzi przekazał, że policjanci zawsze stosują środki przymusu adekwatne do sytuacji, w której je zastosowali. Twierdził, że Policja realizuje zadania bezpieczeństwa i nawet poseł nie jest w stanie przeszkadzać policjantowi w interwencje, a wręcz ma większe zobowiązanie, żeby nie przeszkadzać, niż ktokolwiek inny. Wiceszef MSWiA mówił, że zakaz zgromadzeń wynika z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu chorób zakaźnych, która – jak dodał – została uchwalona w roku 2008. “Była to ustawa rządowa, skierowana przez ministra zdrowia, którym wówczas była minister Kopacz” – powiedział. Odpowiadając na pytanie o imieninki Wąsik zaznaczył, że policjanci działający w szyku zwartym w oddziałach prewencji nie muszą nosić naszywek z nazwiskami, ale nie mogą “zasłaniać się RODO”. Dodał, że nie mają obowiązku podawania swoich personaliów, ale – jak wskazał – policjant podejmujący interwencję powinien podać podstawę prawną.

Jak nie kordonem, to gazem

Wskazać należy, że rzeczywiście zgodnie z przepisami jeśli policjanci są w tzw. szyku zwartym to nie mają obowiązku noszenia imienników. Problem w tym, że w czasie gorących incydentów, w których uczestniczyła Policja nie dało się oprzeć wrażeniu, że jest to wygodna wymówka. Funkcjonariusze mieli zasłonięte twarze, nie nosili imienników, a zapytani o personalia udawali, że pytań od obywateli nie słyszą.

Prawdą jest również, że stosowanie policyjnych kordonów to wyjątkowo perfidna i nieuczciwa praktyka funkcjonariuszy. Policjanci w kordonie chronieni są tzw. nietykalnością cielesną i jakakolwiek próba przepychania się, czy wydostania z kordonu jest jednoznaczna z zarzutem karnym za przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Ta praktyka wykorzystywana jest przez policjantów nie w walce z pseudokibicami, których być może nie ma odwagi takim kordonem otoczyć, a wobec protestujących zwykłych obywateli – niepełnosprawnych, matek, kobiet w ciąży, przedsiębiorców.

Jakkolwiek by nie tłumaczyć tej praktyki to w ocenie szeroko rozumianej opinii publicznej jest ona naganna i przyczynia się do zaniżenia zaufania do policjantów. Czy teza wiceministra Macieja Wąsika o wielkim zaufania do Policji jest prawdziwa? Można odnieść wrażenie, że formacja od dawne opiera się o opinię sprzed lat, niż z bieżącego czasu.

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0

5 komentarzy “Policja jest apolityczna, a przynajmniej tak o sobie rozpowiada”

  1. To są 🐏🐏🐏🐏🐏 które mają za góry 🦆 ale czas już mija a co wtedy z 🐏🐏🐏🐏🐏 ? ####### ***** *** i takich 🐏🐏🐏🐏🐏 🖕🖕🖕🖕🖕

  2. Jakie zaufanie!?do aparatufrrpresji,nie można mieć zaufania,wszakże oni służą,tylko “jednej słusznej parti”chocctommy ichnoplacamy,kiedysbimvto jolesnie przypomnimy.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Podwójne standardy Policji przy zwalczaniu gróźb karalnych i hejtu

Dlaczego na konsumencie nie robi wrażenia groźba kary ani 5 tysięcy, ani 30 tysięcy złotych za złamanie kwarantanny?

Strajk policjantów – wyłudzimy kasę zwolnieniami lekarskimi i zrobimy manifestację w Warszawie. Policja nieoficjalnie: Będą bici sprawiedliwie tak jak biliśmy przedsiębiorców i kobiety.

Wracali z urlopu do domu. Zapomnieli zabrać dziadka z jednego z MOP-ów. Pomogła policja przez social media.

Zamiast policjantów ciało ofiary znalazł spacerowicz. Nieopodal ostatniego logowania telefonu.

Sąd Najwyższy wbrew Trybunałowi Julii Przyłębskiej uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy karnej Wąsika, Kamińskiego i innych.

Prokuratura: eliminacja to nawoływanie do przestępstwa. Też prokuratura: eksterminacja to nie nawoływanie do przestępstwa.

Brutalność policjantów na demonstracji 11 listopada. Posłowie żądają ujawnienia nazwiska winnych funkcjonariuszy

Policjantowi i komendantowi grozi proces o odszkodowanie z prywatnego majątku. Menedżerka dyskoteki niewinna wykroczenia.

Poprzednie
Następne

21.6K odsłon

Sąd Najwyższy wbrew Trybunałowi Julii Przyłębskiej uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy karnej Wąsika, Kamińskiego i innych.

Sąd Najwyższy postanowił uchylić umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego, byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), oraz innych jego współpracowników. Sprawa, która dotyczy przekroczenia uprawnień i nielegalnych działań operacyjnych CBA w 2007 roku, została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego.

Sprawa Kamińskiego była skomplikowana ze względu na interwencję prezydenta Andrzeja Dudy, który ułaskawił Kamińskiego i jego współpracowników przed wydaniem prawomocnego wyroku sądu. Sąd Najwyższy, jednak, podkreślił, że w Polsce tylko sądy sprawują wymiar sprawiedliwości, podważając tym samym decyzję prezydenta.

Przypomnijmy, że w marcu 2015 roku Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani na trzy lata więzienia za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas “afery gruntowej” w 2007 roku. Zanim jednak Sąd Okręgowy w Warszawie zdążył rozpatrzyć apelacje, prezydent Duda ułaskawił wszystkich czterech skazanych. W wyniku tego aktu łaski, Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i prawomocnie umorzył sprawę. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, kiedy oskarżyciele złożyli kasacje od orzeczenia o umorzeniu.

Siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego w maju 2017 roku orzekł, że ułaskawienie kogokolwiek przed jego prawomocnym skazaniem nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Decyzje wydane przez siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego mają moc zasady prawnej i obowiązują wszystkie sądy w Polsce.

Sprawa Kamińskiego została zawieszona w sierpniu 2017 roku, gdy Trybunał Konstytucyjny wszczął postępowanie dotyczące sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym. Spór dotyczył możliwości Sądu Najwyższego do dokonywania wiążącej interpretacji stosowania prawa łaski przez prezydenta.

2 czerwca Trybunał Konstytucyjny zdecydował w zakresie tego sporu, stwierdzając, że prawo łaski jest wyłączną prerogatywą prezydenta, a Sąd Najwyższy niema możliwości kontroli kompetencji głowy państwa w tym zakresie.

Pomimo tej decyzji, w lutym bieżącego roku Sąd Najwyższy zdecydował się podjąć postępowanie z urzędu w sprawie ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika przez prezydenta Dudę. Decyzja ta oznacza, że Sąd Najwyższy nie uznaje ułaskawienia Kamińskiego za prawomocne i zdecydował o ponownym rozpoznaniu sprawy.

Ta najnowsza decyzja Sądu Najwyższego pokazuje, że sprawa Kamińskiego jest daleka od zakończenia i jest prawdopodobne, że będzie nadal wywoływać kontrowersje na szczeblu politycznym i prawnym.

W kontekście tego, co zdarzyło się dotychczas, jest jasne, że zarówno kwestie prawne, jak i polityczne są ze sobą ściśle powiązane. W tym kontekście, decyzja Sądu Najwyższego o ponownym rozpoznaniu sprawy Kamińskiego może mieć szereg konsekwencji, zarówno dla samego Kamińskiego, jak i dla politycznego krajobrazu Polski.

W każdym razie, jedno jest pewne: decyzja Sądu Najwyższego o ponownym rozpatrzeniu sprawy Kamińskiego jest zgodna z prawem i zasługuje na pełne wsparcie społeczeństwa. Jest to jedyny sposób, aby zapewnić, że sprawiedliwość zostanie spełniona i że wszyscy obywatele, niezależnie od ich statusu lub pozycji, są równe wobec prawa.

Na koniec, warto przypomnieć, że kwestia ułaskawienia Kamińskiego przez prezydenta Dudę to nie tylko sprawa prawna, ale także etyczna i moralna. Jest to test dla polskiego systemu prawnego i demokracji, który pokazuje, jak ważne jest dla naszego społeczeństwa przestrzeganie prawa i zasad sprawiedliwości.

Przeczytaj też najnowsze artykuły:

Najnowsze komentarze czytelników do artykułów:

TAGI ostatnich artykułów:

Andrzej Duda Anna Maćkowiak bandyci w mundurach covid Daniel Obajtek dobra osobiste Dominik Wojtasiak dług egzekucja administracyjna Eryk Cegiełka getback groźby karalne hejt Ilona Garczyńska Izba Dyscyplinarna Jarosław Kaczyński Koronawirus koszty zastępstwa procesowego KPO L4 Maciej Wąsik Marcin Madaliński marek niechciał marian banaś Mariusz Błaszczak mateusz morawiecki matki kontra zus minimalna krajowa Ministerstwo Sprawiedliwości mobbing najwyższa izba kontroli naruszenie dóbr osobistych nękanie Orlen Paweł Żebrowski Piotr Burtowski Piotr Szumlewicz PiS policja policja w czasie epidemii pomówienie prawo i sprawiedliwość prokuratura Przemysław Czarnek przestępcy z ZUS Płot Błaszczaka RODO Siewcy hejtu Solidarna Polska Straż Graniczna Sąd Sąd Okręgowy we Wrocławiu Sąd Rejonowy we Wrocławiu Sądy Sędzia Anna Borkowska tarcza antykryzysowa Tomasz Chróstny Trybunał Konstytucyjny Unia Europejska uokik Urząd Ochrony Danych Osobowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Vladimir Putin wierzytelności windykacja wybory prezydenckie Władysław Frasyniuk Zakład Ubezpieczeń Społecznych Zakład ubezpieczeń społecznych zus Zarząd Główny NSZZ Policjantów Zbigniew Ziobro zjednoczona prawica zniesławienie znieważenie znieważenie funkcjonariusza ZUS ZUS oddział we Wrocławiu zusowska przestepczość ZUS we Wrocławiu Związkowa Alternatywa

3 komentarzy “Sąd Najwyższy wbrew Trybunałowi Julii Przyłębskiej uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy karnej Wąsika, Kamińskiego i innych.”

  1. Oni mogli być uniewinnieni bo są z mafii kaczora a inni za głupstwo mogą iść za kraty bo nie są z mafii pisowskiej kaczora

  2. Nie mam pojęcia jak duda i przylebska mogli ukończyć studia prawnicze a duda jeszcze obronić pracę doktorską kiedy ja studiowałem za ich głupotę wylecieli by po I semestrze

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły