piątek 24 marca 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Naczelnik ZUS: w ZUS PUE danych nie sprawdzamy. Centrala ZUS: nie przychodźcie, korzystajcie z ZUE PUE.

22.9K odsłon
3K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Do redakcji Czasu Finansów zgłosił się przestraszony czytelnik, który ma kłopoty z wrocławskim ZUS-em. Od dłuższego czasu toczy spór z udziałem Urzędu Ochrony Danych Osobowych z wrocławskim ZUS-em w związku z przetwarzaniem przez Zakład nieprawdziwych i nieaktualnych danych adresowych.

Z okazanych nam dokumentów wynika, że sprawą zajmowała się Policja, która przesłuchała jednego z Naczelników Zakładu. Z relacji zeznania wynika, że Naczelnik poinformował, że ZUS nie korzysta z danych z ZUS PUE. Tymczasem centrala Zakładu wydała oświadczenie, aby w związku z koronawirusem nie przychodzić do Zakładów tylko najpierw próbować swoje sprawy załatwić przez ZUS PUE.

W dniu 12 marca 2020 Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał komunikat, że w związku z działaniami profilaktycznymi, które mają zapobiegać szybkiemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa w Polsce, zwraca się do klientów ZUS z prośbą o ograniczenie bezpośrednich wizyt w placówkach Zakładu. Jak wskazuje ZUS w komunikacie w przypadku potrzeby kontaktu z nami prosimy o korzystanie z:

Informacji telefonicznej (tel. 22 560 16 00 – konsultanci są dostępni w dni robocze pon. – pt. godz. 7.00 – 18.00) po wybraniu „0” (połączenie z konsultantem), należy wybrać odpowiedni temat rozmowy:
1 – Pomoc techniczna i obsługa e-ZLA,
2 – Renty i emerytury,
3 – Zasiłki,
4 – Informacje dla ubezpieczonych,
5 – Informacje dla płatników,
7 – Ulgi i umorzenia oraz zawieszenie działalności
9 – Zasiłek opiekuńczy i świadczenia z powodu poddania się kwarantannie lub izolacji

Komunikacji mailowej – adres e-mail do zapytań ogólnych cot@zus.pl

usług elektronicznych dostępnych na portalu Platformy Usług Elektronicznych (PUE) ZUS

Do redakcji Czasu Finansów zgłosił się po tym komunikacie czytelnik, który poprosił o interwencję społeczną. Z okazanych nam dokumentów wynika, że czytelnik jest w sporze z wrocławskim oddziałem ZUS od czerwca 2018 roku. Wtedy też zgłosił na formularzach Zakładu za pośrednictwem poczty polskiej na zusowskim formularzu wniosek o zmianę swoich danych adresowych, zgodnie z prawami jakie daje mu Rozporządzenie RODO.

Mimo złożonego wniosku wrocławski ZUS nie zaktualizował jego danych do marca 2020 roku i wysyła część korespondencji na nieaktualny adres. Warto tu zaznaczyć, że część pism pracownicy Zakładu wysyłają na właściwy adres, ale te pisma, które stawiają czytelnika w konieczności udzielenia odpowiedzi lub zażalenia w terminie zawitym ZUS wysyła na adresy nieaktualne. Czytelnik wiele razy interweniował w Zakładzie, ale ten nie zaktualizował jego danych osobowych ani w 2018 roku, ani w 2019, ani nie zrobił tego do marca 2020.

W sierpniu 2019 roku czytelnik postanowił kolejny raz spróbować zmienić swoje dane osobowe, zgodnie z Rozporządzeniem RODO, ale tym razem za pośrednictwem platformy ZUS PUE. Udało się i zmiany zostały zapisane. Mimo to, wrocławski Zakład we wrześniu, październiku i listopadzie 2019 nadal wysyłał pisma na nieaktualny od 2018 roku adres. Czytelnik stracił cierpliwość do proszenia się Zakładu o wypełnienie przez ZUS obowiązków jakie nakłada na niego Rozporządzenie RODO i poskarżył się do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Złożył również zawiadomienie na Policję w tej sprawie. Ponieważ pismo wysłał osobiście jeden z najważniejszych osób zatrudnionych w ZUS – Naczelnik wrocławskiego zakładu Marcin Madaliński – to on był wezwany na przesłuchanie.

Nie mamy informacji na jakim etapie jest wyjaśnienie sprawy przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ale dotarliśmy do pisma z Policji, w której wyjaśnia ona, że Naczelnik ZUS Marcin Madaliński zeznał, że wrocławski ZUS nie korzysta z danych adresowych znajdujących się w ZUS PUE, a we wrześniu 2019 gdy wysyłał do czytelnika pisma to we wrocławskich bazach danych osobowych nie było adresu, który czytelnik zgłaszał w 2018 na formularzu pocztą i elektronicznie w 2019 do ZUS PUE.

Jak zeznał Marcin Madaliński to właśnie dlatego we wrocławskim Zakładzie korzysta się z innych baz danych osobowych ubezpieczonych – w tym przypadku Naczelnik ZUS sam wybrał sobie adres ze zwolnienia lekarskiego ubezpieczonego z miesiąca czerwca 2019 roku bo uznał że, wbrew temu co jest w ZUS PUE od sierpnia 2019, jego zdaniem to ten właśnie adres jest prawidłowy.

Naczelnik ZUS zeznał również, że gdy wysyłał pismo do naszego czytelnika we wrześniu 2019 to nie miał, jako Naczelnik, wiedzy, że w 2018 ubezpieczony wysłał pocztą wniosek o zmianę swoich danych. Nie miał też wiedzy, że w sierpniu 2019 dokonał zmiany danych adresowych w ZUS PUE.

Dlaczego Naczelnik ZUS zamiast na adres, który osoba fizyczna w sierpniu 2019 wskazała jako aktualny adres do korespondencji wysyła na adres ze zwolnienia lekarskiego z czerwca 2019?

Zgodnie z celem istnienia platformy ZUS PUE oraz zgodnie z Rozporządzeniem RODO osoba fizyczna, czyli ubezpieczony, ma prawo wglądu i zmiany swoich danych osobowych, w tym danych adresowych takich jak adres do wyłącznej korespondencji z Zakładem.

W platformie ZUS PUE każda osoba musi wprowadzić adres przebywania oraz adres do korespondencji, aby wszystkie oddziały ZUS w Polsce wiedziały na jaki adres kierować pisma do tej osoby.

Czy Naczelnik Marcin Madaliński złamał Rozporządzenie RODO i pozbawił osobę fizyczną prawa do aktualizacji jej danych osobowych? Wszystko na to wskazuje, ale ostatecznie zdecyduje o tym Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Jeżeli jednak UODO dopatrzy się naruszenia RODO to Zakładowi grozi kara finansowa do 100 tysięcy złotych, a Naczelnikowi może nawet grozić odpowiedzialność karna za złamanie art. 107 RODO:

Art. 107. Przepis karny Dz.U.2019.0.1781 t.j. – Ustawa z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych

1. Kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

2. Jeżeli czyn określony w ust. 1 dotyczy danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych, danych genetycznych, danych biometrycznych przetwarzanych w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej, danych dotyczących zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech.

Zastanawiające jest również to dlaczego Naczelnik ZUS zeznaje, że we wrześniu 2019 roku najbardziej wiarygodnym adresem korespondencyjnym do osoby fizycznej jaka była w bazie ZUS nie był adres wprowadzony przez naszego czytelnika w sierpniu 2019 do ZUS PUE, tylko adres ze zwolnienia lekarskiego z czerwca 2019 roku?

Z zeznań Marcina Madalińskiego można wysunąć podejrzenia, że platforma ZUS PUE może być fikcją, pozorną platformą, z której Naczelnicy ZUS, ani ich podwładni, nie korzystają, tylko pobierają dane adresowe osób fizycznych według własnego uznania z archiwalnych, nieaktualnych, baz danych osobowych, które sami sobie tworzą, gromadzą i przetwarzają wedle własnego uznania.

Jak czytamy w piśmie z Policji Marcin Madaliński zeznał, że wybór przez niego adresu innego niż wskazany przez ubezpieczonego do korespondencji był wynikiem wywiązywania się przez Naczelnika z obowiązków służbowych, a nie złośliwości. Oznaczać to może, że praktyką w ZUS nie jest respektowanie prawa osób fizycznych do wglądu, edycji i aktualizacji ich danych osobowych, do czego uprawnia każdą osobę RODO, tylko samodzielnie decydowanie na jaki adres tym razem wysłać pismo do ubezpieczonego. Jeśli takie praktyki są stosowane w ZUS to zachodzi uzasadniona obawa, że w Zakładzie w sposób masowy są łamane prawa osób fizycznych dotyczące przetwarzania ich danych osobowych.

Marcin Madaliński nie jest szeregowym, niezorientowanym, pracownikiem Zakładu tylko Naczelnikiem. Osobą, która współpracuje bezpośrednio z Dyrektorem Zakładu. Trudno zatem wątpić w szczerość i prawdziwość złożonego przez niego zeznania, jakby nie patrzeć pod odpowiedzialnością karną za składanie fałszywych zeznań, Policji.

Wątpliwości budzi również ta część zeznania, w której Naczelnik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych informuje, że wrocławski Zakład zamiast korzystać z oficjalnych i aktualizowanych przez samych zainteresowanych baz danych osobowych ubezpieczonych tworzy, przetwarza i gromadzi dane osobowe ubezpieczonych w nieoficjalnych bazach danych. Z pewnością Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych i tę kwestię będzie chciał wyjaśnić, gdyż jeśli podejrzenia się potwierdzą to może mieć miejsce sytuacja złamania RODO i nielegalnego przetwarzania danych.

W ocenie Czasu Finansów jeśli osoba fizyczna wskazuje w platformie ZUS PUE jakiś adres do kontaktu korespondencyjnego to wszyscy pracownicy ZUS, w całej Polsce, mają obowiązek wysyłać pisma właśnie na ten, a nie inny adres, chyba, że ubezpieczony zażyczy sobie wysyłki na inny adres niż wskazany do korespondencji.

Stosowanie przez ZUS innych praktyk może oznaczać, że pracownicy Zakładu mogą umyślnie wybierać nieaktualne adresy ubezpieczonych i na nie wysyłać pisma z wyznaczonymi terminami do udzielenia odpowiedzi lub wyjaśnień, albo nawet wysyłać decyzje dotyczące ich ubezpieczeń na nieaktualne adresy, aby ubezpieczony nie odwołał się od niekorzystnej dla niego decyzji w wyznaczonym terminie.

Nie można takich praktyk wykluczyć. Te podejrzenia stają się bardzo prawdopodobne jeśli spojrzeć na artykuły medialne kobiet zatrudnionych na działalnościach gospodarczych, które ich zdaniem są nękane i prześladowane przez bezdusznych pracowników ZUS-ów w całej Polsce. Ich historie, które niedawno były przedmiotem analizy polityków w Sejmie sugerują, że tego rodzaju praktyki są po prostu stosowane.

Na dzisiaj nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Czytelnik otrzymał pismo od Prezesa Urzędy Ochrony Danych Osobowych, który podjął się wyjaśnienia sytuacji i wysłał do wrocławskiego Zakładu żądanie udzielenia szczegółowych wyjaśnień w tej sprawie. Gdy tylko poznamy poczynione przez Urząd wyjaśnienia to niezwłocznie się z czytelnikami, w ramach interesu publicznego, podzielimy.

Czy miałeś do czynienia z Naczelnikiem Marcinem Madalińskim w swoich sprawach z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych i czujesz się pokrzywdzony? Czy czujesz się skrzywdzony decyzjami innych Naczelników, Dyrektorów, albo pracowników ZUS? Może sam doświadczyłeś sytuacji, że ZUS wysyła Tobie ważne pisma na nieaktualne adresy? Chcesz podzielić się z nami swoimi uwagami, zarówno pozytywnymi jak i negatywnymi z tego postępowania? Być może masz uwagi dotyczące innego problemu z ZUS? Skontaktuj się z redakcją pod adresem email: zuskasta@czasfinansow.pl

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł to udostępnił go na swoim facebooku, a także polub nasz fanpage na facebooku. Kliknij tutaj.

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

2 komentarzy “Naczelnik ZUS: w ZUS PUE danych nie sprawdzamy. Centrala ZUS: nie przychodźcie, korzystajcie z ZUE PUE.”

  1. Jak kierownik w zusie może wysyłać pisma na zły adres? Na takie stanowiska de.vili nie zatrudniają, musiał to zrobić specjalnie aby zaszkodzić

    1. ANtymafiazusowska

      Oczywiście że robia to celowo i po złości, więc i jest to niekompetencja, a nawet bandycki proceder. Byle tylko prześladowany nie odwołał się na czas. Celowe odbieranie mu szansy walki o swoje i tak ograniczone prawa!

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązanie artykuły

Stop chamstwu w ZUS. Wrocławski Przyjazny Urząd ZUS zarządzany przez Annę Maćkowiak odmówił kobiecie zasiłku bo jest za gruba i kazał schudnąć

Banki zaostrzają warunki udzielania kredytów. Nie będą ryzykować w czasie epidemii

Afera ZUS: Za gruba na zasiłek, schudnij! PiS o szydzeniu z otyłych: to chamskie i prostackie!

ZUS: 3,1 miliona działalności gospodarczych na PUE dostanie informację o stanie konta płatnika składek

Prokuratura wszczęła dochodzenie wobec ZUS – chodzi o przestępstwo urzędnicze. W sprawie może chodzić o naczelnika Marcina Madalińskiego i byłego dyrektora Piotra Burtowskiego.

W sierpniu 2020 ZUS tłumaczył 90-dniowe opóźnienia w wypłacie L4 brakami kadrowymi i wzrostem ilości L4. Sprawdziliśmy to. Dominik Wojtasiak z ZUS udzielił redakcji informacji publicznej

Złamanie RODO w ZUS: Wyciek danych osobowych osób chorych!

ZUS powoli zmienia się w Zakład Usług Stalkerskich. Chce prawo do przesłuchiwania sąsiadów osób chorych na L4

Naczelnik ZUS Marcin Madaliński – kim jest kontrowersyjny szef ZUS, któremu czytelnicy i internauci zarzucają łamanie prawa – mamy informacje z ZUS!

Poprzednie
Następne

23.9K odsłon

Afera chamstwa w ZUS: Dyrektor Anna Maćkowiak każe nam kontaktować się z Rzecznikiem, a Rzecznik nas lekceważy.

W dniu 24 luty 2023 wysłaliśmy do Rzecznika dolnośląskiego ZUS pytania prasowe w związku z ujawnieniem przez Gazetę Wyborczą nieludzkiego i potwornego zachowania podwładnych Anny Maćkowiak, dyrektor wrocławskiego ZUS. W tej sprawie do redakcji zgłosiło się wielu zbulwersowanych czytelników, jak również członkowie społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS opowiadający podobne historie z własnych doświadczeń. Przypominamy, że Wyborcza ujawniła, że ludzie Maćkowiak do niepełnosprawnej, otyłej , 71-latki z Wałbrzycha proszącej ZUS o zasiłek 500+ dla niepełnosprawnych mieli jej odpyskować aby schudła.

O sprawie pisaliśmy tutaj:

Oraz tutaj:

Artykuł powstał dzięki naszym czytelnikom, którzy zwracali się do redakcji CzasFinansów.pl w tej sprawie. Jak również dzięki społeczności Pokrzywdzeni przez ZUS oraz Matki kontra ZUS których członkowie pisali do nas w sprawach ZUS. Artykuł może zawierać emocjonalne określenia opisujące doświadczenia naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS, którzy prosili redakcję byśmy zainterweniowali w tej sprawie w ich imieniu. Dziękujemy za wskazówkę, bez waszej społeczności ten artykuł by nie powstał. Jednocześnie zachęcamy do kliknięcia na nazwy społeczności gdyż są to odnośniki do grup facebook – każdy pokrzywdzony przez ZUS, albo szukający pomocy w swoim problemie z organem rentowym może dołączyć i znaleźć tam pomoc i wsparcie innych ofiar, ale i radców prawnych i adwokatów wyspecjalizowanych w ochronie słabszych przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznym. Jeśli natomiast czujesz bezradność i chciałbyś, aby nasza redakcja w ramach interwencji dziennikarskiej, anonimowo, opisała Twoją historię to napisz na nasz email: redakcja@czasfinansow.pl prosimy również o kontakt, jeśli prokuratura wszczęła dochodzenie lub śledztwo wobec ZUS po Twoim zgłoszeniu na Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub jego pracowników. Opiszemy tę historię.

Posłanka PiS, Anna Kwiecień, kwestię wypominania czyjejś nadwagi w ostrych słowach krytykuje takie osoby. Wypowiedź co prawda dotyczy posła Sławomira Nitrasa, który wytykał nadwagę posłom i europosłom, ale w sposób oczywisty słowa przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości wprost odnoszą się do pracowników dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu Anny Maćkowiak, która stała się twarzą skandalicznych zachowań jej pracowników. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wypowiedziała się dla Telewizji Polskiej. To czytelnicy CzasFinansów w mailach i komentarzach nazywają tę aferę “chamstwem zus”.

Anna Kwiecień, była wiceprezydent Radomia, obecnie poseł na Sejm partii Prawa i Sprawiedliwości o zwracaniu uwagi na czyjąś otyłość:

To jest chamskie, prostackie zachowanie. Świadczące o absolutnym braku kultury, o braku merytorycznej wiedzy

Poniżej prezentujemy wypowiedź posłanki potępiającą szydzenie z czyjejś otyłości:

Przypomnijmy, że aferę, jak to nazywają posłowie PiS, chamskiego i prostackiego zachowania osób o absolutnym braku kultury i braku merytorycznej wiedzy, ujawniła Gazeta Wyborcza. Zgłosiła się do redakcji 71-letnia niepełnosprawna wałbrzyszanka, która ubiegała się w ZUS o zasiłek 500+ dla osób niepełnosprawnych. Została wezwana do wrocławskiego oddziału ZUS, gdyż jej dokumentacji w organie rentowym była niekompletna i ZUS miał przeprowadzić osąd kobiety przed wydaniem decyzji.

Kobieta nie jest w stanie wykonywać potrzeb fizjologicznych samodzielnie, a ludzie Maćkowiak odmówili przyjazdu do niej i wobec niestawiennictwa odmówili prawa do zasiłku stwierdzając, tu raz jeszcze cytat z posłanki Prawa i Sprawiedliwości “chamsko i prostacko”, przy “braku kultury” oraz przy “braku wiedzy merytorycznej” stwierdzili, że problemy 71-letniej niepełnosprawnej spowodowane są jej otyłością i ma schudnąć.

ZUS lekceważy prośby o przedstawienie mediom własnej wersji zdarzeń – Iwona Kowalska-Matis umyślnie lekceważy pytania prasowe, mimo, że Anna Maćkowiak właśnie do niej odsyłała naszych dziennikarzy

W dniu 16 luty 2023 nasza redakcja chciała zadać pytania ZUS w związku ze skargami jakie otrzymaliśmy od naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS na temat – zdaniem naszych czytelników i społeczności pokrzywdzonych przez ZUS – chamskich i prostackich pyskówek, których wobec klientów Przyjaznego Urzędu mieli dopuszczać się jego pracownicy, w tym jeden z naczelników.

W dniu 24 luty 2023 nasza redakcja wysłała do rzecznik ZUS w województwie dolnośląskim do Pani Iwony Kowalska-Matis pytania prasowe związane z publikacją Gazety Wyborczej. Informowaliśmy, że gdy dostaniemy odpowiedzi to poinformujemy o tym czytelników.

W dniu 27 luty 2023 dyrektor ZUS Anna Maćkowiak wysłała naszej redakcji pismo, w którym wskazuje, abyśmy pytali Rzeczniczkę Iwonę Kowalską Matis o sprawy związane z publikowanymi artykułami. Dyrektor Anna Maćkowiak tego dnia wiedziała, że przecież 24 lutego 2023 wskazana Rzecznik już otrzymała od nas pytania prasowe. Mimo skierowania nas do Pani Rzecznik to przed publikacją tego artykułu prasowego nie została nam udzielona żadna odpowiedź.

Zwracamy uwagę na prawy górny róg pisma i logo “Przyjazny Urząd”.

Czy przyjazność urzędu według moralności osób zatrudnionych w ZUS jest kierować media do rzecznika, a ten rzecznik następnie lekceważy pytania prasowe i dziennikarzy? Czy to wpisuje się w kanon agresywnych praktyk organu rentowemu ujawniony przez Gazetę Wyborczą?

10 marca 2023. Pomimo wielokrotnie wysyłanych pytań do rzeczniczki dolnośląskiego ZUS Pani Iwon Kowalskiej-Matis ani razu nie udzieliła ona jakiejkolwiek odpowiedzi na zadawane kwestie, jak również zlekceważyła prośbę redakcji o zajęcie stanowiska w sprawie zarzutów kierowanych wobec ZUS oddział we Wrocławiu przez Gazetę Wyborczą.

Prośba z 24 luty 2023 pozostała zlekceważona przez ZUS. 2 marca 2023 wysłaliśmy ponaglenie, na które przyszła odpowiedź, że Pani Rzecznik przebywa poza biurem do 3 marca 2023. Trzecią próbę uzyskania stanowiska ZUS w tej sprawie podjęliśmy 6 marca 2023, wskazując, że jeśli do końca 8 marca 2023 nie uzyskamy odpowiedzi to będziemy zmuszeni opublikować artykuł z umyślną rezygnacją ZUS z zajęcia stanowiska, odpowiedzi na pytania i przedstawienia własnej wersji wydarzeń.

Pani Iwona Kowalska-Matis podjęła w imieniu ZUS decyzję o rezygnacji ZUS z ustosunkowania się do opisywanych kwestii. Jeśli oczywiście kiedyś zmieni zdanie i przyśle odpowiedzi na pytania to je opublikujemy. Poniżej lista zadanych ZUS pytań 24 luty 2023 roku:

  1. Czy prawdziwy jest zarzut Wyborczej, że podwładni Anny Maćkowiak borykającej się z otyłością kobiecie z Wałbrzycha kazali schudnąć i przyjechać do orzecznika będącego podwładnym Anny Maćkowiak?
  2. Czy Anna Maćkowiak uznała nieprzyjazne i niekulturalne odzywki do schorowanej kobiety z Wałbrzycha jako etyczną i praktykę oczekiwaną przez nią w zarządzanym przez nią oddziale ZUS?
  3. Jeśli Anna Maćkowiak uznała za nieprzyjazną i niekulturalną odzywkę do schorowanej kobiety z Wałbrzycha to jak ukarała swojego podwładnego za komentarz by schorowana kobieta schudła i przyjechała?
  4. Czy to prawda, że podwładni Anny Maćkowiak wzywają osoby wobec których wykonują czynności służbowe, a gdy Ci sie stawiają to pracownicy ZUS odmawiają ich obsłużenia?
  5. Jakie jest stanowisko Dyrektora ZUS we Wrocławiu na kwestię nieprzyjaznych i niekulturalnych odzywek podwładnych Anny Maćkowiak?
  6. Czy Anna Maćkowiak potępia jako Dyrektor ZUS takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  7. Czy Anna Maćkowiak jako kobieta potępia takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  8. Czy Anna Maćkowiak uznaje takie odzywki, jak te ujawnione przez Wyborczą, za oczekiwane przez nią od swoich podwładnych zachowanie wobec klientów i petentów ZUS?
  9. Czy Anna Maćkowiak, jako przełożona osób zatrudnionych w ZUS oddział we Wrocławiu, godzi się na nieprzyjazne i niekulturalne odzywki i pyskówki swoich podwładnych, czy może uznaje je za moralnie naganne i wobec każdego pracownika, który w ten sposób traktuje klientów, ubezpieczonych i petentów ZUS, stosuje kary przewidziane w kodeksie pracy? Jeśli tak to jakie.
  10. Czy skoro podwładni Anny Maćkowiak nakazują schorowanym kobietom schudnąć to jakie obowiązki w zakresie utrzymania nieotyłej sylwetki są wdrożone w ZUS oddział we Wrocławiu i w jaki sposób pracodawca dba, aby pracownicy ZUS oddział we Wrocławiu nie byli otyli?
  11. Jeśli to nie podwładni Anny Maćkowiak w ten sposób postąpili wobec Pani Marii to proszę wskazać który Dyrektor ZUS za to odpowiada
  12. Proszę wskazać imiona i nazwisko pracowników ZUS / orzeczników pracujących dla ZUS, którzy kazali Pani Marii schudnąć
  13. Prosze wskazać imię i nazwisko pracownika ZUS, który wydał niekorzystną dla Pani Marii decyzję o odmowie zasiłku o który wnosiła
  14. Dlaczego ZUS zleckeważył pytania prasowe Gazety Wyborczej i nie udzielił odpowiedzi mediom?
  15. Proszę o zajęcie stanowiska ZUS i przedstawienie własnej wersji zdarzeń wobec zarzutów opisanych przez Gazetę Wyborczą w wyżej przytoczonych artykułach

Odpowiedź na powyższe pytania umożliwi oddziałowi ZUS, którego twarzą jest Anna Maćkowiak, zajęcie stanowiska w tej sprawie i pozwoli przedstawić Państwa wersję zdarzeń.
W przypadku nieudzielenia odpowiedzi publikacja prasowa zostanie opublikowana bez Państwa stanowiska, ale z informacją, że prosiliśmy o odpowiedzi na powyższe pytania.

Nie udało się nam zatem uzyskać potwierdzenia, lub zdementowania, zarzutów Gazety Wyborczej, ani zbulwersowanych czytelników i społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS, która jest rozczarowana działalnością ludzi Anny Maćkowiak.

Źródło: https://walbrzych.wyborcza.pl/walbrzych/7,178336,29445116,rpo-sprawdzi-czy-nie-doszlo-do-naruszenia-praw-i-wolnosci-walbrzyszanki.html

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tymczasem na Twitterze:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od wielu lat ma reputację gorszą od piramid finansowych. Prawdopodobnie Amber Gold i GetBack cieszą się większym zaufaniem, nawet dzisiaj, niż ZUS i osoby w nim pracujące.
https://www.czasfinansow.pl/zus-neka-udrecza-przesladuje-poniza-i-zniewaza-przedsiebiorcow-glownie-kobiety/

Fikcja doręczenia pozwu nadal obowiązuje. Tylko jest bardziej skomplikowana. https://www.czasfinansow.pl/fikcja-doreczenia-pozwu-nadal-obowiazuje-tylko-jest-bardziej-skomplikowana/

Europosłowie PiS nie chcą rezygnować dla Polski z europejskich pensji, emerytur i dodatków finansowych https://www.czasfinansow.pl/europoslowie-pis-nie-chca-rezygnowac-dla-polski-z-europejskich-pensji-emerytur-i-dodatkow-finansowych/

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły