wtorek 7 maja 2024

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Łukasz Mejza wystartuje z list Prawa i Sprawiedliwości? Skutecznie na zgodę Kaczyńskiego pracuje w TVP i w social mediach

21.6K odsłon
2K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Jak pięknie brzmi to wszystko, co powiedział minister sportu Kamil Bortniczuk o Łukaszu Mejzie! Wydawałoby się, że ktoś nieświadomy kontekstu mógłby pomyśleć, że Mejza to prawdziwy bohater naszych czasów. Ale rzeczywistość jest, jak zwykle, bardziej skomplikowana i o wiele mniej pochlebna. Jest o tyle kontrowersyjne, że Łukasz Mejza niemalże od razu po stracie stanowiska w Rządzie trafił jako komentator programów porannych i wieczornych w TVP.Info. W tych programach jest wyborcom Prawa i Sprawiedliwości pokazywany jako zaangażowany polityk, który powinien uzyskać zgodę Jarosława Kaczyńskiego na start do Sejmu z list PiS. Wszystko wskazuje na to, szczególnie po wypowiedzi Bortniczuka, że Prezes PiS ostatecznie pozwoli Mejzie uzyskać mandat w najbliższych wyborach właśnie z list PiS.

Bortniczuk, prawdziwy mistrz PR, mówi o Mejzie, jakby był bezgrzesznym i niewinnym młodym politykiem. Pomija jednak fakt, że Mejza zrezygnował z funkcji wiceministra sportu po tym, jak media ujawniły, że firma, którą kiedyś zarządzał, oferowała rodzicom chorych dzieci nieudowodnioną “cudowną terapię”.

Poprzez pracę w okręgu wyborczym Łukasz Mejza zasłużył na miejsce na listach wyborczych. Myślę, że poprzez swoją aktywność w social mediach dodaje (nam – przyp. red.) przede wszystkim w młodym elektoracie. Prowadzi on nieco inną politykę od tej, którą ja prowadzę, czy do której przyzwyczaili wyborców politycy prawicy. Swoją aktywnością trafia do części społeczeństwa, do której ja nie potrafię dotrzeć, czyli do najmłodszych ludzi, którzy lubią taką ekspresję” – mówi minister sportu Kamil Bortniczuk w nowym podcaście Radia ZET “Futbol i polityka”.

To jest pracowity poseł, który, wchodząc do polityki, dostał od mediów gonga w sprawie, na której nie zarobił ani złotówki. Głupia inwestycja z perspektywy młodego przedsiębiorcy w obszar, na którym nie powinno się zarabiać. Każdy ma prawo do błędów. Powinien dostać szansę wyborczą. Wyborcy go ocenią. Na tym polega demokracja — mówi Kamil Bortniczuk w rozmowie z dziennikarzem Radia ZET Rafałem Miżejewskim.

W ten oto sposób Mejza zszedł z politycznej sceny, a teraz Bortniczuk chce go ponownie tam postawić, podając łagodną wersję historii. Czyżby był to nowy standard dla polityki w Polsce? Czyżby zapomniano o odpowiedzialności, etyce i zasadach?

Mejza, teraz z biegiem na TVP.info, chce kontynuować swój “dialog” z młodszymi wyborcami, zapominając, że dialog powinien opierać się na prawdzie i szacunku. W końcu, jak możemy zaufać politykowi, który wcześniej brał udział w tak kontrowersyjnych działaniach?

To jest przykład na to, jak łatwo politycy mogą przekręcać prawdę, podając tylko te informacje, które pasują do ich narracji. Mejza nie jest bohaterem, którego namalował Bortniczuk, ale postacią, która zapewniła sobie miejsce w historii polskiej polityki jako ktoś, kto skompromitował swoje stanowisko i zaufanie publiczne.

Bortniczuk twierdzi, że “każdy ma prawo do błędów”, ale zapomina dodać, że każdy błąd ma swoje konsekwencje. W przypadku Mejzy te konsekwencje nie powinny obejmować powrotu do polityki jak gdyby nigdy nic się nie stało. W końcu, czy to jest lekcja, którą chcemy przekazać naszym młodym wyborcom?

Łukasz Mejza jest “pracowitym posłem”, ale to nie zwalnia go z odpowiedzialności za swoje działania. Bortniczuk, zamiast “bielić” Mejzę, powinien skupić się na prawdziwej roli polityka: służbie społeczeństwu i odpowiedzialności za swoje działania. Jeżeli Bortniczuk naprawdę wierzy w demokrację, jak twierdzi, powinien zacząć od szacunku dla prawdy i odpowiedzialności.

Co sądzisz na ten temat?
+1
13
+1
22
+1
32
+1
33
+1
76
+1
2
+1
2

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Muller z PiS: Ceny wysokich biletów PKP to wina Putina. Sorry, taki mamy klimat

Siarkowska z PiS przeciw projektowi ustawy ws. komisji weryfikacyjnej badającej rosyjskie wpływy w polskiej polityce

Bochenek z PiS obraża TVN. Wyzywa na konferencji od telewizji opozycyjnych.

PiS i ZUS zamierzają uniemożliwić chorym przedsiębiorcom pobieranie świadczeń za swoje choroby.

Kaczyńskiemu grozi eksmisja i wylądowanie na bruku za zniesławienie Senatora Brejzy

Jak nie zarazić się Koronawirusem w trakcie wyborów prezydenckich?

Strefa wolna od LGBT ścigana przez Policję, wójtów i PiS. TVP myli kodeks wykroczeń z kodeksem karnym w przekazie do swoich widzów.

Europosłowie PiS nie chcą rezygnować dla Polski z europejskich pensji, emerytur i dodatków finansowych

Ziobro pokazał “palec Lichockiej” PiS w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. Teraz Rząd błaga opozycję o ratunek.

Poprzednie
Następne

21.7K odsłon

Morawiecki zarzuca Rządowi Morawieckiego i PiS, że przegłosowali niekonstytucyjną ustawę o organizacji pracy Trybunału Julii Przyłębskiej.

Trybunał Konstytucyjny ma zbadać, czy Rząd PiS i większość sejmowa przegłosowała, a Andrzej Duda potem podpisał, ustawę o organizacji pracy Trybunału Konstytucyjnego, jest niezgodna z Konstytucją. Być może Trybunał Julii Przyłębskiej orzeknie, że ustawa łamała Konstytucję. Zarzut Mateusza Morawieckiego uderza nie tylko w jego rząd, ale i w praworządność większości sejmowej. Zobaczymy czy i co orzeknie w tej sprawie Trybunał Julii Przyłębskiej.

Premier Mateusz Morawiecki zaskoczył swoją najnowszą decyzją – skierowaniem do Trybunału Konstytucyjnego wniosku dotyczącego ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem. Decyzja ta wywołała burzę komentarzy w polityce i mediach. Czy jest to próba ukierunkowania funkcjonowania jednej z najważniejszych instytucji sądowniczych w Polsce, czy może jedynie strategia przełamania impasu?

W kontekście trwającego od kilku miesięcy konfliktu z Trybunałem, premier Morawiecki powiedział: “Po kilku miesiącach klinczu, który spowodowany jest obstrukcją części sędziów w Trybunale Konstytucyjnym, doszliśmy wraz prawnikami w KPRM do wniosku, aby złożyć wniosek do trybunału dotyczący ustawy o organizacji pracy tegoż trybunału.”

Konflikt rozpoczął się, kiedy sześciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego stanęło przeciwko prezes Julii Przyłębskiej, twierdząc, że jej kadencja wygasła. Ten bunt zablokował funkcjonowanie Trybunału, nie pozwolił zgromadzić minimalnej liczby 11 sędziów, koniecznej do wydania orzeczenia. Zasady te, zawarte w ustawie, są teraz kwestionowane przez premiera Morawieckiego.

Wnioskowane zmiany, zdaniem premiera, mają na celu umożliwić efektywne działanie Trybunału, nawet w obecności mniejszej liczby sędziów. “W dzisiejszych okolicznościach i okolicznościach wcześniejszych wiadomo, że może to być mniejsza liczba sędziów, która może rozstrzygać dany wyrok”, stwierdził Morawiecki. Ale czy jest to decyzja, która faktycznie pomoże Trybunałowi, czy może raczej próba rozwiązania politycznego impasu na korzyść rządu?

Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości złożyła projekt ustawy, który zmniejsza minimalny pełny skład Trybunału Konstytucyjnego do dziewięciu sędziów. Zdaniem zwolenników tej inicjatywy, ma to na celu umożliwienie orzekania bez szóstki buntowników.

Krytycy jednak wskazują, że wnioskowana zmiana nie tylko nie rozwiąże problemu, ale też może mieć długotrwałe konsekwencje dla niezależności sądownictwa w Polsce. Zmniejszenie liczby sędziów koniecznych do podjęcia decyzji może bowiem doprowadzić do sytuacji, w której mniejszość sędziów będzie mogła podejmować decyzje o kluczowym znaczeniu dla państwa.

Co więcej, ten scenariusz może podważyć zaufanie społeczne do Trybunału. Decyzje, podejmowane przez mniejszość sędziów, mogą być postrzegane jako mniej reprezentatywne i demokratyczne, a tym samym mogą budzić sprzeciw społeczny.

Podsumowując, premier Morawiecki i grupa posłów PiS forsują kontrowersyjną zmianę w ustawie o organizacji Trybunału Konstytucyjnego. Chociaż argumentują, że zmiana ta jest konieczna do efektywnego działania Trybunału, krytycy wskazują, że może to mieć długotrwałe konsekwencje dla niezależności i autorytetu tej instytucji. Przed nami decyzja Trybunału Konstytucyjnego – nie tylko w kwestii samej ustawy, ale też w kontekście przyszłości polskiego systemu sądownictwa.

Przeczytaj też najnowsze artykuły:

Najnowsze komentarze czytelników do artykułów:

TAGI ostatnich artykułów:

Andrzej Duda Anna Maćkowiak bandyci w mundurach covid Daniel Obajtek dobra osobiste Dominik Wojtasiak dług egzekucja administracyjna Eryk Cegiełka Gertruda Uścinska getback groźby karalne hejt Ilona Garczyńska Jarosław Kaczyński Koronawirus koszty zastępstwa procesowego KPO L4 Maciej Wąsik Marcin Madaliński marek niechciał marian banaś Mariusz Błaszczak Mariusz Kamiński mateusz morawiecki matki kontra zus minimalna krajowa Ministerstwo Sprawiedliwości mobbing najwyższa izba kontroli naruszenie dóbr osobistych nękanie Orlen Paweł Żebrowski Piotr Burtowski Piotr Szumlewicz PiS policja policja w czasie epidemii pomówienie prawo i sprawiedliwość prokuratura Przemysław Czarnek przestępcy z ZUS Płot Błaszczaka RODO Siewcy hejtu Solidarna Polska Straż Graniczna Sąd Sąd Okręgowy we Wrocławiu Sąd Rejonowy we Wrocławiu Sądy Sędzia Anna Borkowska tarcza antykryzysowa Tomasz Chróstny Trybunał Konstytucyjny Unia Europejska uokik Urząd Ochrony Danych Osobowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Vladimir Putin windykacja wybory prezydenckie Władysław Frasyniuk Zakład Ubezpieczeń Społecznych Zakład ubezpieczeń społecznych zus Zarząd Główny NSZZ Policjantów Zbigniew Ziobro zjednoczona prawica zniesławienie znieważenie znieważenie funkcjonariusza ZUS ZUS oddział we Wrocławiu zusowska przestepczość ZUS we Wrocławiu Związkowa Alternatywa

1 komentarz “Morawiecki zarzuca Rządowi Morawieckiego i PiS, że przegłosowali niekonstytucyjną ustawę o organizacji pracy Trybunału Julii Przyłębskiej.”

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły