niedziela 26 marca 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

ZUS, Lex Czarnek i praktyki rodem z Zakładu Usług Stalkerskich? Dlaczego Dominik Wojtasiak z ZUS wzbudził podejrzenia inwigilacji i stalkowania nauczycieli podczas komisji sejmowej?

2630 odsłon

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

5 stycznia 2022 roku odbyła się sejmowa komisja, która przyjęła rządowy projektu nowelizacji ustawy – prawo oświatowe, które potocznie nazywane jest Lex Czarnek. Ustawa wzbudza wiele kontrowersji w społeczeństwie. Jak się jednak okazuje ZUS ma pełnić niechlubną, przez niektórych nazywaną stalkerską, działalność inwigilacji nauczycieli. W dodatku na własny wniosek.

Na komisji przemawiał Dominik Wojtasiak, Dyrektor departamentu prawno-legislacyjnego ZUS. Krótko pisząc – nie przekonał o uczciwych zamiarach ZUS, a jego wypowiedzi wzbudziły tylko podejrzenia o stalkerskim charakterze uczestnictwa ZUS w Lex Czarnek.

Przeczytaj inne ostatnie artykuły:

Media relacjonują przebieg komisji sejmowej, w której wypowiadał się Dominik Wojtasiak

Jak podaje portal glosnauczycielski.pl wiele emocji wzbudziło rozwiązanie, jakie MEiN chce wprowadzić do Systemu Informacji Oświatowej. ZUS będzie więc “do celów analitycznych” otrzymać co kwartał z SIO szczegółowe dane personalne nauczycieli, którzy korzystają ze zwolnień lekarskich, urlopów macierzyńskich oraz urlopów dla poratowania zdrowia.

Z jednej strony ZUS wydaje się być oczywistym kandydatem do nękania kolejnej grupy społecznej. W internecie po wpisaniu w google “ZUS NĘKA” wyskakują setki artykułów prasowych różnych mediów – i lewicowych i centrowych i prawicowych – które wprost zarzucają pracownikom zatrudnionym przez ZUS, że nękają. Można to sprawdzić klikając w ten link

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw o praktykach pracowników ZUS – to nękanie!

Stalker na swoje ofiary wybiera zazwyczaj słabsze osoby – w przypadku pracowników ZUS ofiarami są kobiety w ciąży, głównie. Nie jest to zarzut wymyślony przez naszą redakcję a stanowisko wielu mediów oraz Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Artykuł znajduje się tutaj, a poniżej wypowiedź Rzecznika dla Wyborczej.

Zakład Usług Stalkerskich, jak potocznie w społeczności nękanych przez pracowników ZUS kobiet, nazywany jest organ rentowy, reprezentowany był przez Dominika Wojtasiaka. Dyrektora Departamentu Prawno-Legislacyjnego. Osobę, która ma reputację człowieka, który z tłumienia krytyki prasowej uczynił sobie sposób na wykonywanie obowiązków służbowych.

Dominik Wojtasiak, znany z tłumienia krytyki prasowej, nie przekonał członków komisji do uczciwych zamiarów ZUS

Również redakcja CzasFinansów.pl ma sporo negatywnych doświadczeń z tym człowiekiem – szczególnie jeśli chodzi o odpowiedzi prasowe i składane przez redakcję wniosków o informacje publiczne w związku z przygotowywanymi artykułami. Z rzetelności reporterskiej należy wskazać, że kilka razy Dominik Wojtasiak zaskoczył redakcję i udzielał grzecznie odpowiedzi na wnioskowane informacje publiczne.

Jak podaje glosnauczycielski.pl Agnieszka Dziamianowicz-Bąk (Lewica) przekonywała, że absurdem jest analizowanie powodów, dla którego nauczycielki przebywają na urlopie macierzyńskim i zaproponowała wykreślenie tego rozwiązania. Posłowie opozycji pytali też przedstawicieli MEiN i ZUS, w jakim celu w ogóle forsują takie rozwiązanie.

– To przepis wprowadzony na wniosek ZUS – poinformował wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski. Jego zdaniem chodzi o “ustalanie powodów nieobecności nauczycieli, kwestie istotne w okresie epidemii, czy było to związane ze zjawiskami epidemicznymi, czy z innymi”. Wiceszef MEiN przekonywał, że takie analizy mają posłużyć “opracowaniu w przyszłości być może nowych przepisów emerytalno-rentowych”.

Opinia publiczna jest wściekła i zbulwersowana, że to sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaproponował takie uprawnienia w ustawie Lex Czarnek by móc szpiegować i nękać nauczycieli. Nawet PiS się tak daleko nie posunął jak koledzy i koleżanki z pracy Dominika Wojtasiaka z ZUS.

Glosnauczycielski.pl stwierdził, że wyjaśnienia przedstawiciela ZUS nie rozwiały wątpliwości i nie dały jasnej odpowiedzi, czemu w ogóle Zakład chce gromadzić tak ogromny zasób danych akurat na temat nauczycieli.

– W zakresie tych danych nie są przekazywane dane o chorobach pracowników edukacji. Tutaj jest tylko i wyłącznie informacja o pewnych informacjach dotyczących świadczenia pracy w określonej placówce. Te dane tak naprawdę posiada sam Zakład.

Proszę też zwrócić uwagę, że przepis ten przepis mówi o przygotowywaniu w oparciu o informacje przekazywane przez ministerstwo i posiadane przez zakład prognoz i analiz. Nie mówi tutaj nic o przekazywaniu zwrotnym jakichkolwiek informacji dotyczących danych osobowych.

Tak naprawdę dane osobowe, w których posiadanie ZUS wejdzie w wyniku tego transferu połączone z bazą danych posiadanych przez ZUS dadzą podstawę do stworzenia opracowań o charakterze systemowych, dających pewne wskazania co do tendencji czy też procesów w określonych miejscach czy grupie zawodowej – tłumaczył Dominik Wojtasiak, dyrektor Departamentu Legislacyjno-Prawnego ZUS. – Nie ma tu przekazywanych danych osobowych do jakiejkolwiek innej instytucji – zapewnił.

Czy inne zawody też mają podobne rozwiązania, czy tylko nauczyciele będą inwigilowani? – dociekała Katarzyna Lubnauer.

Przedstawiciel ZUS nie odpowiedział na to pytanie (nauczyciele będą jedyną grupą zawodową, w przypadku której ZUS będzie zbierał podobne informacje).

– To ma na celu tylko i wyłącznie połączenie dwóch baz danych, żeby można było prowadzić badania – nieskutecznie przekonywał Dominik Wojtasiak. – Te wszystkie dane Zakład i tak już posiadał – dodał wywołując konsternację u posłów.

Przedstawiciel Zakładu zapewnił jedynie, że dane nauczycieli gromadzone w jego bazach danych są bezpieczne. – W tej chwili ZUS ma bardzo ścisłe regulacje o przekazywaniu danych osobowych do instytucji trzecich. Wszelkie dane osobowe podlegają ochronie. Wykorzystanie ich może być możliwe tylko i wyłącznie na podstawie przepisów rangi ustawowej – próbował przekonywać Dominik Wojtasiak.

Wyjaśnienia Dominika Wojtasiaka są groteskowe i abstrakcyjne.

Wielu ocenia je jako mało wiarygodne i zastanawia się nad ich rzetelnością. Z pewnością jest to stanowisko zgodne z oczekiwaniem PiS.

Mimo, że ZUS ma wiele postępowań w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych za łamanie RODO, czy przekazywanie systemowo danych osobowych osób fizycznych osobom i podmiotom trzecim (media, w tym prawo.pl ujawniły wielkie złamanie RODO przez ZUS być może nawet przestępstwo, w którym to organ wysyłał do złych osób PIT-y i nie był w stanie nawet ustalić skali tego procedur), to nikt przecież nie zakładał, że organ miałby uzyskane dane o nauczycielach przekazywać innym organom administracji publicznej bez ustawy.

Taka ustawa zostanie stworzona i wówczas Zakład będzie systemowo wypuszczał pozyskane dane osobowe nauczycieli każdemu podmiotowi, który uzyska do nich dostęp w wyniku ustawy.

Manipulacja, której dopuścił się Dyrektor Departamentu Legislacyjno-Prawnego miała na celu odwrócić uwagę uczestniczących w Komisji parlamentarzystów od rzeczywistego zagrożenia i upozorować stan jego braku.

Departament, którym kieruje Dominik Wojtasiak ma doświadczenie w manipulacji i posługiwania się półprawdami, rzadziej sfałszowanymi dla potrzeb danego postępowania informacjami. W sposób mistrzowski została przez jego departament opanowana sztuka wymijających lub niemających merytorycznej wartości odpowiedzi. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia na wspomnianej komisji.

Podsumowując. ZUS będzie zbierał w wyniku działań inwigilacji dane osobowe i dane wrażliwe nauczycieli. Będzie te dane przetwarzał.

Gdy tylko powstanie odpowiednia ustawa to organ przekaże wszystkie przetwarzane dane każdemu podmiotowi trzeciemu, któremu zezwoli na to wspomniana ustawa. Nikt w tym przypadku nie zarzucał Zakładowi, że będzie te dane do podmiotów trzecich przekazywał wbrew porządkowi prawnemu.

Z pewnością tego rodzaju działalność ZUS przyczyni się do ugruntowania popularnej w społeczności pokrzywdzonych przez Zakład reputacji organu jako Zakładu Usług Stalkerskich.

Lex Czarnek została zawetowana przez Prezydenta. Obecnie procesowana jest nowa wersja tej ustawy – o roboczej nazwie Lex Czarnek 2. Minister w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka powiedziała w listopadzie 2022 w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną, że na chwilę obecną, w obecnej formie ustawy nie ma przepisów dotyczących przekazywania danych osobowych nauczycieli do ZUS.

Jaka jednak wersja ustawy ostatecznie trafi na biurko Prezydenta i czy znajdą się w niej budzące kontrowersje przepisy zusowskie? Nie wiadomo. Trzeba czekać.

Do sprawy będziemy wracać.

Co sądzisz na ten temat?
+1
11
+1
12
+1
22
+1
23
+1
13
+1
11
+1
1

2 komentarzy “ZUS, Lex Czarnek i praktyki rodem z Zakładu Usług Stalkerskich? Dlaczego Dominik Wojtasiak z ZUS wzbudził podejrzenia inwigilacji i stalkowania nauczycieli podczas komisji sejmowej?”

  1. Ale ten typ jest nieciekawy. Przecież to jego departament złożył ten wniosek aby uzyskać dostęp do danych nauczycieli. Pis tego nie chciał, Czarnek tego nie chciał, Wojtasiak z kumplami z ZUS tego chcieli. Po Co?

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązanie artykuły

Prezydent Duda na chwilę wetuje ustawę Lex Czarnek. Pis zapewne ponownie ja przegłosuje po zakończeniu wojny w Ukrainie.

Uwaga! Radca Prawny wrocławskiego ZUS Rafał Skarul podaje fałszywe adresy w odwołaniach przekazanych do Sądów!

Przestępcy z ZUS: Czy w bydgoskim ZUS doszło do wojny gangów między dyrektorem, a zarządem? Policja dokonała aresztowania!

ZUS. Możliwość spotkania dyrektora departamentu legislacyjno-prawnego Dominika Wojtasiaka podczas jego obrony pracy doktorskiej na Uniwersytecie Warszawskim.

ZUS będzie nękać przedsiębiorców, zgłaszających wnioski o zwolnienie ze składek, Skarbówką

Praca w ZUS zabija? Pracownik Zakładu w Zielonej Górze zmarł przy biurku. Po chwilach zadumy oddział wrócił do pracy “business as usual”.

Zusowski rodobandytyzm? Kolejny wyciek danych osobowych z winy pracowników Zakładu. Chodzi o ZUS PUE.

ZUS twierdzi, że nie będzie postępowań egzekucyjnych w czasie epidemii. Czy można mu ufać?

Anna Maćkowiak, nowa Dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu przyłapana na braku rzetelności. Centrala ZUS potwierdza popełniane błędy.

Poprzednie
Następne

23.9K odsłon

Afera chamstwa w ZUS: Dyrektor Anna Maćkowiak każe nam kontaktować się z Rzecznikiem, a Rzecznik nas lekceważy.

W dniu 24 luty 2023 wysłaliśmy do Rzecznika dolnośląskiego ZUS pytania prasowe w związku z ujawnieniem przez Gazetę Wyborczą nieludzkiego i potwornego zachowania podwładnych Anny Maćkowiak, dyrektor wrocławskiego ZUS. W tej sprawie do redakcji zgłosiło się wielu zbulwersowanych czytelników, jak również członkowie społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS opowiadający podobne historie z własnych doświadczeń. Przypominamy, że Wyborcza ujawniła, że ludzie Maćkowiak do niepełnosprawnej, otyłej , 71-latki z Wałbrzycha proszącej ZUS o zasiłek 500+ dla niepełnosprawnych mieli jej odpyskować aby schudła.

O sprawie pisaliśmy tutaj:

Oraz tutaj:

Artykuł powstał dzięki naszym czytelnikom, którzy zwracali się do redakcji CzasFinansów.pl w tej sprawie. Jak również dzięki społeczności Pokrzywdzeni przez ZUS oraz Matki kontra ZUS których członkowie pisali do nas w sprawach ZUS. Artykuł może zawierać emocjonalne określenia opisujące doświadczenia naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS, którzy prosili redakcję byśmy zainterweniowali w tej sprawie w ich imieniu. Dziękujemy za wskazówkę, bez waszej społeczności ten artykuł by nie powstał. Jednocześnie zachęcamy do kliknięcia na nazwy społeczności gdyż są to odnośniki do grup facebook – każdy pokrzywdzony przez ZUS, albo szukający pomocy w swoim problemie z organem rentowym może dołączyć i znaleźć tam pomoc i wsparcie innych ofiar, ale i radców prawnych i adwokatów wyspecjalizowanych w ochronie słabszych przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznym. Jeśli natomiast czujesz bezradność i chciałbyś, aby nasza redakcja w ramach interwencji dziennikarskiej, anonimowo, opisała Twoją historię to napisz na nasz email: redakcja@czasfinansow.pl prosimy również o kontakt, jeśli prokuratura wszczęła dochodzenie lub śledztwo wobec ZUS po Twoim zgłoszeniu na Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub jego pracowników. Opiszemy tę historię.

Posłanka PiS, Anna Kwiecień, kwestię wypominania czyjejś nadwagi w ostrych słowach krytykuje takie osoby. Wypowiedź co prawda dotyczy posła Sławomira Nitrasa, który wytykał nadwagę posłom i europosłom, ale w sposób oczywisty słowa przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości wprost odnoszą się do pracowników dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu Anny Maćkowiak, która stała się twarzą skandalicznych zachowań jej pracowników. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wypowiedziała się dla Telewizji Polskiej. To czytelnicy CzasFinansów w mailach i komentarzach nazywają tę aferę “chamstwem zus”.

Anna Kwiecień, była wiceprezydent Radomia, obecnie poseł na Sejm partii Prawa i Sprawiedliwości o zwracaniu uwagi na czyjąś otyłość:

To jest chamskie, prostackie zachowanie. Świadczące o absolutnym braku kultury, o braku merytorycznej wiedzy

Poniżej prezentujemy wypowiedź posłanki potępiającą szydzenie z czyjejś otyłości:

Przypomnijmy, że aferę, jak to nazywają posłowie PiS, chamskiego i prostackiego zachowania osób o absolutnym braku kultury i braku merytorycznej wiedzy, ujawniła Gazeta Wyborcza. Zgłosiła się do redakcji 71-letnia niepełnosprawna wałbrzyszanka, która ubiegała się w ZUS o zasiłek 500+ dla osób niepełnosprawnych. Została wezwana do wrocławskiego oddziału ZUS, gdyż jej dokumentacji w organie rentowym była niekompletna i ZUS miał przeprowadzić osąd kobiety przed wydaniem decyzji.

Kobieta nie jest w stanie wykonywać potrzeb fizjologicznych samodzielnie, a ludzie Maćkowiak odmówili przyjazdu do niej i wobec niestawiennictwa odmówili prawa do zasiłku stwierdzając, tu raz jeszcze cytat z posłanki Prawa i Sprawiedliwości “chamsko i prostacko”, przy “braku kultury” oraz przy “braku wiedzy merytorycznej” stwierdzili, że problemy 71-letniej niepełnosprawnej spowodowane są jej otyłością i ma schudnąć.

ZUS lekceważy prośby o przedstawienie mediom własnej wersji zdarzeń – Iwona Kowalska-Matis umyślnie lekceważy pytania prasowe, mimo, że Anna Maćkowiak właśnie do niej odsyłała naszych dziennikarzy

W dniu 16 luty 2023 nasza redakcja chciała zadać pytania ZUS w związku ze skargami jakie otrzymaliśmy od naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS na temat – zdaniem naszych czytelników i społeczności pokrzywdzonych przez ZUS – chamskich i prostackich pyskówek, których wobec klientów Przyjaznego Urzędu mieli dopuszczać się jego pracownicy, w tym jeden z naczelników.

W dniu 24 luty 2023 nasza redakcja wysłała do rzecznik ZUS w województwie dolnośląskim do Pani Iwony Kowalska-Matis pytania prasowe związane z publikacją Gazety Wyborczej. Informowaliśmy, że gdy dostaniemy odpowiedzi to poinformujemy o tym czytelników.

W dniu 27 luty 2023 dyrektor ZUS Anna Maćkowiak wysłała naszej redakcji pismo, w którym wskazuje, abyśmy pytali Rzeczniczkę Iwonę Kowalską Matis o sprawy związane z publikowanymi artykułami. Dyrektor Anna Maćkowiak tego dnia wiedziała, że przecież 24 lutego 2023 wskazana Rzecznik już otrzymała od nas pytania prasowe. Mimo skierowania nas do Pani Rzecznik to przed publikacją tego artykułu prasowego nie została nam udzielona żadna odpowiedź.

Zwracamy uwagę na prawy górny róg pisma i logo “Przyjazny Urząd”.

Czy przyjazność urzędu według moralności osób zatrudnionych w ZUS jest kierować media do rzecznika, a ten rzecznik następnie lekceważy pytania prasowe i dziennikarzy? Czy to wpisuje się w kanon agresywnych praktyk organu rentowemu ujawniony przez Gazetę Wyborczą?

10 marca 2023. Pomimo wielokrotnie wysyłanych pytań do rzeczniczki dolnośląskiego ZUS Pani Iwon Kowalskiej-Matis ani razu nie udzieliła ona jakiejkolwiek odpowiedzi na zadawane kwestie, jak również zlekceważyła prośbę redakcji o zajęcie stanowiska w sprawie zarzutów kierowanych wobec ZUS oddział we Wrocławiu przez Gazetę Wyborczą.

Prośba z 24 luty 2023 pozostała zlekceważona przez ZUS. 2 marca 2023 wysłaliśmy ponaglenie, na które przyszła odpowiedź, że Pani Rzecznik przebywa poza biurem do 3 marca 2023. Trzecią próbę uzyskania stanowiska ZUS w tej sprawie podjęliśmy 6 marca 2023, wskazując, że jeśli do końca 8 marca 2023 nie uzyskamy odpowiedzi to będziemy zmuszeni opublikować artykuł z umyślną rezygnacją ZUS z zajęcia stanowiska, odpowiedzi na pytania i przedstawienia własnej wersji wydarzeń.

Pani Iwona Kowalska-Matis podjęła w imieniu ZUS decyzję o rezygnacji ZUS z ustosunkowania się do opisywanych kwestii. Jeśli oczywiście kiedyś zmieni zdanie i przyśle odpowiedzi na pytania to je opublikujemy. Poniżej lista zadanych ZUS pytań 24 luty 2023 roku:

  1. Czy prawdziwy jest zarzut Wyborczej, że podwładni Anny Maćkowiak borykającej się z otyłością kobiecie z Wałbrzycha kazali schudnąć i przyjechać do orzecznika będącego podwładnym Anny Maćkowiak?
  2. Czy Anna Maćkowiak uznała nieprzyjazne i niekulturalne odzywki do schorowanej kobiety z Wałbrzycha jako etyczną i praktykę oczekiwaną przez nią w zarządzanym przez nią oddziale ZUS?
  3. Jeśli Anna Maćkowiak uznała za nieprzyjazną i niekulturalną odzywkę do schorowanej kobiety z Wałbrzycha to jak ukarała swojego podwładnego za komentarz by schorowana kobieta schudła i przyjechała?
  4. Czy to prawda, że podwładni Anny Maćkowiak wzywają osoby wobec których wykonują czynności służbowe, a gdy Ci sie stawiają to pracownicy ZUS odmawiają ich obsłużenia?
  5. Jakie jest stanowisko Dyrektora ZUS we Wrocławiu na kwestię nieprzyjaznych i niekulturalnych odzywek podwładnych Anny Maćkowiak?
  6. Czy Anna Maćkowiak potępia jako Dyrektor ZUS takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  7. Czy Anna Maćkowiak jako kobieta potępia takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  8. Czy Anna Maćkowiak uznaje takie odzywki, jak te ujawnione przez Wyborczą, za oczekiwane przez nią od swoich podwładnych zachowanie wobec klientów i petentów ZUS?
  9. Czy Anna Maćkowiak, jako przełożona osób zatrudnionych w ZUS oddział we Wrocławiu, godzi się na nieprzyjazne i niekulturalne odzywki i pyskówki swoich podwładnych, czy może uznaje je za moralnie naganne i wobec każdego pracownika, który w ten sposób traktuje klientów, ubezpieczonych i petentów ZUS, stosuje kary przewidziane w kodeksie pracy? Jeśli tak to jakie.
  10. Czy skoro podwładni Anny Maćkowiak nakazują schorowanym kobietom schudnąć to jakie obowiązki w zakresie utrzymania nieotyłej sylwetki są wdrożone w ZUS oddział we Wrocławiu i w jaki sposób pracodawca dba, aby pracownicy ZUS oddział we Wrocławiu nie byli otyli?
  11. Jeśli to nie podwładni Anny Maćkowiak w ten sposób postąpili wobec Pani Marii to proszę wskazać który Dyrektor ZUS za to odpowiada
  12. Proszę wskazać imiona i nazwisko pracowników ZUS / orzeczników pracujących dla ZUS, którzy kazali Pani Marii schudnąć
  13. Prosze wskazać imię i nazwisko pracownika ZUS, który wydał niekorzystną dla Pani Marii decyzję o odmowie zasiłku o który wnosiła
  14. Dlaczego ZUS zleckeważył pytania prasowe Gazety Wyborczej i nie udzielił odpowiedzi mediom?
  15. Proszę o zajęcie stanowiska ZUS i przedstawienie własnej wersji zdarzeń wobec zarzutów opisanych przez Gazetę Wyborczą w wyżej przytoczonych artykułach

Odpowiedź na powyższe pytania umożliwi oddziałowi ZUS, którego twarzą jest Anna Maćkowiak, zajęcie stanowiska w tej sprawie i pozwoli przedstawić Państwa wersję zdarzeń.
W przypadku nieudzielenia odpowiedzi publikacja prasowa zostanie opublikowana bez Państwa stanowiska, ale z informacją, że prosiliśmy o odpowiedzi na powyższe pytania.

Nie udało się nam zatem uzyskać potwierdzenia, lub zdementowania, zarzutów Gazety Wyborczej, ani zbulwersowanych czytelników i społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS, która jest rozczarowana działalnością ludzi Anny Maćkowiak.

Źródło: https://walbrzych.wyborcza.pl/walbrzych/7,178336,29445116,rpo-sprawdzi-czy-nie-doszlo-do-naruszenia-praw-i-wolnosci-walbrzyszanki.html

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tymczasem na Twitterze:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od wielu lat ma reputację gorszą od piramid finansowych. Prawdopodobnie Amber Gold i GetBack cieszą się większym zaufaniem, nawet dzisiaj, niż ZUS i osoby w nim pracujące.
https://www.czasfinansow.pl/zus-neka-udrecza-przesladuje-poniza-i-zniewaza-przedsiebiorcow-glownie-kobiety/

Fikcja doręczenia pozwu nadal obowiązuje. Tylko jest bardziej skomplikowana. https://www.czasfinansow.pl/fikcja-doreczenia-pozwu-nadal-obowiazuje-tylko-jest-bardziej-skomplikowana/

Europosłowie PiS nie chcą rezygnować dla Polski z europejskich pensji, emerytur i dodatków finansowych https://www.czasfinansow.pl/europoslowie-pis-nie-chca-rezygnowac-dla-polski-z-europejskich-pensji-emerytur-i-dodatkow-finansowych/

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły