wtorek 3 października 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Bili kobiety na protestach. Nękali nieletnich za demonstracje. Robili kordony i kotły strajkującym. Wywozili kilkadziesiąt kilometrów od miasta na posterunki. Chcieli podwyżek w nagrodę od PiS. Rząd wyśmiał Policjantów.

224 odsłon

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Wszystko wskazuje na to, że nie będzie nagród dla policjantów za bicie kobiet na strajkach. Mimo ostatniej manifestacji mundurowych Rząd PiS wyśmiał funkcjonariuszy. Nie będzie dla nich podwyżek. Rząd po tym, jak zobaczyli jak słabą frekwencję miała manifestacja mundurowych już się ich gróźb nie boi.

Nie doszło do przełomu w rozmowach funkcjonariuszy służb mundurowych z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Kulisy kolejnej tury negocjacji w sprawie podwyżek opisuje portal RMF24.pl.

To spotkanie to był policzek – tak o rozmowach, które odbyły się w miniony czwartek, mówią związkowcy.

Resort przyznaje, że postulaty protestujących nie mogą zostać spełnione. Domagający się podwyżek funkcjonariusze służb mundurowych liczyli na to, że deklaracja dalszych rozmów oznacza nową propozycję podwyżek. “Podczas nowej tury negocjacji [związkowcy – red.] usłyszeli od wiceministra Macieja Wąsika, że pieniędzy na spełnienie ich postulatów nie będzie” – pisze RMF24.pl.

Protest mundurowych odbył się 9 listopada 2022 roku. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik wyszedł wtedy do mundurowych, którzy przed kancelarią premiera w Warszawie domagali się wyższego wzrostu pensji. Polityk powiedział im, że “jego drzwi zawsze są otwarte dla związkowców”, ale rząd nie zawsze może spełnić postulaty protestujących. – Obiecuję państwu, że zawsze tych postulatów wysłuchamy – mówił, na co zebrani zareagowali gwizdami i trąbieniem.

Wszystko wskazuje, że podwyżek dla policjantów nie będzie.

Zdjęcie, Piotr Nowak, PAP

Co sądzisz na ten temat?
+1
11
+1
12
+1
22
+1
11
+1
24
+1
1
+1
1

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Policja: ZUS może wypisywać obraźliwe komentarze na forach o osobach kontrolowanych bo robi to w ramach obowiązków służbowych.

Policja oszukuje i przeprowadza blokady firm pozorując przestępstwo zagrożenia epidemiologicznego?

Były szef wydziału drogówki policji zatrzymany za jazdę po pijanemu

Bandyci w mundurach: Policjant, który w czerwcu 2020 roku, w Kościelisku zastrzelił 28-letniego Dariusza N. stanie przed sądem

Policjanci wściekli, że ktoś chce badać ich trzeźwość na służbie. Internauci: a nie wystarczy po prostu nie pić w pracy?

Bandyci w mundurach: policjant z warszawy Piotr S. aresztowany i wydalony ze służby.

Brutalność Policji. Funkcjonariusze przegrali w Sądzie z Rolnikiem. Będzie walczyć o odszkodowanie.

Siewcy hejtu. Policjant Wojciech Klus odmawia w niejasnych okolicznościach wszczęcia dochodzenia w sprawie gróźb karalnych

Policja jest apolityczna, a przynajmniej tak o sobie rozpowiada

Poprzednie
Następne

21.6K odsłon

Sąd Najwyższy wbrew Trybunałowi Julii Przyłębskiej uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy karnej Wąsika, Kamińskiego i innych.

Sąd Najwyższy postanowił uchylić umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego, byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), oraz innych jego współpracowników. Sprawa, która dotyczy przekroczenia uprawnień i nielegalnych działań operacyjnych CBA w 2007 roku, została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego.

Sprawa Kamińskiego była skomplikowana ze względu na interwencję prezydenta Andrzeja Dudy, który ułaskawił Kamińskiego i jego współpracowników przed wydaniem prawomocnego wyroku sądu. Sąd Najwyższy, jednak, podkreślił, że w Polsce tylko sądy sprawują wymiar sprawiedliwości, podważając tym samym decyzję prezydenta.

Przypomnijmy, że w marcu 2015 roku Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani na trzy lata więzienia za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas “afery gruntowej” w 2007 roku. Zanim jednak Sąd Okręgowy w Warszawie zdążył rozpatrzyć apelacje, prezydent Duda ułaskawił wszystkich czterech skazanych. W wyniku tego aktu łaski, Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i prawomocnie umorzył sprawę. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, kiedy oskarżyciele złożyli kasacje od orzeczenia o umorzeniu.

Siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego w maju 2017 roku orzekł, że ułaskawienie kogokolwiek przed jego prawomocnym skazaniem nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Decyzje wydane przez siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego mają moc zasady prawnej i obowiązują wszystkie sądy w Polsce.

Sprawa Kamińskiego została zawieszona w sierpniu 2017 roku, gdy Trybunał Konstytucyjny wszczął postępowanie dotyczące sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym. Spór dotyczył możliwości Sądu Najwyższego do dokonywania wiążącej interpretacji stosowania prawa łaski przez prezydenta.

2 czerwca Trybunał Konstytucyjny zdecydował w zakresie tego sporu, stwierdzając, że prawo łaski jest wyłączną prerogatywą prezydenta, a Sąd Najwyższy niema możliwości kontroli kompetencji głowy państwa w tym zakresie.

Pomimo tej decyzji, w lutym bieżącego roku Sąd Najwyższy zdecydował się podjąć postępowanie z urzędu w sprawie ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika przez prezydenta Dudę. Decyzja ta oznacza, że Sąd Najwyższy nie uznaje ułaskawienia Kamińskiego za prawomocne i zdecydował o ponownym rozpoznaniu sprawy.

Ta najnowsza decyzja Sądu Najwyższego pokazuje, że sprawa Kamińskiego jest daleka od zakończenia i jest prawdopodobne, że będzie nadal wywoływać kontrowersje na szczeblu politycznym i prawnym.

W kontekście tego, co zdarzyło się dotychczas, jest jasne, że zarówno kwestie prawne, jak i polityczne są ze sobą ściśle powiązane. W tym kontekście, decyzja Sądu Najwyższego o ponownym rozpoznaniu sprawy Kamińskiego może mieć szereg konsekwencji, zarówno dla samego Kamińskiego, jak i dla politycznego krajobrazu Polski.

W każdym razie, jedno jest pewne: decyzja Sądu Najwyższego o ponownym rozpatrzeniu sprawy Kamińskiego jest zgodna z prawem i zasługuje na pełne wsparcie społeczeństwa. Jest to jedyny sposób, aby zapewnić, że sprawiedliwość zostanie spełniona i że wszyscy obywatele, niezależnie od ich statusu lub pozycji, są równe wobec prawa.

Na koniec, warto przypomnieć, że kwestia ułaskawienia Kamińskiego przez prezydenta Dudę to nie tylko sprawa prawna, ale także etyczna i moralna. Jest to test dla polskiego systemu prawnego i demokracji, który pokazuje, jak ważne jest dla naszego społeczeństwa przestrzeganie prawa i zasad sprawiedliwości.

Przeczytaj też najnowsze artykuły:

Najnowsze komentarze czytelników do artykułów:

TAGI ostatnich artykułów:

Andrzej Duda Anna Maćkowiak bandyci w mundurach covid Daniel Obajtek dobra osobiste Dominik Wojtasiak dług egzekucja administracyjna Eryk Cegiełka getback groźby karalne hejt Ilona Garczyńska Izba Dyscyplinarna Jarosław Kaczyński Koronawirus koszty zastępstwa procesowego KPO L4 Maciej Wąsik Marcin Madaliński marek niechciał marian banaś Mariusz Błaszczak mateusz morawiecki matki kontra zus minimalna krajowa Ministerstwo Sprawiedliwości mobbing najwyższa izba kontroli naruszenie dóbr osobistych nękanie Orlen Paweł Żebrowski Piotr Burtowski Piotr Szumlewicz PiS policja policja w czasie epidemii pomówienie prawo i sprawiedliwość prokuratura Przemysław Czarnek przestępcy z ZUS Płot Błaszczaka RODO Siewcy hejtu Solidarna Polska Straż Graniczna Sąd Sąd Okręgowy we Wrocławiu Sąd Rejonowy we Wrocławiu Sądy Sędzia Anna Borkowska tarcza antykryzysowa Tomasz Chróstny Trybunał Konstytucyjny Unia Europejska uokik Urząd Ochrony Danych Osobowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Vladimir Putin wierzytelności windykacja wybory prezydenckie Władysław Frasyniuk Zakład Ubezpieczeń Społecznych Zakład ubezpieczeń społecznych zus Zarząd Główny NSZZ Policjantów Zbigniew Ziobro zjednoczona prawica zniesławienie znieważenie znieważenie funkcjonariusza ZUS ZUS oddział we Wrocławiu zusowska przestepczość ZUS we Wrocławiu Związkowa Alternatywa

3 komentarzy “Sąd Najwyższy wbrew Trybunałowi Julii Przyłębskiej uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy karnej Wąsika, Kamińskiego i innych.”

  1. Oni mogli być uniewinnieni bo są z mafii kaczora a inni za głupstwo mogą iść za kraty bo nie są z mafii pisowskiej kaczora

  2. Nie mam pojęcia jak duda i przylebska mogli ukończyć studia prawnicze a duda jeszcze obronić pracę doktorską kiedy ja studiowałem za ich głupotę wylecieli by po I semestrze

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły