poniedziałek 18 marca 2024

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Policjanci przerażeni widmem odszkodowań, które mogą być zmuszeni wyrokami sądowymi wypłacić za bezprawne i nielegalnie wystawiane mandaty i wnioski do sanepidu. Z prywatnych majątków.

21M odsłon
1M

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Stało się to, o czym nasza redakcja informowała już w kwietniu 2020. Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję.

W rezultacie prawie każda osoba oraz prawie każda firma, która została ukarana na podstawie rozporządzenia, a nie ustawy, mandatem lub wnioskiem do sanepidu, przez jakiegokolwiek policjanta może teraz tego konkretnego policjanta pozwać o naruszenie jej dóbr osobistych bezprawnym mandatem i wnioskiem.

Eksperci twierdzą, że można żądać 10 tysięcy złotych, a jeśli wskutek wniosku do sanepidu ten nałożył karę finansową i przeprowadził egzekucję skarbową to można w powództwie żądać nawet 20 tysięcy złotych.

Uwaga z dnia 9 luty 2021 roku: Mecenas Roman Giertych ogłosił za pośrednictwem Gazety Wyborczej, że pozwał o naruszenie jego dóbr osobistych funkcjonariusza publicznego, a konkretnie prokuratora. Nie pozwał go jako przedstawiciela Skarbu Państwa, a jako osobę fizyczną. Czyli tak, jak to opisywaliśmy w tym artykule. Jak sam zaznacza Roman Giertych ten prokurator, działając jako funkcjonariusz publiczny ponosi odpowiedzialność niezależnie od winy Skarbu Państwa. Mecenas żąda 50 tysięcy złotych od osoby fizycznej, będącej prokuratorem, a także przeprosin w mediach. W przypadku wygranego procesu prokurator będzie musiał płacić z prywatnego majątku. Więcej na temat tego pozwu piszemy w naszym artykule, który dostępny jest tutaj – wystarczy kliknąć

Ale jak to? Pozwać policjanta, a nie policję?

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zasądzone kwoty zadośćuczynienia poszczególni policjanci będą musieli płacić z prywatnych majątków, niezależnie od tego, jaki Sąd uzna stopień współwiny Skarbu Państwa.

Perspektywa, że poszczególni policjanci mogą za każdy wystawiony mandat i wniosek do sanepidu płacić z własnej kieszeni po 10 tysięcy złotych każdemu, kto wygra z nimi w Sądzie spowodowała blady strach wśród funkcjonariuszy, którzy byli przekonani, że odpowiedzialność za bezprawne mandaty i wnioski do sanepidu w razie czego poniesie tylko Skarb Państwa. Tak przynajmniej twierdzą nasi anonimowi informatorzy. Inni twierdzą, że policjanci lekceważą ryzyko i czekają na pierwsze wyroki nakazujące im płacić z prywatnego majątku odszkodowania.

Nasi informatorzy twierdzą, że niektórzy policjanci byli nadzwyczaj aktywni w wystawianiu mandatów i wniosków do sanepidu co sprawia, że jeśli wszyscy bezprawnie przez nich ukarani by ich pozwali to grozi im nawet ponad 100, czy 200 tysięcy złotych odszkodowań, które będą musieli płacić z własnych majątków i pensji. Niezależnie od winy policji jako formacji, czy Skarbu Państwa. To Sędziowie będą decydować.

Decyzja o mandacie i wniosku o ukaranie kwotą pieniężną do sanepidu to indywidualna decyzja policjanta, a nie Policji

Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk podczas konferencji prasowych, w których omawiał obostrzenia, niejednokrotnie mówił, że mandat i wniosek do sanepidu to indywidualna decyzja poszczególnych funkcjonariuszy. To nie formacja decyduje czy wystawić mandat, albo czy skierować wniosek o ukaranie, a konkretny policjant.

To samo powtarzał Komendant Stołecznej Policji, że są to indywidualne decyzje poszczególnych funkcjonariuszy. Mimo, że policjanci otrzymywali takie komunikaty to nadal wystawiają mandaty i wnioski do sanepidu na podstawie obostrzeń, które Sądy oceniają jako bezprawne, nielegalne, a nawet łamiące konstytucję. Tak przynajmniej wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z Opola o sygn. II SA/Op 219/20. Sąd stwierdził w tym wyroku, że konstytucyjnie dopuszczalne jest wprowadzanie tych ograniczeń tylko w ustawie, z zachowaniem zasady proporcjonalności określonej w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, a nie w art. 228 ust. 5 Konstytucji RP, bez naruszenia istoty danego konstytucyjnego prawa lub wolności i z zachowaniem wszelkich relacji zachodzących pomiędzy ustawą a rozporządzeniem opisanych w art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Sprawa dotyczyła przedsiębiorcy, który otworzył salon fryzjerski w czasie tzw. lockdownu w kwietniu zeszłego roku. Nie jest to pierwszy raz kiedy Sądy uznają, że ograniczenia wprowadzone na podstawie rozporządzenia są bezprawne.

Między innymi na konferencji Ministra Zdrowia i Komendanta Głównego Policji o nazwie „Wprowadzamy nowe obostrzenia. Zero tolerancji”, która odbyła się w dniu 6 października 2020 szef policjantów jasno wskazał winnych ewentualnych odpowiedzialności za naruszanie dóbr osobistych osób pokrzywdzonych bezprawnymi mandatami i wnioskami do sanepidu:

“Od soboty trzeba będzie się wylegitymować zaświadczeniem potwierdzającym takie dolegliwości bądź dysfunkcje. Będziemy bardzo rygorystycznie podchodzić – jako funkcjonariusze – do obowiązku zasłaniania ust i nosa” – zapewnił szef policji. Gen. insp. Jarosław Szymczyk podkreślił, że w każdym przypadku naruszenia przepisów policjant będzie decydował, czy ograniczy się do pouczenia, nałoży mandat, czy złoży wniosek o ukaranie lub wniosek do inspekcji sanitarnej o wdrożenie postępowania administracyjnego.

To poszczególni Sędziowie będą oceniać czy tłumaczenia się poszczególnych policjantów “ja tylko wykonywałem rozkazy” zwolni ich z prywatnej odpowiedzialności. Być może funkcjonariusze, aby za wszelką cenę uchronić się przed wyrokiem nakazującym im z prywatnego majątku płacić odszkodowanie czy zadośćuczynienia bezprawnie ukaranym na ich wniosek będą “sypać” swoich przełożonych.

Sąd każdy przypadek oceni indywidualnie, ale biorąc pod uwagę, że media wielokrotnie omawiały mnóstwo wyroków unieważniających mandaty i kary pieniężne sanepidu przez to, że wprowadzono je rozporządzeniem, a nie ustawą, to policjanci będą mieć marne szanse na wybronienie się.

W końcu policjant ma stać na straży prawa i go przestrzegać, a nie naginać czy przekraczać. Jeśli Sąd uzna, że mimo obiektywnych powodów, które istniały w przestrzeni publicznej, czyli wyroków sądowych uznających mandaty i kary pieniężne na podstawie rozporządzeń za bezprawne, policjant nadal na ich podstawie wystawiał mandaty i kierował wnioski o ukaranie to istnieje duże prawdopodobieństwo zasądzenia od niego zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych pokrzywdzonych przez niego obywateli.

Kiedy można pozwać policjanta?

Dopiero wtedy kiedy Sąd oddali jego wniosek o ukaranie mandatem. Sądy zazwyczaj w uzasadnieniach tych wyroków szczegółowo opisują bezprawność mandatu i na tej podstawie można pozwać każdego funkcjonariusza. Tak jak wspomnieliśmy wcześniej kwota 10 tysięcy złotych zdaje się być najbardziej popularna.

Jeśli dodatkowo na wniosek tego policjanta, czyli na podstawie jego notatki z przebiegu interwencji, sanepid nałożył karę pieniężną i przeprowadził jej egzekucję zanim zakończył się proces odwołania od decyzji sanepidu, to wtedy policjanta można pozwać o wyższą kwotę. Warunkiem jednak jest uzyskanie prawomocnego unieważnienia decyzji sanepidu, która powstała na podstawie notatki tego policjanta.

W uzasadnieniu takiego unieważnienia również będą sądowe argumenty wskazujące na bezprawność i nielegalność skierowania przez tego konkretnego funkcjonariusza wniosku o ukaranie karą finansową danego człowieka lub firmy.

Aby pozwać funkcjonariusza za naruszenie dóbr osobistych nie trzeba znać jego adresu czy peselu. Wystarczy do Sądów, które oddaliły wniosek policjanta o ukaranie mandatem i do sądu, który unieważnił decyzję sanepidu o karze pieniężnej wysłać wnioski o odpłatną kopie akt danej sprawy. W aktach będą dane osobowe policjanta oraz jednostka, w której pełni służbę. W pozwie o naruszenie przez tego funkcjonariusza dóbr osobistych wystarczy wskazać jego imię, nazwisko oraz adres jednostki. Sąd tam wyśle odpis pozwu, a Policja jako instytucja zaufania publicznego przekaże pozew pozwanemu.

Ważne jest, że pozwać o naruszenie dóbr osobistych można dopiero po uzyskaniu wyżej wskazanych wyroków. Nie wolno w czasie interwencji straszyć policjanta pozwem, bo może to być uznane przez niego za przestępstwo wywierania zakazanej presji na odstąpienie od czynności służbowych. I prawdopodobnie Sądu przyznają mu wtedy rację. Bronić swojego dobrego imienia można dopiero po prawomocności pełnej ścieżki procesowej, a ta może zająć nawet i rok czasu.

Pracownika sanepidu winnego uchylonej decyzji o karze pieniężnej też można pozwać

Ponadto należy pamiętać, że jak Sąd unieważni karę finansową sanepidu to pozwać można też o 10 tysięcy złotych pracownika sanepidu, który na podstawie notatki policjanta, tę – jak się okaże wyrokiem Sądu – bezprawną i nielegalną karę finansową nałożył.

Uzasadnienia wyroków sądowych – a mianowicie sądu oddalającego mandat oraz sądu unieważniającego decyzję sanepidu o nałożeniu kary – są dowodami, które dają każdemu człowiekowi i każdej firmie prawo do pozwania osób, które są bezpośrednio winne naruszeniom dóbr osobistych ofiary. Winny jest zatem policjant oraz pracownik sanepidu, których na podstawie wyroków uwalniających od ich nielegalnych kar można pozwać. Można oczywiście też pozwać skarb państwa osobnym powództwem.

Należy pamiętać, że Rząd wprowadził przyspieszoną drogę egzekucji kar, które są nakładane z inicjatywy konkretnego policjanta. Bez czekania na pełną drogę sądową skarbówka rozpoczyna egzekucję administracyjną, dolicza koszty egzekucji, a także odsetki.

Po wygranym procesie unieważniającym karę finansową należy wezwać skarb państwa do oddania zabranych kwot, zabranych odsetek i zabranych kar czy kosztów egzekucji.

Należy zbierać dowody bezprawnej egzekucji fikcyjnej wierzytelności z tytułu nielegalnej decyzji sanepidu

Należy również wezwać skarbówkę by na piśmie przysłała wykaz wszelkich czynności egzekucyjnych, jakie podjęła w kierunku wyegzekwowania fikcyjnej wierzytelności. Chodzi tutaj o uzyskanie informacji, do jakich podmiotów skarbówka wysyłała zajęcie fikcyjnej wierzytelności – mogą to być prywatne konta, zakład pracy, kontrahenci. Wszędzie tam naruszono dobra osobiste osoby, którą “pomawia” się o bycie dłużnikiem na podstawie fikcyjnej wierzytelności.

Te wszystkie dokumenty będą bardzo ważne w procesie o naruszenie dóbr osobistych, a do ich naruszenia z winy policjanta, który to bezprawnie zainicjował, bezsprzecznie doszło. Oczywiście pod warunkiem, że ofiara dysponuje wyrokiem sądu, który zarówno mandat i jak i wniosek do sanepidu unieważniają. Bez tego nic się nie będzie dało zrobić.

Kary za łamanie tzw. łamanie obostrzeń. Policjanci byli bardzo aktywni

Za łamanie obostrzeń sanitarnych (np. nienoszenie maseczki) można było otrzymać, zanim Rząd wprowadził ten zakaz ustawą, mandat od policji w wysokości 1 tys zł. Policjanci mogli również skierować wniosek o ukaranie do sanepidu, który ma prawo nałożyć grzywnę w wysokości do 30 tys. zł. Konkretne dane na temat skali wystawianych przez sanepid grzywien podał w rozmowie z PAP rzecznik GIS Jan Bondar.

Policjanci skierowali do urzędu ponad 62 tys. wniosków o ukaranie.

Sanepid z kolei na podstawie notatek tych policjantów zdecydował się nałożyć grzywną jedynie w 4,5 tys. podmiotów (w to wliczone są osoby fizyczne oraz firmy). Łączna kwota kar grzywny jest jednak znacząca: wyniosła niemal 25 mln zł.

Już sam fakt, że na 62 tysiące indywidualnych wniosków poszczególnych policjantów tylko 4,5 tysiąca sanepid uznał za wiarygodne świadczy, że w ponad 57 tysiącach przypadkach nawet pracownicy sanepidu nie odważyli się nałożyć kary.

Policjantom grozi do 62 tysięcy pozwów o naruszenie przez nich, a nie przez Policję, dóbr osobistych poszczególnych osób i firm.

Nie oznacza to jednak, że wszyscy mogą pozwać policjanta, który wlepił im nielegalny mandat, albo skierował nielegalny wniosek o ukaranie do sanepidu.

Ci, którzy przyjęli mandaty, albo nie odwołali się w terminie od decyzji nałożenia przez sanepid kary pieniężnej stracili swoją szansę na pozwanie o naruszenie ich dóbr osobistych. Nie dysponują bowiem wyrokami sądów w ich sprawach, które w oczywisty sposób prawomocnie ich uniewinniają.

Jeśli jednak ktoś nie przyjął mandatu i wygrał w sądzie, a także odwołał się od decyzji sanepidu i wygrał to może teraz pozwać konkretnego policjanta i konkretnego pracownika sanepidu aby każdy z nich zapłacił po 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia za swoje bezprawne praktyki naruszające dobra osobiste.

Podstawą prawną takiego powództwa może być chociażby wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (I CSK 177/12), w którym to Sąd Najwyższy uznał, że zakres odpowiedzialności osoby fizycznej występującej jako funkcjonariusz publiczny, która własnym, swobodnie podjętym działaniem, jakkolwiek realizowanym w ramach wykonywanej funkcji publicznej, naruszyła dobra osobiste innej osoby stanowi podstawę odpowiedzialności tej osoby, niezależnie od odpowiedzialności Skarbu Państwa.

Warto sprawdzić swoje dokumenty z egzekucji bo to dowody naruszeń dóbr osobistych

Być może ktoś już w kwietniu był ofiarą działań policjanta, ale nie przyjął mandatu i wygrał w sądzie, a także udało mu się prawomocnie unieważnić decyzję pracownika sanepidu o nałożeniu bezprawnej kary pieniężnej. Jeśli tak to można już pozywać i tego policjanta i tego pracownika sanepidu. Można korzystać z pomocy adwokata, ale to zwiększy koszty, a gdy podstawą pozwu o naruszenie dóbr osobistych są prawomocne wyroki to można spróbować samodzielnie złożyć pozew.

Koszt procesu to 600zł plus 5% wartości kwoty powództwa jeśli pozew złoży się samodzielnie. Jeśli za pośrednictwem prawnika to wtedy trzeba opłacić jeszcze jego koszt, ale po wygranym procesie Sąd zasądzi zwrot kosztów zastępstwa procesowego.

Aktualizacja z dnia 12 stycznia 2021 roku.

Do naszego artykułu odniósł się TVN24, którego autor artykułu postawił tezę, że policjant nie będzie płacił z kieszeni odszkodowania za nieprawomocnie wystawiony mandat. Na potwierdzenie swojej tezy autor podaje wypowiedź Pani Elizy Rutynowskiej, prawniczki Fundacji Forum Obywatelskiego Rozwoju. Ekspertka tak wyjaśnia TVN24 poruszoną przez naszą redakcję kwestię złożenia pozwu o naruszenie dóbr osobistych przeciwko policjantowi.

“Każdorazowo sąd rozpoznający sprawę o ochronę dób osobistych w pierwszej kolejności poddaje ocenie, czy i jakie dobro zostało naruszone. Tu widzę pierwszy problem w tego rodzaju potencjalnych postępowaniach: zdefiniowanie naruszonego dobra osobistego”

Kodeks cywilny w art. 23 definiuje dobra osobiste w szczególności jako zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska. “Katalog co prawda jest tu otwarty, natomiast ciężar tłumaczenia, dlaczego naruszono to konkretne dobro, spoczywa na powodzie, jak również kwestia przedstawienia ku temu dowodów”

“Następnie sąd oceni, czy pomimo naruszenia tych dóbr nie zachodzi podstawa do wyłączenia odpowiedzialności ze względu na brak bezprawności działania. Należy podkreślić, że naruszenie dóbr osobistych oraz bezprawność są traktowane jako kategorie samodzielne, i każda z nich podlega oddzielnej ocenie” – wyjaśnia Rutynowska. Jak podkreśla prawniczka: “przed wytoczeniem potencjalnego powództwa wystąpi więc de facto konieczność uzyskania wyroku w sprawie karnej, gdzie sąd np. uwzględni argumenty osoby ukaranej mandatem i uzna jego bezprawność”.

Autor artykułu TVN24 uznał, że powyższe wypowiedzi oznaczają, że nie można ani pozwać policjanta, ani w razie wygranej w Sądzie nie będzie ewentualnych zasądzonych kwot płacić policjant z prywatnego majątku. Tymczasem w ocenie redakcji wypowiedź Pani Elizy Rutynowskiej potwierdza możliwość złożenia pozwu przeciwko policjantowi o naruszenia przez niego dóbr osobistych. Jak sama ekspertka wskazuje proces się odbędzie i Sąd dokona oceny czy do naruszeń doszło, a jak doszło to czy policjant jest czy nie jest odpowiedzialny za te naruszenia. Do kwestii poruszanych przez drugiego eksperta się nie odnosimy ponieważ w ocenie redakcji jego wypowiedzi nie mają związku z powództwem o naruszenie dóbr osobistych przeciwko policjantowi i pozostają nieistotne w zakresie naszego artykułu.

Odnosząc się do powyższego wskazujemy, że w naszym artykule napisaliśmy dokładnie to o czym wypowiada się ekspert. Zatem aby móc złożyć pozew o naruszenie dóbr osobistych przez policjanta w myśl np. art 23 kodeksu cywilnego (przytoczony powyżej) najpierw należy uzyskać uzasadnienie wyroku w sprawie mandatu oraz uzasadnienie wyroku sądu w sprawie uchylenia decyzji sanepidu.

Sam wyrok nie wystarczy konieczne jest jeszcze uzyskanie pisemnego uzasadnienia owego wyroku. W tym uzasadnieniu Sąd wskaże powody dla których uznaje, że mandat nałożony przez policjanta był bezprawny, albo z naruszeniem konstytucyjnych praw osoby karanej. To Sądy w uzasadnieniach tych wyroków wskażą naruszenia praw osoby ukaranej przez policjanta i wyjaśnią bezprawność, być może nawet naruszenie konstytucyjnych praw tej osoby. To co napiszą sądy w uzasadnieniu staje się dowodem w powództwie cywilnym przeciwko policjantowi o naruszenie przez niego dóbr osobistych osoby bezprawnie ukaranej. Zatem składając taki pozew osoba pokrzywdzona musi dysponować prawomocnymi wyrokami z sądów w sprawie mandatu oraz w sprawie decyzji sanepidu i z tych uzasadnień wynikać ma bezprawność działania policjanta czy pracownika sanepidu.

Analogicznie w uzasadnieniu wyroku sądu, który uchylił decyzję sanepidu. To właśnie te uzasadnienia wyroków mogą być podstawą prawną do pozwania policjanta. Jeśli Sąd w tych uzasadnieniach stwierdzi naruszenie prawa na szkodę osoby ukaranej lub podmiotu ukaranego to wtedy i tylko wtedy można złożyć pozew o naruszenie dóbr osobistych. Dołączyć do niego trzeba uzasadnienia wyroków.

To Sąd każdorazowo dokona oceny czy doszło do naruszenia dóbr osobistych, a jak doszło to czy okoliczności tych naruszeń nie usprawiedliwiają policjanta. Oceni również czy policjant ponosi winę, czy może do powództwa dołączy Skarb Państwa jako współwinnego tych naruszeń.

To Sędzia podejmie decyzje w tej sprawie. Złożenie pozwu nigdy nie daje gwarancji uzyskania wyroku zgodnego z oczekiwaniem powoda, ale daje szansę na takowy.

To Sąd musi zasądzić od policjanta kwotę, a jeśli ją zasądzi to wtedy policjant będzie musiał ją zapłacić z prywatnego majątku. Decyzje o wyroku podejmuje Sąd, ale by mógł to zrobić konieczne jest złożenie pozwu.

Aktualizacja z dnia 9 luty 2021 roku.

Mecenas Roman Giertych ogłosił za pośrednictwem Gazety Wyborczej, że pozwał o naruszenie jego dóbr osobistych funkcjonariusza publicznego, a konkretnie prokuratora. Nie pozwał go jako przedstawiciela Skarbu Państwa, a jako osobę fizyczną. Czyli tak, jak to opisywaliśmy w tym artykule. Jak sam zaznacza Roman Giertych ten prokurator, działając jako funkcjonariusz publiczny ponosi odpowiedzialność niezależnie od winy Skarbu Państwa. Mecenas żąda 50 tysięcy złotych od osoby fizycznej, będącej prokuratorem, a także przeprosin w mediach. W przypadku wygranego procesu prokurator będzie musiał płacić z prywatnego majątku. Więcej na temat tego pozwu piszemy w naszym artykule, który dostępny jest tutaj – wystarczy kliknąć

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł to udostępnił go na swoim facebooku, a także polub nasz fanpage na facebooku. Kliknij tutaj.

Jeśli podobał się Wam ten artykuł to koniecznie sprawdźcie inne nasze artykuły, które dostępne są tutaj, na stronie głównej www.czasfinansow.pl:

Co może Cię też zaciekawić?

https://www.czasfinansow.pl/jak-postepowac-gdy-w-czasie-epidemii-policjant-podejmie-wobec-ciebie-interwencje/
Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

314 komentarzy “Policjanci przerażeni widmem odszkodowań, które mogą być zmuszeni wyrokami sądowymi wypłacić za bezprawne i nielegalnie wystawiane mandaty i wnioski do sanepidu. Z prywatnych majątków.”

  1. I to jest najskuteczniejsza lekcja pokory przed Narodem. Z Narodem Polaków się nie igra, a Policja okazała się bandą przestępców.

  2. NIE CZYTAJCIE TYCH KRYTYCZNYCH KOMENTARZY, BO TO „ONI” TEŻ JUŻ TU SĄ. ŚLEDZĄ I ODEBRAĆ WAM WSZELKIE PRAWA. TO JEST WOJNA DWÓCH SIŁ. NIECH ŻYJE WOLNOŚĆ I SWOBODA. ONI JUŻ TRACĄ SIŁY. CZUJĄ PRZEBUDZAJĄCĄ SIĘ ŚWIADOMOŚĆ LUDZI SILNYCH MENTALNIE. I ICH WŁAŚNIE SIĘ BOJĄ NAJBARDZIEJ. Trzymajcie się ciepło, a „wy” drudzy bójcie się, bo nadchodzi wasz koniec.

  3. Ludzie obudzić się! Nadszedł Wasz czas polaczmy nasze siły i zróbmy ten ruch w kierunku przeciwdzialania niszczenia Polski i Polaków przez
    PISIORY. Musimy razem zakończyć bezprawie “kaczynizmu”! SKLADAJMY WNIOSKI O ODZYSKANIE NASZYCH DÓBR!!!

  4. literówka w formatce - psudonim

    co najmniej w dwóch miejscach autor pomylił 2020 z 2021. Na pewno tam, gdzie pisał o styczniu i lutym; w styczniu i lutym 2020 nie było żadnych obostrzeń związanych z covidem.

  5. Strona dla wierzących w teorie spiskowe idiotów, którzy zawsze chcą otrzymywać proste odpowiedzi na trudne pytania. Co do niniejszego artykułu: stek bzdur. Gdyby to była prawda, to znając pazerność i chytrość Polaków, do sądów ustawiały by się większe kolejki niż po darmowe żarcie

    1. a dlaczegóż twierdzisz, że to stek bzdur? Bo tak? Bo sprawdziłeś? Bo w sądach nie ma wniosków? Bo nie ma takiego prawa? Owszem jest. Z powództwa cywilnego takiego gliniarza można oskarżyć o nękanie, o prześladowanie na tle politycznym.

  6. Proszę aby osoby oburzone tym, że albo one same albo inna osoba została ukarana mandatem karnym żeby dostać odszkodowanie za bez podszywany wniosek bądź mandat wyszła na drogę cywilna z policjantem bądź osobą z sanepidu musiała się od tego mandatu bądź wniosku odwołać w ciągu 7 dni jeśli przyjęła ten mandat. Jeśli w tym terminie tego nie zrobiła to może zapomnieć o jakim kolwiek odszkodowaniu

  7. Czyli nawet tvn24 ich ekspert potwierdz ze mozna pozwac policjanta tylko najpierw trzeba miec wyrok sadu oddalajacy mandat czy kare sanepidy

  8. Już media podały że to co tu jest napisane na tej stronie to bzdury. Autor teraz powinien ponieść odpowiedzialność za wypisywanie kłamstw publicznie. Na tą stronę ludzie powinni przestać wchodzić skoro jawnie się ich okłamuje i wprowadza w błąd. Pozdrawiam trzeźwo myślących

  9. Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. Dotyczy to szczególnie tzw. stróżów prawa. Osobista odpowiedzialność nauczy ich egzekwowania kodeksu, a nie widzimisię rządzących.

    1. Życzę Ci tylko, ażeby wszystkie te Twoje mandaty sądy unieważniły i żeby Ci ludzie pozwali o odszkodowanie.
      Dopóki się nie obudzicie wszyscy “milicjanci”.

    2. Czas najwyższy zacząć się bać. Kiedyś lud był ciemny jak pieczarki w piwnicy i można było z nim robić co się chciało, ale to już się skończyło. Ludzie się obudzili i zaczynają robić porządek wokół siebie.

    3. Pogromca psów

      Słuchaj milicjańcie . Ja już jestem na ostatniej prostej i twój kumpluś wypłaci mi 12 tys zł. z własnej kieszeni!!!! Wyrok ten opublikuję na maksa!!! Do ciebie też się zgłoszą wierzyciele .

  10. Maksymilian M.

    Bardzo dobry artylul tym bardziej, ze obecni administratorzy kraju nad Wisla licza na nieznajomosc praw obywateli! Szkoda tylko, ze nie wiem, jak maltretowane przez uzbrojonych w metalowe prety bardziorow kobiety, moga dochodzic swoich praw!

  11. Linkować artykuł gdzie się da, ścigać bandytów w mundurach, niech płacą. Przysięgali na Konstytucję a nie rozporządzenia. Doskonale wiedzieli co robią. To ich nauczy szacunku dla Obywatela.

  12. Ledwo czas finansów ogłosił kary o wałkach policjantów przy wykroczeniach a PiS już zmienia prawo na szkodę obywateli…. teraz dopiero będzie pole fo naduzyc

  13. Ooo widzę już sporo komentarzy od “szarży” – bardzo dobrze, bójcie się, w końcu i wy się boicie, aż miło patrzeć.
    Może w końcu “funkcjonariusze” otrzeźwieją i zrozumieją, że prawo dotyczy także ich. Ciekawe co, panowie perspiranci? Wy także macie prawa przestrzegać.

  14. Bardzo się cieszę – zawsze uważałem, że urzędnicy i funkcjonariusze powinni OSOBIŚCIE ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. Rok 2021 może być bardzo interesujący – duzo spraw jest w toku.
    Pozdrawiam.

  15. Ja dostalem mandat i 5k od sanepidu i wlasnie sprawa jest w Sadzie. Jak tylko zostanie uwalone to zakladam sprawe pisowskiemu sługusowi psu który szczekał ze on to władza

  16. 255 komentarzy

    Negatywne komentarze są zapewne w większości od wystraszonych urzędników publicznych, którzy się wystraszyli pozwów o odszkodowanie, więc próbują zagłuszyć prawdę. Nic wam to nie da.

    1. Negatywne komentarze są od ludzi dysponujących mózgami. Posiadając ten narząd i to działający w pełni sprawnie, najdalej w połowie tego “newsa” doszli oni do wniosku, że anonimowi, nieistniejący eksperci stający za tym artykułem to ściema dla sredniointeligentengo luda. Wystarczy mieć więcej niż 4 sprawnie działające szare komórki, trochę wiedzy i umiejtnosc posługiwania się googlem do weryfikacji tych bzdur. To wszystko.

  17. Najlepiej w pozwie policjanta podać podstawę prawną: internetowy artykuł niewydarzonego prawnika bez podstaw wiedzy. To gwarantuje wygraną

    1. Z całą pewnoście pomoże dołączyć ten artykuł oraz kopie opublikowanych w mediach wyroków w ktorych sedziowie nazywaja te ohraniczenia bezprawnymi i lamiacymi konstytucje. Im wiecej tym lepiej. Polisjant sie nie wybroni w sadzie ze nie wiedzial ze roZporzadzenie to zlamanie prawa 🙂

  18. ten z mandatem

    i bardzo dobrze, niech bulą. Może to ich nauczy, że mają SŁUŻYĆ ludziom, a nie napier….c ich bo jakiś …….. (piii) wydaje se rozkazy, a odpowiedzialność zrzuci zawsze na “robola” (policjanta). Trudno – trzeba było myśleć “przed” a nie “po”. Doskonale wiedzieli, że działają wbrew prawu i KONSTYTUCJI

  19. To nie Ameryka, policjanci nie działają we własnym imieniu i nie ma podstaw do ich pozywania w takich sprawach. Dopiero kiedy przekroczą uprawnienia albo nie dopełnią obowiązków i nastąpi szkoda, to Skarb Państwa ma do nich regres na podstawie szczególnej ustawy. Co innego, gdyby działali prywatnie.

    Kto napisał te bzdury?

    Pozdrawiam StaMa

    1. Dokładnie tak się tłumaczył Maciarewicz w procesie wytoczonym mu jako funkcjonariusz publiczny przez iti. I przegrał. wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (I CSK 177/12), w którym to Sąd Najwyższy uznał, że zakres odpowiedzialności osoby fizycznej występującej jako funkcjonariusz publiczny, która własnym, swobodnie podjętym działaniem, jakkolwiek realizowanym w ramach wykonywanej funkcji publicznej, naruszyła dobra osobiste innej osoby stanowi podstawę odpowiedzialności tej osoby, niezależnie od odpowiedzialności Skarbu Państwa.

    2. Jednak dzialajac jako funkcjonariusz ponosi sie odpowiedzialnosc. Wywalczyl to iti jak pozwac maviarewicza. Tu wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (I CSK 177/12), w którym to Sąd Najwyższy uznał, że zakres odpowiedzialności osoby fizycznej występującej jako funkcjonariusz publiczny, która własnym, swobodnie podjętym działaniem, jakkolwiek realizowanym w ramach wykonywanej funkcji publicznej, naruszyła dobra osobiste innej osoby stanowi podstawę odpowiedzialności tej osoby, niezależnie od odpowiedzialności Skarbu Państwa.

        1. no przecież naruszeń dóbr osobistych których wobec ItI dopuścił się funkcjonariusz publiczny i sąd uznał, że ponosi winę i musi przepraszać w gazecie

    3. Ależ policjanci przekraczali uprawnienia, bo kierowali wnioski złośliwie, celowo – na polecenie polityczne (którego mogli nie wykonywać, jako niezgodnych z prawem), powodując ogromną uciążliwość, a robiąc to bez podstawy prawnej, narażając obywatela na nieuzasadnione, bezpodstawne poważne utrudnienia – finansowe, organizacyjne i naruszające jego prawa.

    4. Przecież własnych piesków do obrony by tak nie wystawili !!! Bo kto ich obroni ?? To pewna gwardia, dobrze opłacana i dobrze im służy !!

    5. W kwestii działania we własnym imieniu możesz się mylić. Jeśli pies dostał za te mandaty premię lub awans, to można twierdzić, że działał we własnym interesie (imieniu).

  20. Mandaty byly mielegalne poniewaz rozporzadzenie nie ma mocy ustawy i stan wyjatkowy nie byl oglosxony. Tak jak teraz, wsxystkie galerie i fitness cluby, stadiony zamkniete nielegalnie wiec nie wiem dlaczego ludzie sie sluchaja? Trzeba to olac a policje i sanepid scigac. Wiedza co robia.

    1. Większość ludzi ma to w pupie dopóki mają co wsadzić do gara i z kranu leci ciepła woda! Któregoś ciemnego dnia obudzą się z rękami w nocniku pełnym uryny!

  21. Kto to pisal ? Skąd takie info bierze autor, artykul chyba tylko po to żeby sredniointeligenci powielali i cwaniakowali przed policja, co i tak wiadomo jak się kończy

  22. I cyk fakty: stan na październik: 200 tys. pouczeń, 55 tys. mandatów i 15 tys. wniosków do sądu.
    Uchylonych mandatów ok 1% i to ze wzgl formalnych.
    Mandaty w mln zl, kary od sadów i koszta też w mln. O Sanepidzie już nie wspominam.
    To sa suche fakty nie bełkot.
    Wystarczy sprawdzić kto bierze pieniazki i kto placi za tego typu art. Tam sa wszystkie odpowiedzi.
    Szach i mat.

    1. Podaj źródło swoich statystyk. Obsrałeś zbroję na możliwość zapłacenia odszkodowań tak bardzo, że nawet podpisać się imieniem/pseudonimem boisz?

      1. Synku nie pyskuj, tylko odnieś sie merytorycznie. Zrodlo:gis, policja, rmf, onet, wp itd. Cos jeszcze?
        A na imie mi legion
        Mniam, uwielbiam z takimi porzadki robic

    2. Nic dziwnego, że ponad 1,5 tys. ukaranych przez powiatowe inspekcje złożyło odwołania do wojewódzkich sanepidów. Z informacji przedstawionej przez GIS wynika, że w 824 przypadkach odwołanie poskutkowało uchyleniem decyzji, w 465 – utrzymaniem jej, a 223 sprawy są w toku.

  23. Poproszę o podstawę prawną za pomocą której można wyciągnąć hajs od policjanta za wystawiony mandat. Takiej ilości bzdur, bełkotu i myslanie życzeniowego w jednym miejscu dawno nie widziałem. Chyba Grzegorz Braun wam to napisał 😀 😀

    1. Jest przeciez napisana podstaaa prawna – wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (I CSK 177/12), w którym to Sąd Najwyższy uznał, że zakres odpowiedzialności osoby fizycznej występującej jako funkcjonariusz publiczny, która własnym, swobodnie podjętym działaniem, jakkolwiek realizowanym w ramach wykonywanej funkcji publicznej, naruszyła dobra osobiste innej osoby stanowi podstawę odpowiedzialności tej osoby, niezależnie od odpowiedzialności Skarbu Państwa.

        1. Zdecydowanie mądrzejsza od policji. Do której obok testów na sprawność fizyczną powinni robić testy na sprawność intelektualną i badanie IQ. Nie wymagam za wiele od nich, byleby się mieścili w średniej 85-115 a nie poniżej.

          1. Jeżeli uwierzyłeś w ten artykuł to oznacza, że do dolnej granicy którą sam podałeś brakuje ci lat świetlnych.

  24. Janusz Nosacz

    Od kiedy to przyjęcie mandatu wystawionego na podstawie nieprawidłowo umocowanych przepisów zamyka drogę do dochodzenia swoich praw?

    1. Dokładnie. Bardzo mądre słowa. Czasy się zmieniły, kiedy to funkcjonariusz publiczny był bezkarny. Od ilu lat to mamy? Od ok 10 kiedy to ponosi odpowiedzialność za swoje czyny.

    1. Tu jest zrodlo – jest napisane w artukule jak byl – wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (I CSK 177/12), w którym to Sąd Najwyższy uznał, że zakres odpowiedzialności osoby fizycznej występującej jako funkcjonariusz publiczny, która własnym, swobodnie podjętym działaniem, jakkolwiek realizowanym w ramach wykonywanej funkcji publicznej, naruszyła dobra osobiste innej osoby stanowi podstawę odpowiedzialności tej osoby, niezależnie od odpowiedzialności Skarbu Państwa.

  25. A gdzie informacje, że artykuł sponsorowany przez kancelarie prawne typu “łowca jeleni”, którzy myślą, że wzięcie prawnika gwarantuje sukces?

  26. Podacie chociaż jeden przypadek, kiedy policjant z własnej kieszeni płacił komuśodszkodowanie za to co robił w służbie? Jeden jedyny proszę

      1. To jest wyrok ogólny. Daj konkretny przykład: sierżant Jakiśtam ma zapłacić obywatelowi 100 zł za to, że mu wypisał mandat…

  27. Ale ty tępy jesteś. Milicja? Ty się ciesz ze tej formacji nie ma, bo byś był lany pałą do nieprzytomności a nie to co teraz jest głaskanie…

    1. Odezwał się pan policjant z IQ poniżej średniej, czyli poniżej 85. A zresztą 70% z was to bije swoje kobiety w domu. Tam pewnie “trenujecie” swoje milicyjne praktyki.

      1. Jakie kobiety? Która kobieta wytrzyma dłużej niż te 2-3 lata z psychopatycznym sadystą kontrolującycm jej życie?
        90% policjantów to koniotrzepy, rozwodnicy itp. Reszta to pedofile.

  28. Teraz te kary powinni płacić Ci “z góry”, którzy szantażowali zwolnieniami i karami za niewypisywanie mandatów. Pamiętajcie, że zwykły policjant wykonuje tylko polecenia swojego szefa – jak każdy gdzieś zatrudniony. Przyjdzie inna partia polityczna i policjant nadal będzie musiał wykonywać ich rozkazy. Nieważne jakie ma poglądy.

  29. Słyszę wycie milicji w komentarzach.
    To znakomicie, miód na serce.
    Boli? Ma boleć, może wreszcie tępe milicyjne łby zrozumią, że oni przede wszystkim mają trzymać się litery prawa, a nie bezmyślnie wykonywać rozkazy i egzekwować nie istniejące prawo.

  30. Co za bełkot. A swoja droga sędziowie w Polsce to durnie (i to większość na tyle duża, że można mówić w kategoriach powszechności).

  31. Student prawa

    Haha sami “znafcy” a podsawowych pojęć nie ogarniają. Statystki są w necie, stan na paźdxiernik 200 tys. pouczeń, ponad 55 tys. mandatów i prawie 15 tys. wniosków do sądu. Mandatów tysiące, wnioski o ukaranie też. Sądy tych mandatow uchylily niewiele. Sa przypadki karania osób przez Sądy na kwoty rzędu kilkudziesieciu tys. Tych uchylonych mandatow jest niewielki procent, a to itak w wyniku błedów formalnych
    Ps. U nas nie ma prawa precedensowego, kazdy Sad rozpatruje po swojemu.
    Pytanie po co tego typu art. Kto to pisze i kto placi…

    1. Antysystemowiec

      I jesteś z tego dumny? Gratuluję w takim razie głupoty i „pewności” że system cię ochroni.
      Wiele wyroków dopiero się uprawomocniło więc pamiętaj że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.

  32. Powtórka muru berlińskiego, żołnierze mieli rozkaz strzelania tak jak policjanci dawania mandatów. Historia zawsze koło zatacza po co się jej uczymy w szkołach, skoro i tak z tego nikt nie wyciąga wniosków.

  33. Szkoda że ludzie wcześniej nie byli o tym poinformowani !inaczej by do tego podeszli!! Mimo wszystko walczcie o swoje !!!

    1. Przecież od kilkunastu tygodni ludzie dopiero kończą swoje sądowe batalie o unieważnienie stalkerakich pomówien policjantów. Właśnie teraz jest idealny czas by pozywać swoich oprawców

    1. Nigdy wczesniej zaden funkcjonariusz nie dzialal umyslnie z kierunkowym zamiarem wyrzadzenia szkody i krzywdy obywatelowi na podstawie rozporzadzenia co do ktorego sa prawomocne wyroki ze sa bezprawne. Wiec to sprawa bez precedensu, cwaniakowac teraz policjanci beda. Do pierwszego wyroku. Do pierwszego wyroku

      1. A te sady co karaly to co? Stan na pazdziernik 200 tys. pouczeń, ponad 55 tys. mandatów i prawie 15 tys. wniosków do sądu. Z tego uchylonch mandatow niewielki procent, a i to raczej z bledow fornych.
        Kary na kilkadziesiat tys zl.
        Panie daj pan spokój
        Bzdura. Zobacz kto placi, ten portal…

    2. Olo czlowieku. Do tej pory zaden rzad nie stworzyl prawa nielegalnego i dlatego policjanci nie mogli ponosic konsekwencji swoich decyzji bo dzialali na podstawie ustawy a nie prawa telewizyjnego

  34. Podpisując mandat godzisz się na jego przyjęcie, więc odszkodowania nie dostaniesz. Wniosek do sądu nie jest karą, tylko zwróceniem się do sądu o rozstrzygnięcie więc ewentualny wyrok jest sądu, a nie policjanta, więc też po odszkodowaniu. Decyzja sanepidu należy do sanepidu. Tyle pisania artykułu i wszystko psu w du..

      1. Tak? To pokaz chociaz 1 wyrok skazujacy policjanta. To ze osoby sa uniewinniane za wykroczenia nie powoduje odpowiedzialnosci policjantow. Idz sie reklamowac gdzie indziej

        1. Wystarczy oskarżyć o naruszenie nietykalności, bezzasadną interwencję itp.
          Zarządać zadośćuczynienia np na konto fundacji albo schroniska dla zwierząt, jest wtedy kara napewno

        2. Ściema ten art. Belkot nie mający żadnej podstawy prawnej. Żaden policjant nigdy nie został ukarany za egzekwowanie prawa.
          Ludzie Wy mebli z Ikei nie potraficie skrecic, a tu pyszczycie. Gdzie pierwszy pozew?
          A jak juz pojdzie, to zostanie bez rozpoznania. Zarobi papuga na durnym motlochu haha

      2. Na 100% naiwni obywatele płacą tym mecenasom. Dalej to już tylko jest ewentualność, o której na dzień dzisiejszy nie słyszałem

  35. O tym ze mandaty pisolicjantow sa bezprawne tez policjanci pajacowali wiele miesiecy az zaczely zapadac wyroki i kupa w majty glinom wleciala

  36. Czyste prawo czyste lewo

    Absurdalny artykuł . Wszystkich można pozywac na lewo i prawo od ministrów po policjantów. Niestety artykuł to medialna papka i żaden policjant czy pracownik sanepidu nie zapłaci z własnej kieszeni.

    1. Jasne że sam nie zapłaci. Najpierw sąd musi ocenić pozew i jak uzna winę to zasądzi kasę. A jak po wyroku nie odda to zlicytuje go komornik i tyle

    1. Zbigniew Dwunoga

      To,że nie zapłacisz z wlasnej kieseni to jestem pewien. Ale, gdybym był twoim przeciwnikiem procesowym, to tak bym cię pogonił po sądach, urzędach, komornikach, terminach, że nie zdążyłbyś na czas reagować, a za tym idą konsekwencje. Odwołań i skarg oraz zażaleń nie zdążyłbyś pisać, a potem nie ogoniłbyś się od wyznaczonych terminów i komorników. Nim byś wygrał, to już byłbyś bankrutem.. Może trafisz na złośliwego i cię spuści z wodą w sraczu, czego ci oczywiście wszyscy serdecznie życzą.

      1. Zbigniewie, my na codzien trenujemy pisma na takich wariatach. Mało naprawde nas zdziwi i zaskoczy. A juz na pewno dopilnujemy terminow:)

      2. Stalking sie zglasza. A wiesz co to kara za falszywe zeznania? To nie jest tak, że sobie latasz i odwołujesz gdzie popadnie. I bulisz sam za wszystko.

  37. Polecam wejsc na strone anuluj mandat pl to kancelaria prawna ktora od lat z sukcesami pozywa policjantow i wygrywa w sadach!

  38. Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności, nawet policjantów, właściwie przede wszystkim policjantów, którzy ponoć stoją w jego obronie

  39. wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (I CSK 177/12), w którym to Sąd Najwyższy uznał, że zakres odpowiedzialności osoby fizycznej występującej jako funkcjonariusz publiczny, która własnym, swobodnie podjętym działaniem, jakkolwiek realizowanym w ramach wykonywanej funkcji publicznej, naruszyła dobra osobiste innej osoby stanowi podstawę odpowiedzialności tej osoby, niezależnie od odpowiedzialności Skarbu Państwa. I to by bylo na tyle wszystkim komentujacym tu ze nie mozna pozwac policjanta

  40. Za pisanie takich głupot i wprowadzanie w błąd ludzi powinności ponieść karę funnasowo 🤦‍♂️ ze ludzie dają się nabrać na takie głupoty

    1. Oj chyba dupa boli 😉 czyżby Pan byl krawężnikiem który dręczył Polaków za brak masek? To się nazywa karma suk*.

    2. prawda jest taka, że można pozwać każdego policjanta czy urzędnika za naruszenie dóbr osobistych. Mówi o tym wyrok Sądu Najwyższego z 8 listopada 2012 r. (I CSK 177/12). Trzeba miec dowody, a prawomocne wyroki z uzasadnieniami w których Sądy wycierają podłogi policjantami i sanepidowcami wystarczą. Jak się nie ma wyroku na swoją korzyść to nie ma co pozywać bo nie udowodni się winy policjanta.

    3. Jakich głupot ? Jeżeli policjant nielegalnie wystawia mandat naruszając przepisy to każdy ma pełne prawo go pozwać. A przepisy były nieumocowane w prawie. Byli mądrzy policjanci, którzy odstępowali od kar i tylko pouczali ale byli też niemądrzy i Ci zapłaca.

    4. Ty się tak nie mądrz, tylko oddaj dyżurnemu klucz od klopa, bo wszyscy musimy poza komendę wychodzić się odlać.

    1. W dupę to ja będę kopał pracownika przy najbliższych zwolnieniach jak się dowiem, że jest żoną/mężem policjanta i każdemu przedsiębiorcy radzę to samo. Zwalniać w pierwszym rzędzie rodziny policjantów. Niech poczują pośrednio jak służba obecnemu systemowi wpłynie na ich rodziny. Nie są sami na tym świecie. To poczują nawet i bez spraw sądowych.

  41. Jaro Aleks Cern

    Gdy zamiast Konstytucji i Ustawom, służysz partii i jej bezprawiu! Obyście trafili na niezawisłych sędziów – tych, których właśnie niszczy wasza partia, pseudo-policjanci!

  42. Policjant nie jest konstytucjonalistą, aby prowadzić dysputy i rozważać za każdym razem, czy to co wykonuje jest zgodne z prawem, skoro zapewne uzyskał podstawy prawne do nakładania mandatów na odprawie służbowej. Prowadziłoby to do anarchizacji i tak już afrykańskiego w swej istocie Państwa.

    1. Nie mógł uzyskać podstaw prawnych, jeopie, bo ich nie ma i nie było. Więc uprawiał samowolkę. Jak to było? Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania? Więc niech przestrzega, a nie gnoi ludzi.

        1. Powszechna wiedzą jest też, że rozporządzenia ograniczające swobody obywatelskie są wbrew prawu jeśli nie obowiązują stany nadzwyczajne. O tym wszystkim było wiadomo już w kwietniu kiedy zapowiadano pierwsze obostrzenia na podstawie rozporządzeń.

    2. Zbigniew Dwunoga

      To,że nie zapłacisz z wlasnej kieseni to jestem pewien. Ale, gdybym był twoim przeciwnikiem procesowym, to tak bym cię pogonił po sądach, urzędach, komornikach, terminach, że nie zdążyłbyś na czas reagować, a za tym idą konsekwencje. Odwołań i skarg oraz zażaleń nie zdążyłbyś pisać, a potem nie ogoniłbyś się od wyznaczonych terminów i komorników. Nim byś wygrał, to już byłbyś bankrutem.. Może trafisz na złośliwego i cię spuści z wodą w sraczu, czego ci oczywiście wszyscy serdecznie życzą.

  43. Bardzo fajna inicjatywa. To prawda ze policjant sam decyduje i nie konsultuje kazdego przypadku z dowodca. Policjant wiedzac ze rozporzadzenie jest bezprawne zamiast mandaty i wnioski moze upominac aby samemu prawa nie łamac. Tak samo jak policjant „daje do sadu aby sad rozstrzygnal” to pokrzywdzony tak samo pozwie go aby to sad rozstrzygnal. Proste

    1. Jak przez takiego gliniarza sanepid wydam decyzje i zajumal z konta 10 tysiecy ktore po roku po procedurze odwolanka sadowego sad uznal za bezprawne to skarb panstwa oczywiscie odda zajumana kase i warto ja zainwestowac w pozew policjanta ktorego wniosek sprawil ze 10 kola na rok komornik zabral. Niech sie przed sądem tlumaczy

  44. Granatowa policja po pachy w guanie… I bardzo dobrze. Każdy, kto głupio przyjął mandat za brak masoneczki (a także ci którzy musieli się szarpać w sądzie w tej sprawie) od nadgorliwego kundla lub suki (parytet) – bo nie sposób nazwać takie kreatury policjantami – może i POWINIEN teraz dać popalić tym faszystom, którym stanie na straży prawa (Konstytucji) popieprzyło się ze służeniem kryminalnemu polskojęzycznemu okupantowi.

    1. Jeśli już to największą winę ponoszą przełożeni policjantów, bo to oni naciskają na statystyki i wyniki szeregowy policjantów. A ci policjanci, którzy nie wystawiają mandatów mają u siebie w jednostce przechlapane. Żadnych awansów, premii, nagród czy wyróżnień. Pomyślcie o tym zanim napiszecie coś w tym temacie.

        1. A co ty zajmiesz ich miejsce? Kto będzie pracował. Głupi komentarz. Zmienić pracę. To nie praca a służba. Dużo wyrzeczeń, stresu nauki egzaminów. Tego się nie rzuca tak z dnia na dzień. Zbyt duży koszt poniesiony aby rezygnować. Myśląc tym tokiem gdyby były takie roszady ludzie by zmieniali pracę to by nie miał kto do ciebie przyjechać gdyby ci dom okradli albo Sąsiad zaorał miedzę😂😂

          1. Widze kucykiem jestes..albo kundelkiem policyjnym…. kogo obchodza ich bachory …niech zdechna z glodu,,,

          2. Kiedyś do mieszkania dwóch typów próbowało mi się dostać. Podawali się przez drzwi za kolegów ze szkoły zawodowej. Dzwoniłem na policje. Policjant (JEDEN!) przyjechał ponad godzinę po tym jak typy sobie poszły. Nauczka na przyszłość taka, że następnym razem przy dzwonieniu na policje będę po prostu mówił, że widziałem u delikwenta coś co przypomina broń palną żeby ruszali dupę natychmiast, a nie jak łaskawie zakończą drzemkę w krzakach na jakimś zadupiu…

      1. Nie jest to żaden argument usprawiedliwiający te działania. Policjant powinien stać na straży prawa, a nie je łamać w celu uzyskania prywatnych korzyści typu awans, premia, itp.

        1. Dokładnie ! Nie ma przymusowego poboru do policji , jak swego czasu do wojska ( aczkolwiek już za “komuny” chętni służyli w ZOMO, z intencją dalszej służby w “resorcie”, za “wolności” też szybko wprowadzono dla chętnych możliwość “służby zastępczej w policji, za każdym razem chodziło jednak o ochotników, każdy mógł wybrać służbę jako zwykły “szwej” ). Zwłaszcza dziś , kiedy wiedza o naciskach na “wyniki” ze strony przełożonych i kręceniu statystyk stała się publiczna ( i to już ładnych parę lat temu- na oko co najmniej dziesięć…) tłumaczenie się naciskami przełożonych nie jest żadnym wytłumaczeniem. Jeśli komuś nie przeszkadza szmacenie się to najwidoczniej sam jest szmatą!

        2. Jak Ci samochód zapierd…lą to od razu po szmaty zadzwonisz. Może miałem szczęście, może u mnie w gminie są inni ludzie, ale mnie policja odnalazła i skradziony rower i samochod. W innym regionie kilkukrotnie dostałem upomnienie zamiast mandatu. Mandaty tez były ale z wyprzedzania na ciągłej trudno sie tłumaczyć… Nigdy nie dostałem mandatu niesłusznie, a dodatkowo kilka razy go nie było – gdzie jakbym trafił na służbistów to by był.
          Nie mam żadnych powiązań z policją. Nie bronię ich.
          Ale dodam tylko ze widziałem jedną kontrolę.
          Dwóch typów ostentacyjnie szło bez maseczek w mocno zagęszczonym miejscu publicznym. Zaczepiła ich policja i poprosiła o założenie maseczek. Na co obaj odpowiedzieli, że nie mają. – A na pytanie gdzie mają – odpowiedzieli “w dupie”.
          Można się kulturalniej tłumaczyć. Astmą, zapominalstwem, albo delikatniej wyrazić swoje niezadoowlenie z rozporządzeń “wirusowych”.

      2. Nazisci tez sie tlumaczyli, ze wykonywali tylko rozkazy a wiemy ze skonczylo sie to w Norymberdze, nikt nie jest zwolniony z obowiazku uzywana mozgu

        1. i ilu ta norymberga skazała, a ilu się świetnie bawiło i to na stanowiskach do samej śmierci ?? jak i ci co w tym kraju zajmowali się służeniem przeciw narodowi … ?? zresztą tuska też rozliczyli … aż zapomniał co i jak było …. a trzeba było krzyczeć przed wyborami, żeby szyld się zmienił do dalszego niszczenia tego kraju … i zadłużania .. a pod ziemią są ty biliardy .. dlatego to taki cenny kawałek tej ziemi .. i są chętni do kupienia bo to korporacja .. na prawach morskich – na lądzie .. poczytać ze zrozumieniem …

    2. czy te awanse, premie i nagrody sa aż takie wazne? pracuje w zwyklej firmie i z wypłaty wystarcza mi na wszystko, jakbym miala te nagrody awanse i wyroznienia to chyba bym za to kupila sobie statek, i oczywiscie wycieczka zagraniczna co 2 mce. ludzie ,ogarnijcie sie.

  45. W tym głupim kraju ludzie są otumanieni propagandą że urzędnik czy funkcjonariusz jest nietykalny i za nic nie odpowiada, a właśnie pozwy o naruszenie dóbr osobistych pozwalają pozwać każdego cwaniaka chowającego się za skarbem państwa. Wie o tym SAM MACIEREWICZ który też tak tłumaczył ze on tylko służbowe obowiązki a jednak sąd go osądził. Pozywać można każdego tylko trzeba mieć papiery a wyroki sądów obnażające winę policjanta za lewy mandat i lewa kare styknie by delikwenta pozwac. Co zrobi sad to inna sprawa 🙂 probowac warto. Dla zasady.

  46. Poczekałbym na pierwsze rozstrzygnięcia. Skoro są już wyroki uznające kary sanepidu są niezgodne z konstytucja (wyrok WSA w Opolu z 27.10.2020 II SA/Op 219/20) a wiec nie oparte na ustawie, gdzie sanepid przegrywa z kretesem, to zapewne analogiczne wyroki będą ws mandatów od policji. Jeśli uzasadnienie oddalające wniosek o ukaranie będzie podobne to.. widziałbym furtkę do powództwa cywilnego. Kwota 10.000 zł zapewne wzięta została z wyroku o naruszenie dóbr osobistych ws za nękanie przez firmy windykacyjne (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 8 września 2017 r., I ACa 247/17)

    1. a no wlasnie. ten wyrok starczy by każdego policjanta który na podstawie rozporządzenia, a nie ustawy, wlepiał mandat czy kierował notatkę by sanepid dowalił grzywne.

  47. Nie wiem co prał autor, ale to srogie piguły były. Student 2 roku prawa wstydziłby się takie brednie pisać :)) nie bez powodu braku podpisu “twórcy”

    1. Głupcze koszernego chowu, sam uświadomić narodowość polską czy maja prawo być wolnymi na swojej ziemi czy nie. A może sugerujesz kolejną Palestynę dla oprawców z nielegalnego usraela… najlepiej nic nie robić i stać pod ściana, patrząc jak polskojęzyczni zbrodniarze kradną Ci dom, rodzine i resztki godności.

  48. Z całym szacunkiem dla autora bo bardzo starał się przeanalizować zagadnienie ale to trochę tak jak rozmowy u cioci na imieninach

  49. Bzdury czasu finansów

    Co za brednie. Tak to każdy mandat można traktować. Informatorzy? Chyba z piaskownicy spod przedszkola. Ilu już policjantów „skazano”? A co z wyrokami potwierdzającymi nakaz noszenia maseczek itp? Bo takie też są.

    1. kaczkadziwaczka

      Nie każdy. Tylko te które są wystawione sprzecznie z konstytucją. Wszak policjant ma obowiązek odmówić wykonania rozkazu jeśli ten jest niezgodny z prawem. Jeśli słowo kaczora jest ważniejsze dla was od Konstytucji której przysięgaliście bronić wchodząc do służby to czas płacić za takie moralne wybory.

  50. Dla niedowiarków tak samo pisano o bankach umoczonch w psedowalutowe kredyty że są nie do ruszenia. Albo jest pisane prawo prawem i musi być respektowane przez obywatela a nawet przez noszących mundur i nie może być martwym słowem na papierze. Od tego mamy sądownictwo.

    1. ej, ale banki właśnie dostają po dupach za kredyty frankowe i przegrywają w sądach bo ludzie wreszcie zaczęli banki pozywać. Zaczęło się z rok temu dopiero i banki nie dość że orzekają na korzyść frankowiczów to już na etapie złożenia pozwu każą bankowi zabezpieczyć kwotę powództwa na wypadek gdyby wyrok był na korzyść frankowicza.Ludzie zaczęli składać pozwy i nagle się okazało że jednak da się z bankiem wygrać, tutaj bezie identyko

  51. Fejk nie Fejk może w końcu coś się ruszy żeby odeszły “kundle” z formacji a zostały prawdziwe “psy” do których nic nie mam (nie obrażam chodzi o skrót myślowy)

  52. A szkoda, że autor artykułu nie podał choć jednego konkretnego przypadku, gdzie policjant musiał zapłacić odszkodowanie10 tys. zł. Czekam na taką informację i wiem że jej nie otrzymam.

    1. Jaka prawdę głupku? W którym miejscu ten artykuł mówi prawdę? Policjant zapłaci ci 10k z własnej kieszeni? Serio jesteś tak upośledzony umysłowo, że uwierzyłeś anonimowymi ekspertom z tego newsa? :DDDD musisz być antyszczepionkowcem

  53. Prawo jest po to,aby go przestrzegać!Policjant powinien stać na straży prawa!!Jeżeli to prawo łamie, to powinien ponieść konsekwencje!!! Wydaje się to logiczne! Być może niektórzy policjanci są niedouczeni?

    1. Master race pc

      Raczej ty przygłupie jesteś niedouczony, jeśli najdalej w połowie tego “newsa” nie zorientowałem się, że to tak ordynarny fejk, że już ciężko o głupszego 😀

      1. o widze komenda zatrudniła trolli aby spróbowali zagłuszyć prawdę strachem i śmiechem 🙂 a może to ty piesku wystawiałeś mandaty i teraz zagłuszasz tym bełkotem swój strach? mua, buziaczki, do zobaczneia w sądzie pieski 🙂

  54. Do odpowiedzialności to powinien zostać pociągnięty autor tych bzdur i wypłacać odszkodowania za celowe wprowadzanie w błąd i marnowanie czasu.

  55. Buahahahahhah
    Co to jest za artykuł, już bardziej fejkowego gówna nie da się wstawić? Anonimowi informatorzy i anonimowi eksperci(tacy eksperci bez nazwiska :D) przekazujący informacje o pozwach dotyczących indywidualnych policjantów. Przecież to jest tak żenująco głupie, że trzeba być antyszczepionkowcem żeby w to uwierzyć xDDD

      1. Widzisz w tym artykule jakikolwiek konkret? Na podstwie czego sąd miałby skazać policjanta? Na podstawie pierdolenia “anonimowego eksperta”, który nie mówi z jakiej paki mieliby tego policjanta skazac i to jeszcze tak żeby sam płacił odszkodowanie! Pewnie dlatego, że anonimowy ekspert nie istnieje…
        Znasz chociaż jeden taki przypadek, w którym policjant zapłacił ze swojej kieszeni odszkodowanie za wystawiony komuś mandat? Cały ten artykuł to ordynarny fejk i to tak chamski, że ktoś z IQ większym niż 80 w połowie powinien poczuć się nieswojo i przestać czytać tę śmieci. Propaganda na poziomie antyszczepionkowcem.

    1. co do antyszczepionkowca to widze ze masz “wiedzę’… taką samą jak pewność że maseczki zatyrzymujace wirusa. 7lat pracy w połku chemicznym i zwalczanie skazen (w tym wirusów ) nauczyło mnie ze jak jest pandemia wchodzi wojsko czyli armia. Powiedz wojskowemu chemikowi ze masecza zarzymuje wirusa … umże ze śmiechu. A ludzie sa leniwi nie chce się im dochodzic prawdy i dlatego robia społeczeństwo w chuj….

  56. Karą przede wszystkim powinni być obciążeni CI który takie rozprzędzenie stworzyli i wydał, za wprowadzanie w błąd i policję i obywateli.

  57. „Art. 10d. Nie popełnia przestępstwa, kto w celu przeciwdziałania COVID-19 narusza
    obowiązki służbowe lub obowiązujące przepisy, jeżeli działa w interesie społecznym i bez
    naruszenia tych obowiązków lub przepisów podjęte działanie nie byłoby możliwe lub
    byłoby istotnie utrudnione.”;

    1. Ale tu pisza ze chodzi o pozwy cywilne, a przestepstwo to karne. Nie popelniaja przestepstwa, ale mozna ich pozwac z powodztwa cywilnego za naruszenie dobr osobistych

  58. Już pierwszy akapit to bełkot pseudoprawniczy. W jaki sposób mandat może być sprzeczny z konstytucją? To przepis na podstawie którego wystawiono mandat może nie być zgodny. Niby drobna różnica ale kluczowa. Za wystawienie mandatu odpowiada policjant, za wprowadzenie przepisu ustawodawca, a więc państwo. Jak czytam dalej jest coraz gorzej, co za bzdury

  59. Ach jaki pięknu skowyt milicyjnych trzesid*p wmawiających sobie i innym że artykuł to wyssane z palca bzdury.
    Jak się nie myślało to teraz trzeba ponieść konsekwencje i przy okazji zobaczyć jak to jest być po drugiej stronie.

  60. Artykuł to kompletny bełkot. Nikt nie jest przerażony bo to co napisano to dosłownie stek bzdur. Przykład, że można się znać na finansach ale o prawie nie mieć kompletnie pojęcia

    1. Policjant musi znać ustawę o Policji oraz podstawy prawa inaczej nie może być do służby dopuszczony – prawo to narzędzie jakim się Policjant posługuje i jak każdy przechodzi z tego przeszkolenie – dlatego niech Pan się przed wypowiedzą douczy, ponieważ się Pan ośmiesza. Art. 14. Ustawy o policji: (…) 3. „Policjanci w toku wykonywania czynności służbowych mają obowiązek respektowania godności ludzkiej oraz przestrzegania i OCHRONY PRAW CZŁOWIEKA”.
      Ustawa o Policji nakłada obowiązek ochrony Praw Człowieka wobec każdego obywatela właśnie przed przestępczymi działaniami, zwłaszcza władzy.

      1. Łoooboże. Proszę się nie kompromitować. To może krótko. Kto decyduje, że dany przepis jest zgodny z konstytucją czy nie? Odpowiedzi:
        a. Janusz przed kompem
        b. policjant na ulicy
        c. kosmici
        d. Trybunał Konstytucyjny.

  61. fajny artykuł, ja wygrałam w sądzie z jednym takim co naściemniał we wniosku o mandat, na szczeście sanepid oddalił jego wniosek o karę bo notatka była zbyt ogólna i nic z niej nie wynikało. teraz wiem że mogę pozwać i nie daruję, chętnie jego zobaczę jak się wije jak węgorz przed sądem

    1. I za co go pozwiesz, kobieto, masz iq betonowego bloczka, jeślie myślisz, że policjant Ci zapłaci odszkodowanie z własnej kieszeni, na, że zapłaci jakiekolwiek odszkodowanie za mandat xD

  62. Myślę że to dobry pomysł bo jak się coś robi bez głowy to wcześniej czy później ktoś się upomni i te sprawiedliwość i tylko tuman w to nie wierzył.

  63. w artykule jest błąd , bo wg mnie do dziś nie ma ustawy nakazującej wszystkim zasłanianie nosa i ust; ustawa tylko mówi, że można to nakazać, ale ma to określić rozporządzenie, a rozporządzenia nowego nie ma; a stare odnoszące się do innej ustawy nie obowiązuje do nowej ustawy…. ehh samo wyjaśnianie jest męczące, nasi politycy ciężko pracują aby nam w głowach namieszać 🙂, błąd w części: “Za łamanie obostrzeń sanitarnych (np. nienoszenie maseczki) można było otrzymać w zanim Rząd wprowadził ten zakaz ustawą mandat od policji w wysokości 1 tys zł.”

  64. To są bzdury, w myśl KPC sprawa będzie kierowna wobec Skarbu Państwa. Proszę również przecZytac Ustawę z dnia 20 stycznia 2011 r. o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych. Macie ludzi za idiotów.

    1. poszukaj wyroków sądu najwyższego. wskazano w nich, że funkcjonariusz publiczny nie jest automatycznie pozbawiony odpowiedzialności cywilnej za naruszenie dóbr osobistych w ramach wykonywania obowiązków służbowych i każdorazowo sąd oceni czy zachodzi odpowiedzialność prywatna funkcjonariusza niezależnie od odpowiedzialności skarbu państwa. Ale masz rację w tym, że sąd dołączy do powództwa skarb państwa i pozwanymi będzie i funkcjonariusz i skarb państwa.

  65. ślązak mały

    żeby pisać artykuł, to trzeba się znać i wiedzieć co się pisze, naprawienie szkody spowodowanej przez policjanta dokonuje skarb państwa reprezentowany przez KWP, natomiast skarb państwa może domagać się od policjanta naprawienia szkody, ale to w określonych przypadkach itp. W przypadku działania urzędnika państwowego pozew nie jest kierowany przeciwko temu urzędnikowi, ale właśnie skarbowi państwa, ustawy, które do regulują są dostępne w internecie. Nikt nie kwestionuje, że decyzja o nałożeniu kary, jest indywidualną decyzją policjanta, ale w pierwszej kolejności, za jej negatywne skutki płaci skarb państwa.

    1. Nie masz racji. Odszkodowanie od skarbu państwa, to jedno, a bezprawna interwencja, w świetle art. 58 ustawy o policji – drugie. Poczytaj w ustawie 😀

    2. Mylisz się. Można pozwać funkcjonariusza i urzędnika za naruszenie dóbr osobistych w ramach wykonywania obowiązków służbowych. Sąd Najwyższy wydał nawet w tej sprawie wyrok, a mianowicie że nawet funkcjonariusz za immunitetem który ma ochronę w sprawach karnych to cywilnie może odpowiadać i tam immunitet go nie chroni, a to Sąd decyduje czy oprócz winy skarbu państwa winę ponosi też funkcjonariusz czy urzędnik. Ale żeby sąd mógł to osądzić trzeba pozwać konkretnego urzędnika. Polakom się wydaje że urzędnicy są bezkarni i tu się mylą bo za naruszenie dóbr pozwać możesz każdego urzędnika i funkcjonariusza. Tako rzecz sąd najwyższy.

      1. Nie można.
        Funkcjonariusza można oskarżyć o przekroczenie uprawnień.
        Przepisy Kodeksu Cywilnego nie mają zastosowania.

      2. Ale pozwać o co? To co napisaliście to bzdura. Podstawy prawne były. Wprowadzony przepis obowiązuje dopóki nie zostanie uchylony czy zmieniony przez ustawodawcę lub uznany za niezgodny z konstytucją (to może orzec tylko Trybunał Konstytucyjny). Tak więc legalność działania była. Policjant nie jest od tego aby na ulicy rozstrzygać czy dany paragraf jest zgodny z innymi aktami prawnymi czy nie. Tak jak napisano wyżej, to państwo odpowiada za prawidłowość lub jej brak. Ewentualne roszczenia są wobec Skarbu Państwa reprezentowanego przez Komendy Wojewódzkie a nie przez samych funkcjonariuszy. Policjant cywilnie odpowiadałby tylko gdyby złamał przepisy, gdyby przekroczył uprawnienia lub nie dopełnił obowiązku. Za wady prawne wprowadzonych przepisów nie odpowiada. Mylicie pojęcia. Fakt pozew można złożyć o wszystko wobec każdego ale realne szanse to co innego. Mieszacie tylko w głowach ludziom. Chyba w całej tej “sensacji” chodzi o interes kancelarii prawnych. Żenada

        1. https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/ii-sa-op-219-20-wyrok-wojewodzkiego-sadu-523187612

          Sygnatura II SA/Op 219/20 – Sędzia WSA Krzysztof Sobieralski 27 października 2020 wydał wyrok, że ograniczenia na podstawie rozporządzenia są bezprawne i niekonstytucyjne. Masz cytat z wyroku: Dlatego konstytucyjnie dopuszczalne jest wprowadzanie tych ograniczeń tylko w ustawie, z zachowaniem zasady proporcjonalności określonej w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, a nie w art. 228 ust. 5 Konstytucji RP, bez naruszenia istoty danego konstytucyjnego prawa lub wolności i z zachowaniem wszelkich relacji zachodzących pomiędzy ustawą a rozporządzeniem opisanych w art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. – i pozamiatane. Każdy mandat czy kara z sanepidu na podstawie rozporządzenia narusza konstytucje, a więc narusza dobra osobiste i ten wyrok wystarczy do uzasadnienia powództwa cywilnego o naruszenie dóbr osobistych przeciwko każdemu funkcjonariuszowi.

  66. Funkcjysz prawicowy

    Jestem policjantem, i mam nadzieję, że każdy z Was złoży taki wniosek, nawet dla zasady, niech moi durni koledzy nauczą się myśleć a nie robi “bo mi kazali”…

  67. To mi się podoba. Mam nadzieję że wrobieni w lewe mandaty i fikcyjny dług pozwą sprawców swej niedoli tak jak tu opisali. Przydałby się pierwszy wyrok skazujący psa aby z własnej kasy bulił, wtedy niedowiarki zamknęliby swoje puste ryje

  68. Są takie sądy, które w ogóle nie rozpatrują spraw “maseczkowych”, dlatego policjanci sami muszą anulować mandaty.

      1. Chodzi mi o to, że w przypadku nie przyjęcia mandatu sprawa miała trafić do sądu, po kilku dniach polic. zadzwonił i powiedział że rozprawy nie będzie bo sędzia nie chce zajmować się takimi sprawami.

  69. Hahahhahaha poziom osób które wierzą w ten artykuł jest równy 0. Jeśli ktokolwiek walczył o odszkodowanie będzie wiedział jak to wygląda. Służby też mają swoich prawników i pomoce prawne i tak łatwo nie będzie.

    1. na szczęście ci policyjni prawnicy będą musieli zmierzyć się nie z gołym słowem a z prawomocnymi wyrokami sądów które uwaliły ich idiotyczne mandaty i wnioski o karę do sanepidu. Z prawomocnym wyrokiem najlepszy prawnik goooooowno zdziała leszczu

      1. Bzdura. Po pierwsze w Polsce nie ma prawa precedensowego więc każdy sąd orzeka niezależnie. Swoją drogą z tego co wiem tylko niewielki odsetek spraw padło w sądzie (indywidualne sytuacje, nie za każdym razem uzasadniane wadą prawną, czasami to był efekt błędów formalnych). W pozostałych przypadkach sądu uznawały nałożone grzywny.
        Po drugie błąd logiczny. Skoro sąd w danym przypadku nie nałożył kary to o co ma być pozew? Przed czym niby drżą ze strachu policjanci? Przecież delikwent strat finansowych w takiej sytuacji nie poniósł.

    1. Bo pod koniec roku rzad wreszcie je nakazl ustawa, wiec od dnia ustawy akurat kary za maseczki sa legalne, ale kary za czyny sprzed dnia ustawy nielegalne

      1. Zdziwisz się ale nie są legalne. Cytat: “obowiązek stosowania określonych środków profilaktycznych i zabiegów;” Otóż nikt nigdy i nigdzie nie zbadał czy szmata na twarzy jest środkiem profilaktycznym. Co by było gdyby minister określił nakaz noszenia zielonej kropki na czole? To taki sam środek profilaktyczny. Po drugie nakaz noszenia masek to eksperyment medyczny bo też nikt nie zbadał następstw długiego noszenia. I po trzecie już sam rząd określił wyjątki dla których nie trzeba nosić maski. A jeżeli takie wyjątki są a policjant nie jest jasnowidzem to nie może nikogo zatrzymać bo złamie prawo – nie ma podstawy faktycznej.

        1. krzysiuniu kochany jak już korzystasz z internetu to wiedz, że łatwo w wyszukiwarce znaleźć badania na temat skuteczności masek i te badania są jednoznaczne – “szmata na twarzy” jest skuteczna. lekarze i pielęgniarki chirurgiczne na całym świecie od dziesięcioleci noszą maski codziennie po wiele godzin i jakoś nic im się nie dzieje. na to też są badania które dzięki internetowi masz dostępne w ciągu sekund. cała wiedza ludzkości w zasięgu ręki a ty takie bzdety wypisujesz krzysiu, aż przykro.

          1. NIE MA ZADNEJ USTAWY OASKACH!!!!! TA Z KONCA GRUDNIA- NIE OPUBLIKOWANA W MONITORZE!!!!!! GŁĄBY!!!!! JAK NIE OPUBLIKOWANA….TO JEJ NIE MA !!!!!!!! POLACZKI!!!!! TO TAKI WYBIEG,zeby zastraszyc!!!!

      2. no właśnie czy jest ustawa nakazująca noszenie masek??? wg mnie nie ma; ustawa mówi, że można nakazać ich noszenie, ale to określi rozporządzenie, a do tej nowej ustawy nowego rozporządzenia nie napisano…

        1. Ciekawe czasy

          Może fryzjer z Opola będzie pierwszy, wyrok z sądu już ma, kara z sanepidu 10 tys.uchylona, to teraz tylko pozwy i zmieni się retoryka. Wystarczy jeden przykładowy proces.

    1. Pisza ze ci co wygrali z tymi patomandatami w sadach dopiero moga pozywac. Ostatnio media pisaly ze typ co w kwietniu fryzjera mial otwartego dopiero w styczniu wygral. Sam policz ile miesiecy walczyl o anulowanie tego syfu. Teraz dopiero zacznie sie pozywanie i wygrani za rok pewnie sie pochwala w mediach

      1. Ale zacznie się pozwanie o co? Skoro sąd uchylił nakaz grzywny to nie ma strat finansowych. O co więc miałby być pozew?

  70. Oby nikt im nic nie odpuścił, musicie być takcy sam ! Bezlitośni i powiedzieć to samo co ta milicja nam jak wypisuje mandat, mam nadzieję że każdy z nich odpowie za każdy jeden mandat, i nich się nie tłumaczą że taki rozgaz mieli bo jak ja się tłumaczę że się zagapiłem i przekroczyłem 20km/h to się śmieje perfidnie i pisze z dumą mandat.

  71. To mi się podoba. Zmusi do myślenia te mundurowe ścierwo. Ze to nie on może karać , ale i on za nadgorliwość może być srogo ukarany.

    1. nie zmusi. psowaci debilnie wierzą że nikt ich nie pozwie, że są chronieni, że związki zawodowe obronią…. do czasu, aż pierwszy dostanie wyrok w imieniu rzeczpospolitej do zapłaty za swój głupi i bezprawny mandat… żonka pewnie mu da w pysk jak komoras przyjdzie zabierać telewizor na dług :))))))))

    1. Pieski śmieją się z tych bzdur, że aż tu słyszę. Artykuł kompletnie spaprany, autor nie ma bladego pojęcia o czym pisze.

  72. W artykule brakuje info, iż każdego policjanta obowiązuje Ustawa o Policji, a szczególnie art. 58, który jest kluczowy w ustaleniu odpowiedzialności indywidualnej funkcjonariusza. W świetle tego art. 58, policjant ma obowiązek odstąpić od bezprawnych czynności po subiektywnej ocenie, gdyż nie ma możliwości obiektywnej oceny. Jeżeli odstapi, to melduje o tym Komendantowi Głównemu policji bez drogi służbowej. Ustawa nakłada obowiązek odstapienia, a nie – możliwość.

  73. Smutne, że grając na ludzkich emocjacch można stworzyć dowolnego paszkwila, zapominając o dziennikarskiej rzetelności…
    serio – dawno większych głupot nie czytałem xD
    Pozew cywilny, przeciw funkcjonariuszowi publicznemu, który w czasie pełnienia obowiązków wystawił mandat… Na podstawie obowiązującego wówczas rozporządzenia, bo zostało wydane z naruszeniem ustawy… Bo na konferencji powiedzieli, że to policjant decyduje xD

    1. Mazaken suguerujesz, że szef policja Szymczyk kłamał i oszukiwał na tej konferencji że to policjant a nie policja decyduje ????

      1. Łoboże, naprawdę nie widzisz różnicy? Za każdym razem policjant decyduje. Mandat wystawia w oparciu o wprowadzone przepisy, nie odpowiada za ewentualne ich wady prawne. Tym bardziej nie orzeka na ulicy co jest zgodne z konstytucją a co nie.

  74. Hehe tylko głupcy w takie coś wierzą 🤣 ciekawe dlaczego teraz ludzie płaczą ze wchodzą im na konta i ściągają za te g
    rzywny z sanepidu. Autorze chociaż się podpisz pod swoim tekstem

    1. Hej matołku. Nie doczytałeś do końca i pajacujesz. Jak byk masz napisane “Należy pamiętać, że Rząd wprowadził przyspieszoną drogę egzekucji kar, które są nakładane z inicjatywy konkretnego policjanta. Bez czekania na pełną drogę sądową skarbówka rozpoczyna egzekucję administracyjną, dolicza koszty egzekucji, a także odsetki.
      Po wygranym procesie unieważniającym karę finansową należy wezwać skarb państwa do oddania zabranych kwot, zabranych odsetek i zabranych kar czy kosztów egzekucji. “

    2. Umiesz czytać ze zrozumieniem. Bo ja w to szczerze wątpię. Przeczytaj jeszcze raz a jak nie zrozumiesz to czytaj tak długo aż zrozumiesz. Po prawomocnym……

      1. jak ktoś dał się zastraszyć psom i przyjął mandat, albo jak dostał karę z sanepidu to się nie odwołał to ch… zrobić już może. pozamiatane z jego własnej winy. Pisze w arcie że to dotyczy tylko tych co prawomocnie wygrali w karnym za mandat i w administracyjnym z sanepidem. Bez tego zostaje płacz i zgrzytanie zębów przez tych którzy dali się oszukać metodą na policjanta …

  75. Mam nadzieje ze wszystkie ofiary lewych mandatow i fikcyjnych nakazow zaplaty nieistniejacych kar finansowych teraz zloza te pozwy i sady rozlicza ich oprawcow bez serca surowo zgodnie z litera prawaz odwagi ludzie, pozywajcie ich!!!

    1. Jeżeli to prawda to super ! Bo nie można beznamiętnie się usprawiedliwiać ; wykonywałem tylko rozkazy ! Po Norymberdze powieszono trochę niemców ,mimo że każdy się tłumaczył ; wykonywałem tylko rozkazy !

  76. Jeśli ktoś wygrał w sądach i ma w uzasadnieniu że mandat i wniosek bezprawny to trzeba pozywać, a policjant jak się wybroni to się wybroni, a jak nie to zabuli. Pajacował z wystawianie mandatu to niech teraz stanie na ławie oskarżonych

      1. Spytajcie krawężnika czym się różni Rozporządzenie od Ustawy a zobaczycie jaką wiedzę prawnicza mają policjanci

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Policja: ZUS może wypisywać obraźliwe komentarze na forach o osobach kontrolowanych bo robi to w ramach obowiązków służbowych.

Brutalność Policji. Funkcjonariusze przegrali w Sądzie z Rolnikiem. Będzie walczyć o odszkodowanie.

Widłami w policjanta. Użyto paralizatora (video)

Policjanci wściekli, że ktoś chce badać ich trzeźwość na służbie. Internauci: a nie wystarczy po prostu nie pić w pracy?

Policyjna fikcja walki z hejtem – groźba wtargnięcia do firmy i zajebania pracowników to nie groźba karalna tylko dopuszczalna krytyka

Sędzia Ewa Barnaszewska: Dziennikarze nie muszą weryfikować prawdziwości zarzutów anonimowych czytelników i forumowiczów u źródła

Strajk policjantów – wyłudzimy kasę zwolnieniami lekarskimi i zrobimy manifestację w Warszawie. Policja nieoficjalnie: Będą bici sprawiedliwie tak jak biliśmy przedsiębiorców i kobiety.

Policjant zastrzelił Tomasza N. podczas rodzinnej awantury, z zarzutami. Zastrzelony miał napaść na policjantkę.

PiS chciał dla Policji kupić rosyjskie oprogramowanie do łamania haseł i zabezpieczeń? Już zrezygnowali

Poprzednie
Następne

22.2K odsłon

Udawał trzy lata adwokata. Trzy lata robił idiotów z Sędziów – żaden się nie połapał

Sędzią, szczególnie w czasach neosędziów, może zostać każdy, nawet największy osiedlowy głupek. Głupkiem może tez być Sędzia, którego kandydaturę Prezydentowi przedstawiła jeszcze KRS, a nie obecna neo-KRS. Wystarczy, że Sędzia jest leniwy i bezmyślnie stosuje zasadę zaufania publicznego. Pewien przeciętny, niezbyt rozgarnięty, inny głupek, podszywał się trzy lata w sądach za adwokata, a żaden zrobiony w ciula Sędzia nie wpadł na pomysł, aby sprawdzić czy podający się za prawnika człowiek w rzeczywistości nim jest. Ta historia pokazuje dobitnie jak bezmyślnie postępują sędziowie.

Jastrzębscy policjanci odnaleźli i zatrzymali mężczyznę, który przez trzy lata oszukiwał firmy i osoby prywatne, podając się za adwokata. Ten sprytny oszust, 50-letni jastrzębianin, nie tylko przedstawiał się jako prawnik, ale również zdobył dostęp do egzaminu adwokackiego na podstawie podrobionego dyplomu Szkoły Wyższej. W ten sposób mógł prowadzić sprawy z zakresu prawa karnego, cywilnego, gospodarczego i nieletnich.

Zatrzymany mężczyzna oferował porady prawne oraz możliwość reprezentowania klientów przed organami ścigania, sądami powszechnymi i innymi organami państwowymi. “Jego działania były planowane i celowe, wykorzystywał zaufanie swoich klientów, wprowadzając ich w błąd” – powiedział jeden z policjantów zaangażowanych w śledztwo.

Śledczy ustalili, że mężczyzna był w pełni świadomy braku wymaganych uprawnień adwokackich, a mimo to oferował płatne usługi prawne. W 2016 roku przedstawił notariuszowi podrobiony dyplom, oszukując go co do autentyczności dokumentu i uzyskując uwierzytelnienie jego oryginalności.

W 2017 i 2018 roku, fałszywy adwokat usiłował wprowadzić w błąd członków Okręgowej Izby Adwokackiej, przedstawiając poświadczenie notarialne podrobionego wcześniej dyplomu, by zdobyć dostęp do egzaminu adwokackiego. Pomimo tego, nie udało mu się zdać egzaminu. Jednak w 2019 roku, korzystając z podrobionych dokumentów, zdobył wpis na listę adwokatów prowadzoną przez Izbę Adwokacką.

Oszust miał pełne pole do działania, “występował przed sądem, jako pełnomocnik, podając się za adwokata. Prowadził sprawy karne, cywilne, majątkowe, gospodarcze, materialne, jak i spraw wobec osób nieletnich.” – wyjaśnił śledczy.

Wreszcie, 23 maja 2023 roku, mężczyzna został zatrzymany przez jastrzębską policję. Zostały mu postawione łącznie cztery zarzuty, w tym podanie się za adwokata, korzystanie z podrobionych dokumentów, oszustwo i nielegalne oferowanie usług prawnych. Został objęty policyjnym dozorem, nałożono na niego poręczenie majątkowe, a także zakaz opuszczania kraju.

Ta historia to przestroga dla nas wszystkich, pokazując jak ważne jest sprawdzenie uprawnień i wiarygodności osób, które oferują usługi profesjonalne. Oszustwo na taką skalę, w jednym z najbardziej poważanych zawodów, podważa zaufanie publiczne i naraża niewinnych na ryzyko.

6 komentarzy “Udawał trzy lata adwokata. Trzy lata robił idiotów z Sędziów – żaden się nie połapał”

  1. Gosc po zawodowce zdal egzamin adwokacki… Nie to “nasz” wyksztalcony prezydent ktory nie zdal tego egzaminu 🤪🤣🤣🤣

  2. Równie idiotycznego artykułu nie przeczytałem od wielu miesięcy. Mowa jest o nieogarniętych sędziach ale prawdziwym nieogarem jest autor artykułu. Jak sędzia miał sprawdzić “adwokata”, skoro został wpisany na listę przez ORA? Sprawdzał i był na liście. Poducz się trochę a potem zabieraj za pisanie. Jeżeli kogoś “adwokat” oszukał to ORA a nie żadnego sędziego.

    1. CzasFinansów.pl

      Robert Kulesza nie jest mile widziane w Naczelnych Radach Adwokackich aby adwokat skarzyl sie na adwokata. Tala niepisana zasada ze sie nie ruszaja wzajemnie

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły