22 lutego 2022 roku CBA zatrzymała nad ranem Beatę O., która pełni obowiązki dyrektora delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Warszawie. Jak podają media zatrzymana kobieta składała fałszywe zeznania i podżegała urzędnika KAS do ujawnienia informacji ws. prezesa NIK Mariana Banasia. Miała to robić na jego polecenie.
Zatrzymanie miało miejsce w związku, ze śledztwem wobec Mariana Banasia dotyczące „składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez osobę pełniącą funkcję publiczną” prowadzą funkcjonariusze krakowskiej delegatury CBA pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.
„Materiał zgromadzony w toku prowadzonych przez śledczych czynności wskazuje na podejrzenie złożenia przez zatrzymaną fałszywych zeznań oraz podżeganie do przekroczenia uprawnień” – przekazało Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Informację o zatrzymaniu potwierdziła Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Według śledczych kobieta na polecenie Mariana Banasia umówiła się w grudniu 2021 r. na spotkanie z szefową KAS, w trakcie którego miała nakłaniać ją do przekroczenia uprawnień służbowych i nielegalnego ujawnienia jej oraz Marianowi Banasiowi informacji dotyczących prowadzonego wobec niego postępowania celno-skarbowego.
„Podejrzana usiłowała również wpłynąć na bieg tego postępowania, by doprowadzić do jego faktycznego zawieszenia, pomagając tym samym sprawcy przestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej. Zamierzonego celu nie osiągnęła z uwagi na jednoznaczną odmowę szefowej KAS. Następnie w tym samym miesiącu pouczona o odpowiedzialności karnej złożyła fałszywe zeznania co do przebiegu swojego spotkania z szefową KAS” – podała prokuratura.
Za popełnione czyny Beacie O. grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Śledczy zapowiedzieli przy tym, że decyzję o zastosowaniu środków zapobiegawczych prokuratur podejmie po zakończeniu czynności.
CBA przypomniało, że w lipcu w tej sprawie zostali zatrzymani dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie oraz społeczny doradca prezesa NIK. Jak wskazała prokuratura, postępowanie w tej sprawie zainicjowane zostało zawiadomieniem złożonym przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz grupę posłów Platformy Obywatelskiej.
„Wskutek tych ustaleń funkcjonariusze CBA zatrzymali w lipcu ubiegłego roku dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Krakowie – Tadeusza G., a także Jakuba B. – syna Mariana Banasia. Tadeusz G. usłyszał zarzuty m.in. poplecznictwa oraz ujawnienia tajemnicy służbowej Marianowi Banasiowi, zaś Jakub B. zarzuty oszustw w związku z wyłudzeniem w 2016 r. ze środków Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa dofinansowania w łącznej kwocie około 120 tys. zł” – podała prokuratura.
W październiku 2021 r. sąd orzekł, że ich zatrzymanie było zasadne, legalne i prawidłowe. „Tym samym odrzucił zażalenia podejrzanych kwestionujące podstawę tych czynności. Jednocześnie rozpoznając zażalenia na decyzję prokuratora o zastosowaniu wobec podejrzanych Jakuba B., Agnieszki B. i Tadeusza G. środków zapobiegawczych, choć sąd obniżył wysokość zastosowanych poręczeń majątkowych, to uznał wysokie prawdopodobieństwo popełniania zarzucanych im czynów, będące podstawą ich stosowania” – dodali śledczy.
Do sprawy będziemy wracać.
4 komentarzy “Prokuratura znów uderza w Najwyższą Izbę Kontroli. Zatrzymano dyrektora NIK pod zarzutem nakłaniania szefową KAS do wyjawienia informacji o śledztwie w sprawie Mariana Banasia.”
Oni nie odpudzczą!
Będą teraz szukać różnych pretekstów, by zastraszać NIK i Mariana Banasia, bo wiedzą że ma na nich niejeden bat. Będą wykorzystywać teraz fakt, że prezes NIK-u też ma sporo za uszami, ale wiedzą też że to jest nic w porównaniu do tego, ile mają sami.
Ja wszystko ujawni to zniknie,Leon myśl!
I bardzo dobrze…💪 obiecał ujawnić wszystkie AFERY…❗i co..?i gdzie jest…?? 😡❗