czwartek 25 kwietnia 2024

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Ziobro nie może się pogodzić z uniewinnieniem draq queen inscenizującą śmierć księdza od tęczowej zarazy, ale w wieszaniu na szubienicach swoich przeciwników politycznych nie widzi nic złego

2347 odsłon

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Wraca sprawa Marka M., występującego publicznie jako draq queen Mariolkaa Rebell. Człowiek miał postawione przez ziobrową prokuraturę zarzuty i został uniewinniony. Minister Sprawiedliwości nie zapanował nad emocjami i kiedy puściły mu nerwy to znieważył człowieka od “zdemoralizowanych typów”. Oberwało się też poznańskiemu sądowi.

Draq Queen zainscenizowała scenę śmierci księdza od tęczowej zarazy.

Jak podaje Wyborcza.pl Prokuratura zarzucała drag queen poważne przestępstwa: od znieważenia katolików i nawoływania do nienawiści po publiczne nawoływanie do zbrodni zabójstwa. Ofiarą miał być abp Marek Jędraszewski, krakowski metropolita znany z homofobicznych wypowiedzi. 24 czerwca 2022 roku sąd w Poznaniu uniewinnił drag queen. Ziobro i podlegający mu prokuratorzy nie pogodzili się z porażką.

Drag queen ściągnęła na siebie kłopoty w sierpniu 2019 roku podczas występu na wyborach Mr. Gay Poland w Poznaniu. W sex-shopie kupiła dmuchaną lalkę, a do głowy przykleiła jej zdjęcie arcybiskupa. Wyszła z nią na scenę i tańczyła do piosenki Bajmu „Lola”. Beata Kozidrak śpiewa w niej: „Zabiłam go całą mocą swą”.

Według prokuratury drag queen symulowała podcinanie gardła lalce, używając nożyczek i sztucznej krwi. A ponieważ lalka miała twarz arcybiskupa, było to nawoływanie do zabójstwa.

Sąd nie został przekonany stanowiskiem procesowym prokuratury

Jak wskazuje Wyborcza.pl Sędzia Agata Trzcińska nazwała tę wersję gołosłowną. Wytknęła prokuraturze brak dowodów – nie przedstawiono ani nagrania, ani świadków. Śledczy mieli oprzeć się jedynie na „niezweryfikowanych informacjach medialnych”.

W polskim prawie obowiązuje zasada, że winę należy udowodnić, a wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. Marek M. zaprzeczył tymczasem zarzutom. Przekonywał, że tańczył z lalką, ale gardła nie podcinał. Przebił jedynie nożyczkami woreczek ze sztuczną krwią, bo chciał pokazać, że homofobicznymi wypowiedziami abp Marek Jędraszewski rani jego serce.

Sędzia Agata Trzcińska uznała, że występ mieścił się w granicach wolności artystycznej i wolności słowa.

Zbigniew Ziobro zorganizował po wyroku konferencję prasową. Atakował poznański sąd za zlekceważenie “obowiązującego w Polsce systemu wartości” i rzekomą „odmowę ochrony księdzu arcybiskupowi”. Jak dodał Prokuratura zaskarżyła wyrok uniewinniający. Domaga się jego uchylenia i powtórzenia procesu. Szczegóły apelacji prokuratura przekazała rządowej Polskiej Agencji Prasowej.

Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, przekonuje, że Marek M. symulował zabójstwo arcybiskupa, a dla wzmocnienia efektu rozlał sztuczną krew. Dodaje, że sąd się pomylił, nie zachował obiektywizmu i doszedł do wniosków sprzecznych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Zdaniem Skrzyniarz wyrok może być tylko jeden – skazujący.

Prokuratura twierdzi, że sąd chciał za wszelką cenę udowodnić niewinność oskarżonego i działał pod założoną tezę. I dlatego uwierzył w wyjaśnienia oskarżonego, które zdaniem prokuratury były tylko linią obrony.

Co w tej sprawie twierdziła Prokuratura?

Prokuratura uważa, że w aktach sprawy są dowody potwierdzające winę Marka M. Powołuje się na zdjęcia z występu, które krążyły także w internecie. Widzieliśmy je – na podstawie tych zdjęć trudno zrekonstruować przebieg występu i motywy drag queen. Do podobnego wniosku doszedł sąd, ale prokuratura ma inne zdanie.

Jak podaje mediom Aleksandra Skrzyniarz w apelacji prokuratura powołuje się na analizę zdjęć, która „prowadzi do wniosku, że osoby licznie zgromadzone w klubie były świadkami zaplanowanej symulacji zabójstwa konkretnego przedstawiciela Kościoła Rzymskokatolickiego”. Na jakiej podstawie prokuratura dochodzi do tego wniosku? W apelacji pojawia się argument, którego przed sądem prokuratura nie podnosiła. Chodzi o „uwiecznione na fotografiach postawę oraz mimikę oskarżonego”.

Zdaniem prokuratury postawa i mimika wskazują, że Marek M. „nie wyrażał skrzywdzenia czy też żalu” z powodu wypowiedzi arcybiskupa, lecz „emanował negatywnymi emocjami, takimi jak złość czy nienawiść”. W rozmowie z rządową PAP rzecznika prokuratury nie wyjaśniła jednak, w jaki sposób prokuratura wyczytała z grymasów twarzy nienawiść i jaka mimika wskazywałaby na skrzywdzenie czy żal.

Zdaniem prokuratury szczególnej ochronie podlega również abp Marek Jędraszewski. O jego znieważeniu świadczyć ma bowiem „sposób wykorzystania wizerunku duchownego poprzez odbywanie tańca w przebraniu drag queen z dmuchaną nagą lalką z przyklejonym do głowy zdjęciem twarzy pokrzywdzonego”. Jednocześnie ta sama prokuratura nie widziała żadnego przestępstwa w wieszaniu na szubienicach zdjęć i portretów przeciwników politycznych obecnego Prokuratura Generalnego i Ministra Sprawiedliwości.

Prokuratura uważa, że zaakceptowanie uniewinnienia drag queen byłoby złym sygnałem dla społeczeństwa – można je bowiem odbierać jako przyzwolenie na zachowania agresywne.

Prokuratura sama sprowokowała ten wyrok uniewinniający?

I w zasadzie można by przyznać Prokuraturze rację tyle tylko, że wtedy trzeba by uznać, że działanie które tak wzburzyło Prokuraturę zostało przez nią samą sprowokowane bo uznając, że wieszanie na szubienicy portretów przeciwników politycznych nie jest żadnym przestępstwem. Możliwe, że to działanie draq queen jest naturalną konsekwencją rozzuchwalenia do ostrych manifestacji swoich poglądów właśnie na sprawie wieszania na szubienicy przeciwników politycznych Zbigniewa Ziobro.

Być może na ten problem w aluzyjny sposób Sąd próbował na to zwrócić uwagę Prokuratury. Sędzia Agata Trzcińska w ustnym uzasadnieniu wyroku tłumaczyła bowiem, że sąd nie jest recenzentem, a tym bardziej cenzorem sztuki. Dodała, że występ drag queen był przerysowany, wręcz kiczowaty, ale nie był nienawistny. Zauważyła też to, czego nie widzi prokuratura: drag queen przykleiła do lalki wizerunek osoby publicznej i to w zasadzie abp Jędraszewski sprowokował tę sytuację wypowiedziami o „tęczowej zarazie”.

– Jeśli głosi się kontrowersyjne poglądy, trzeba się liczyć z reakcją – mówiła sędzia. Wytknęła też prokuraturze, że z taką samą gorliwością jak drag queen nie ściga sprawców rzeczywistych przykładów mowy nienawiści.

Do sprawy będziemy wracać.

Co sądzisz na ten temat?
+1
1
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Tłum tchórzy, wataha psów, antypolskie zachowania – Sędzia Anna Borkowska w sprawie Frasyniuka uznaje za dozwoloną krytykę funkcjonariuszy

Prokurator zdegradowany za pytanie o podstawę prawną polecenia służbowego

Zbigniew Ziobro o Sędzi Annie Borkowskiej od sprawy Frasyniuka: tępe orzeczenie, wstyd mi za ten wyrok, kasta

Prokuratura nie odpuszcza raperowi Mata. W czwartek Sąd Okręgowy zdecyduje czy uzna zażalenie prokuratury na umorzenie

Kolejna porażka Zbigniewa Ziobry. Stonoga tryumfuje – znów został uniewinniony!

Sprawa śmierci 8-letniego Kamila. Dogmaty Karnisty o Ziobrze: to hipokryta

Prokuratura bierze się za prokurator Ewę Wrzosek. Chce zniesienia jej immunitetu i postawić zarzuty

Ziobro zdefiniował pojęcie lichwy – 50zł dziennie odsetek równie złe co 250zł brutto wszystkich kosztów?

Falenta zarzuca Tuskowi przestępstwa urzędnicze z 2014 roku. Ziobrowa prokuratura wszczyna śledztwo.

Poprzednie
Następne

21.7K odsłon

Sprawa śmierci 8-letniego Kamila. Dogmaty Karnisty o Ziobrze: to hipokryta

Śmierć 8-letniego Kamila z Częstochowy, który został zakatowany przez swoich rodziców, wstrząsnęła całym krajem. To niesamowicie tragiczne wydarzenie, które powinno skłonić nas do zastanowienia się nad wieloma kwestiami, w tym nad sposobem funkcjonowania prawa karnego w Polsce. Niestety, zamiast tego, politycy skupiają się na żerowaniu na ludzkiej tragedii i używają jej, by zyskać poparcie w oczach społeczeństwa.

Mikołaj Małecki, prowadzący stronę “Dogmaty Karnisty”, napisał na swoim profilu, że śmierć Kamila uaktywniła polityków żerujących na ludzkiej tragedii. Jednym z takich polityków jest Zbigniew Ziobro, który ubolewa nad zbyt łagodnymi karą, mimo że to on sam przyczynił się do tego, że surowsze kary nie weszły w życie w marcu 2023 roku. Ustawa, zaostrzająca kary za przestępstwa na tle rodzinnym, została przegłosowana przez PiS z inicjatywy Ziobry, ale niespodziewanie zablokowana przez tę samą partię do października. Gdyby ustawa weszła w życie w marcu, sprawcy zabójstwa Kamila mogliby dostać surowsze kary.

Małecki wskazuje na hipokryzję Ziobry i innych polityków, którzy obecnie ubolewają nad łagodnymi karami, ale jednocześnie zablokowali wejście w życie surowszych kar. Ich jedynym celem jest chwalenie się swoimi osiągnięciami, zdobycie poparcia i władzy oraz załatwianie swoich interesów politycznych. Nie liczy się dla nich bezpieczeństwo obywateli ani właściwe funkcjonowanie prawa karnego.

Mikołaj Małecki nie pozostawia suchej nitki także na politykach, którzy propagują karę śmierci. Ziobro, Mentzen czy Stanowski z Kanału Sportowego, to tylko nieliczni z nich. Ta grupa ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że odczłowieczanie sprawcy to łatwy sposób na uspokojenie sumienia. Zwierzę nie ponosi winy i nie zasługuje na żadną karę, zaś kara śmierci to już zbyt wiele. W przypadku tak drastycznego zabójstwa, jak w przypadku Kamila, sprawca zasługuje na karę adekwatną dolegliwą, ale nie powinniśmy go odczłowieczać.

Trwa oswajanie kary śmierci: Ziobro, Mentzen, Stanowski z Kanału Sportowego. Ten ostatni pisze o sprawcy “to coś”. “Po co to coś będzie dalej żyło? Po co będziemy to coś utrzymywać przy życiu?”. Ubolewa, że nie ma publicznych egzekucji, bo kara śmierci to już zbyt mało. “Napisałbym, że śmierć w męczarniach, ale szkoda czasu na męczarnie” – wskazuje portal Dogmaty Karnisty

Mimo to, niektórzy politycy wciąż próbują wykorzystywać tragedie takie jak ta do własnych celów. Mikołaj Małecki trafnie zwraca uwagę na takie zachowanie i wskazuje na hipokryzję Zbigniewa Ziobry, który teraz ubolewa nad zbyt łagodnymi karami, ale wcześniej blokował wejście w życie surowszych kar.

Małecki podkreśla, że politycy powinni zainteresować się maltretowanymi dziećmi i groźnymi rodzicami na czas, by zapobiec tragediom. Bezpieczeństwo obywateli to rozwiązania systemowe, sprawne instytucje państwa, prewencja na wielu poziomach, wreszcie zwyczajna ludzka wrażliwość. Surowe kary, nawet groźba kary śmierci, nie rozwiążą problemów związanych z przemocą w rodzinie i złym traktowaniem dzieci.

Oczywiście, kary za takie przestępstwa powinny być adekwatne do ich okrucieństwa. Jednak ich surowość nie powinna być jedynym narzędziem w walce z przemocą. Konieczne jest również zapobieganie takim sytuacjom poprzez odpowiednie wsparcie dla rodzin, a także edukację społeczeństwa na temat przemocą w rodzinie i sposobów jej zapobiegania.

Warto również podkreślić, że odczłowieczanie sprawców i dehumanizacja ich działań nie prowadzi do rozwiązania problemu przemocy. Wręcz przeciwnie – może prowadzić do eskalacji przemocy i braku empatii. Zamiast tego powinniśmy skupić się na zapobieganiu takim sytuacjom i pomocy ofiarom.

Podsumowując, wypowiedź Mikołaja Małeckiego z Dogmaty Karnisty dotycząca tragedii 8-letniego Kamilka z Częstochowy jest trafna i ważna. Zwraca uwagę na hipokryzję polityków, którzy wykorzystują tragedię do własnych celów i nie podejmują działań na rzecz zapobiegania przemocy. Wskazuje również na konieczność systemowego podejścia do problemu oraz edukacji społeczeństwa. Powinniśmy pamiętać, że kary są ważne, ale nie powinny być jedynym narzędziem w walce z przemocą.

30 komentarzy “Sprawa śmierci 8-letniego Kamila. Dogmaty Karnisty o Ziobrze: to hipokryta”

  1. A gdzie kurwa był sąd jak miał okazję odebrać go matce z domu a teraz kurwa media robią sensację dla czego

  2. PiSlam jak nikt inny potrafi rozgrywać politykę nad trumnami zmarłych wykorzystując ich pośmiertnie dla własnych celów politycznych. Cały (nie)rząd to zwykłe hieny cmentarne.

  3. Dla tego cwela ministra najważniejsza jest śmierć ojca który zmarł z powodu choroby czy naturalnie przeżywszy kilkadziesiąt lat niżeli śmierć 8 letniego dziecka zakatowanego przez ojczyma 😡

  4. Wojna o stołki…. zabieganie o kasę na fundację…. wdzięczność dla ojca Rydzyka….. policja przy pomnikach papieża i objazdach tego dziada śmierdzącego kaczora…. ochrona schodów smoleńskich….. tylko kurwa szkoda że w tym wszystkim zapomnieli te skurwysyny o ochronie dzieci …. przyjaciele Kaji Godek…..😡😡😡😡😡😡😡😡😡😡😡😡😡😡😡😡

  5. A prokurator, tylko patrzy co tu jeszcze spierdolić w Polsce , zamiast zająć się tym do czego go powołano.

  6. Panie Ziobro żerujecie na tragediach ludzkich Najpierw tragedia smoleńska teraz chlopiec To musi się zemścić Wybory idą

    1. Franciszek Pedryc oni nie rozumieją, benzyna po 20 zł,i powiedzą wina Tuska, normalnie 😉😉✋✋🙃🙃

  7. Ale czego my się spodziewamy jak rzadzi patologia i daje profity patologi Nie ma edukacji uwrażliwienia ludzi na ludzkie krzywdy tylko jest kupowanie głosów i przywiązywanie ich do siebie Czego się spodziewamy po zerze ????? Tam nie ma kwalifikacji kompetencji Biją tylko pianę udając empatię ze niby coś robią…a kolejne dziecko traci życie w męczarniach Musimy się opamietac i DZIALAC nie tylko chwilę po tragedii

  8. Wszyscy przymykali oczy na takie zdarzenia a teraz wielki lament Mops powie w papierach wszystko się zgadza tylko dzieciak zmarł Nikt nie spełnił swych obowiązków ,nikt bo sygnały były i takich rodzin w kraju jest dużo

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły