16 grudnia 2021 opublikowaliśmy wstrząsający opinią publiczną artykuł, który ujawnił, że pracownicy ZUS w trakcie epidemii wysyłają osoby starszy, często w największej grupie ryzyka zakażeniem się wirusem, do oddziałów w innych miastach. Społeczność pokrzywdzonych przez ZUS była zbulwersowana takimi praktykami pracowników ZUS.
Osoby starsze były zmuszane, aby zamiast w swoim mieście, w którym mieszkają od kilkudziesięciu lat, jeździć do innych miast oddalonych nawet o kilkadziesiąt kilometrów od ich domu. Okazuje się, że ZUS nie zaprzestał tej praktyki i dalej nęka i prześladuje staruszków by jeździli do innych miast.
Według naszej wiedzy sprawę bada Rzecznik Praw Obywatelskich. Czytelnicy pytają naszą redakcję czy to draństwo pracowników ZUS kiedyś się skończy?
Artykuł o którym wspominamy jest dostępny pod tym adresem: https://www.czasfinansow.pl/zus-w-srodku-iv-fali-epidemii-wysyla-staruszke-w-najwiekszej-strefie-ryzyka-do-oddzialu-zakladu-w-innym-miescie-czy-tak-pracownicy-zus-eliminuja-rencistow-i-emerytow/
Artykuł powstał dzięki naszym czytelnikom, którzy zwracali się do redakcji CzasFinansów.pl w tej sprawie. Jak również dzięki społeczności Pokrzywdzeni przez ZUS oraz Matki kontra ZUS których członkowie pisali do nas w sprawach ZUS. Dziękujemy za wskazówkę, bez waszej społeczności ten artykuł by nie powstał. Jednocześnie zachęcamy do kliknięcia na nazwy społeczności gdyż są to odnośniki do grup facebook – każdy pokrzywdzony przez ZUS, albo szukający pomocy w swoim problemie z organem rentowym może dołączyć i znaleźć tam pomoc i wsparcie innych ofiar, ale i radców prawnych i adwokatów wyspecjalizowanych w ochronie słabszych przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznym. Jeśli natomiast czujesz bezradność i chciałbyś, aby nasza redakcja w ramach interwencji dziennikarskiej, anonimowo, opisała Twoją historię to napisz na nasz email: redakcja@czasfinansow.pl – prosimy również o kontakt, jeśli prokuratura wszczęła dochodzenie lub śledztwo wobec ZUS po Twoim zgłoszeniu na Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub jego pracowników. Opiszemy tę historię.
Nowa dyrektor ZUS-u zaczęła od podtrzymania patologicznych praktyk z wrocławskiego urzędu
Anna Maćkowiak, nowa dyrektor ZUS, staje się w szybkim tempie twarzą patologii zusowskiej i znęcania się nad staruszkami. Sama jednak też nie grzeszy profesjonalizmem, a jednocześnie jest bardzo oszczędna w rzetelności wykonywania obowiązków służbowych. O jej niechlujności pisaliśmy w poniższym artykule. Dokumenty potwierdzające zarzuty wobec Maćkowiak przysłał nam rozczarowany jej higieną pracy czytelnik. Artykuł dostępny jest tutaj: https://www.czasfinansow.pl/anna-mackowiak-nowa-dyrektor-zus-oddzial-we-wroclawiu-przylapana-na-braku-rzetelnosci-centrala-zus-potwierdza-popelniane-bledy/
Niedawno opisywaliśmy również historię czytelniczki, której w środku epidemii wrocławski ZUS kazał jechać do Oleśnicy by mogła przed wydaniem decyzji zapoznać się ze swoją sprawą. Kobieta mająca blisko 70 lat, a więc znajduje się w grupie ryzyka śmiercią z powodu wirusa. Zamiast pojechać oddalonego o 2 kilometry od domu oddziału ZUS była zmuszana przez bezdusznych urzędników do podróży do innego miasta. Kobieta złożyła skargi, ale ZUS ją zignorował. Teraz pod kierownictwem Anny Maćkowiak ta patologiczna praktyka wrocławskiego ZUS z incydentu, dręczenia staruszków, stała się agresywną praktyką rynkową.
Do redakcji CzasFinansów zgłosiła się kobieta, która otrzymała z ZUS pismo, że w sprawie określenia jej stanu rozliczenia i zaległości zostało zakończone postępowanie. ZUS dał staruszce 7 dni na stawienie się w oddalonym o 30 kilometrów od Wrocławia inspektoracie ZUS w Oławie by mogła zapoznać się z dokumentami i wnieść uwagi. Pod pismem podpisała się magister Dominika Waszkiewicz.
Czy magister Dominika Waszkiewicz z ZUS w Oławie nęka staruszkę?
Magister Dominika Waszkiewicz straszy staruszkę, że po tym terminie Zakład wyda decyzję. Kobieta jest wstrząśnięta. Jak przekazuje w emocjonalnym zgłoszeniu do redakcji do oddziału ZUS na Litomskiej, pod który podlega od 40 lat, ma kilka przystanków tramwajem. Do Oławy z kolei musi jechać pociągiem albo PKS. Kobieta czuje się zadręczana przez pracowników ZUS. Nie rozumiem dlaczego złośliwie wysyła się ją do miasta oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów skoro pod 40 lat zameldowana jest we Wrocławiu.
Rzeczywiście w internecie po wpisaniu frazy “ZUS Nęka” można dotrzeć do dziesiątek artykułów prasowych różnych redakcji, które zarzucają pracownikom ZUS nękanie kobiet. Szczególnie kobiet w ciąży. Teraz do ofiar prześladowców zatrudnionych w ZUS dołączyć można staruszki, gdyż nawet im moralność osoby zatrudnionej w Zakładzie nie pozwala odpuścić. Dominika Waszkiewicz jest jednym z pracowników organu rentowego, która wykonując obowiązki służbowe dołącza do grona stosujących tę patologiczne zachowania urzędników.
Zdesperowana biedaczka pyta nas dlaczego ZUS tak traktuje kobiety w podeszłym wieku? Nawet jeśli mają braki kadrowe to emerytów i rencistów (a według informatorów redakcji pracujących we wrocławskim ZUS nie ma tam i nie było znaczących problemów kadrowych), szczególnie w wieku 65+ powinni przyjmować w mieście ich zamieszkania, a młodych 20-30 latków wysyłać do innych miast.
Dominika Waszkiewicz gdy odebrała telefon od naszego dziennikarza to spanikowała i nie chciała rozmawiać
Próbowaliśmy dodzwonić się na numer podany w piśmie przez magister Dominikę Waszkiewicz. Gdy nasz dziennikarz przedstawił się i poinformował, że w związku z przygotowywanym artykułem o Dominice Waszkiewicz chce jej zadać kilka pytań to ta wpadła w panikę i oddała słuchawkę swojemu przełożonemu. Ten również nie chciał z nami rozmawiać, sugerował byśmy zwrócili się do rzecznika.
Byliśmy zaskoczeni brakiem moralnej i cywilnej odwagi Dominiki Waszkiewicz do rozmowy o piśmie pod którym przecież powagą własnego nazwiska się podpisała. Gdy ta urzędniczka wykorzystuje silniejszą pozycję wobec słabszych, starszych kobiet to jest bezwzględna, ale kiedy dziennikarze chcą by wyjaśniła swoje występki to tchórzy i ucieka, a następnie płaczliwie prosi przełożonego o ratunek.
Zwróciliśmy się z zapytaniem o tę sprawę do Departamentu Legislacyjno-Prawnego z ZUS. Wniosek o informację publiczną by organ rentowy wskazał naszym czytelnikom, w sprawie których przecież prowadzimy interwencję społeczną, jaka jest skala tej praktyki i jak daleko (w przedziałach kilometrowych) organ nakazuje podróżować ludziom by mogli przejrzeć dokumenty.
Dominik Wojtasiak z ZUS odmówił udzielenia naszej redakcji odpowiedzi na ten wniosek. Będziemy zatem kierować skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, zaś w wyniku działania Dominika Wojtasiaka w niedługim czasie nasza redakcja opublikuje nagranie rozmowy z Dominiką Waszkiewicz, aby czytelnicy mogli posłuchać co pracownicy zakładu mają do powiedzenia w tej bulwersującej sprawie.
Należy zatem uznać, że ZUS zrezygnował z możliwości zajęcia w tym artykule merytorycznego stanowiska w sprawie swoich praktyk oraz tych, które stosuje Dominika Waszkiewicz, mimo, że nasza redakcja dała im szansę wypowiedzenia się i przedstawienia swojej wersji.
Praktyka wydaje się być legalna, ale z moralnego punktu oceny jest to jedna z największych patologii pracowników ZUS
Dotarliśmy do dokumentów w podobnej sprawie i tam pracownicy ZUS informują, że Zakład ma prawo każdą osobę skierować do dowolnej jednostki na terenie Polski jeśli ZUS uzna to za właściwe. Według osób zatrudnionych w ZUS kogoś z Zakopanego można wysłać do Szczecina jeśli dany urzędnik będzie miał taki kaprys bo przepisy dają organowi takie prawo.
Pracownicy ZUS nie mają sobie nic do zarzucenia, a sam Zakład oddala wnoszone przez ofiary stalkingu urzędniczego skargi. Prawnie sprawa wydaje się być dozwolona, ale nasi czytelnicy, sygnaliści i społeczność pokrzywdzonych przez ZUS ocenia, że każdy pracownik organu, który tak postępuje prezentuje sobą największą patologię i poważne braki w kulturze osobistej. Ostra krytyka pokrzywdzonych przez ZUS, ale czy pozbawiona racji?
Nasze dziennikarskie śledztwo wykazało, że Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zdecydował się jakiś czas temu wszcząć postępowanie wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych właśnie na tę praktykę przetwarzania danych osobowych.
Dowiedzieliśmy się również, że Rzecznik Praw Obywatelskich również podejmuje w tej sprawie działania. Według naszych informatorów zatrudnionych w ZUS oddział we Wrocławiu to Dyrektor Anna Maćkowiak już odebrała pismo od Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie tej praktyki.
Anna Maćkowiak jako dyrektor wrocławskiego ZUS staje się twarzą nie tylko dobrych praktyk, ale też tych nikczemnych, czy jak to nazywają internauci – wręcz łajdackich. Społeczność pokrzywdzonych przez ZUS pyta kiedy to draństwo pracowników ZUS się skończy?
Dominika Waszkiewicz z inspektoratu w Oławie otrzymała akta i dane osobowe naszej czytelniczki właśnie od zakładu wrocławskiego, a za ten twarzą i wizerunkiem odpowiada właśie Anna Maćkowiak.
Do sprawy będziemy wracać.
22 komentarzy “Dominika Waszkiewicz z ZUS w Oławie wzywa do swojego miasta staruszkę, która od 40 lat podlega pod wrocławski ZUS”
ZUS to bandziory!
Pani dominika powinna sie spalic ze wstydu. Matce juz sie zwierzyla jak traktuje ludzi ?
Pani dominika powinna sie spalic ze wstydu. Matce juz sie zwierzyla jak traktuje ludzi ?
Pani dominika powinna sie spalic ze wstydu. Matce juz sie zwierzyla jak traktuje ludzi ?
Głupia zdzira i tyle
Głupia zdzira i tyle
Pogratulować „ porządków „🤪
Pogratulować „ porządków „🤪
🙈
🙈
Na starość przeczołgać tak samo
Na starość przeczołgać tak samo
Czy ona należy do PiS ?
A to podła wiedźma 😳
🙈
ZUS to bandyci !
Jak to jest że Urząd Skarbowy jakoś potrafi nie oszukiwać i nie łajdaczyć i zawsze rzetelnie załączają wszystkie pouczenia i informują uczciwie o prawach, a jak przychodzi do ZUS to pracują tam same dranie i łajdaczki które wprowadzają w błąd, albo oszukują konsumenta zatajając przed nimi ich prawa? UOKIK powinien zająć sie takimi bandyckimi praktykami!
Winą Dominiki jest to, że złośliwie zataiła przed tą emerytką, że wystarczy złożyć na piśmie wniosek o przeniesienie jej akt do dowolnego oddziału ZUS w Polsce i ZUS bez problemu by to zrobił. Gdyby normalna firma zataiła takie prawo przed klientem to UOKiK by jej wlepił 10% kary za łamanie praw konsumentów. ZUS i ta cała Dominika z pewnością działają antykonsumecko i na niekorzyść klientów zus. Tego artykułu by nie było gdyby dopisali to jedno zdanie do tego pisma, a że tego nie zrobili to nie ma się co dziwić, że ludzi wkurzają
Kto pisze te artykuły? Zus ma pełne prawo każdą osobę wysłać do dowolnego oddziału w Polsce pod pretekstem braków kadrowych. Jak ktoś podlega pod ZUS oddział w Suwałkach to jak sobie zus uzna to za stosowne to może przekaząć do ZUS w Zakopany i można zus w trąbkę cmoknąc jak się komuś nie podoba wycieczka.
Ale ci pracownicy zus są głupi, człowiek robi z nazwiska rodziców szmatę do wycierania szaletu miejskiego bo tak mu kazał przełozony… inni pracownicy zus powinni zobaczyć czym się kończy ptologia urzędnicza
Co sie dziwicie, nie bez powodu w internecie coraz czesciej pojawia sie nazwa Zakład Usług Staljerskich…
typowa zusowska biurwa. w dupie ma emerytkę, niech zdechnie w podróży, ważne że dupsko dominisi waszkiewicz wygodnie pasie się na pasku skarbu państwa. Typiara powinna odmówić nękania starszych ludzi, nawet jeśli mają jakieś długu wobec zusu i powiedzieć twardo – niech się tym zajmuje wrocław skoro tam podlega ta babcia. Dominisia tego nie zrobiła bo tak musiała zostać wychowana. Pozdrowienia dla rodziców, muszą być dumni z córci