Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony narodowej, znany przede wszystkim z budowy płotu na granicy z Białorusią, stał się ostatnio bohaterem kontrowersji związanych z brutalnym atakiem na żołnierza Wojska Polskiego. Ten incydent wzbudza oburzenie wśród prawdziwych Polaków. Co więcej, warto zauważyć, że ten sam Mariusz Błaszczak zgłosił do prokuratury ostrą krytykę ze strony celebrytki Kurdej-Szatan i Frasyniuka, którzy wyrażali swoje niezadowolenie z stosowania pushbacków oraz złego traktowania migrantów ekonomicznych o innym kolorze skóry.
Teraz sam minister postanowił dokonać zamachu na mundur Żołnierza Polskiego i oczernić dowódcę operacyjnego, generała Tomasza Piotrowskiego. Wszystko póki co na to wskazuje, ale nie można tej sprawy przesądzać na tym etapie. Jeśli budowniczy płotu będzie dalej realizował swoją taktykę w tej sprawie to generał z pewnością dostanie zarzuty i szansę obrony swojego dobrego imienia w Sądzie. Za kilka lat dowiemy się czy informacja przekazana przez budowniczego płotu była prawdziwa, czy nie. Na dzisiaj jednak to według Błaszczaka, to właśnie generał ponosi winę za to, że rząd nie został poinformowany o rosyjskiej rakiecie, która spadła w grudniu 2022 roku do polskiego lasu i pozostawała tam niezauważona.
Wicepremier i minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, oficjalnie potwierdził, że doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski pocisk manewrujący w dniu 16 grudnia ubiegłego roku. Minister poinformował, że Wojsko Polskie miało wiedzę na temat obiektu, który mógł być rakietą. Niestety, dowódca operacyjny zaniedbał swoje obowiązki i nie poinformował ani ministra obrony narodowej, ani Rządowe Centrum Bezpieczeństwa o tym incydencie.
W wyniku przeprowadzonej kontroli po otrzymaniu informacji o możliwości obecności rosyjskiego pocisku manewrującego w Zamościu pod Bydgoszczą, minister Błaszczak stwierdził, że działania Centrum Operacji Powietrznych były prawidłowe. Nawiązano współpracę zarówno z Ukrainą, jak i Stanami Zjednoczonymi, a polskie i amerykańskie samoloty zostały podniesione do gotowości bojowej. Obiekt został wykryty przez polskie stacje radiolokacyjne.
Niestety, dowódca operacyjny, generał Tomasz Piotrowski, zaniechał poszukiwań tego obiektu i nie podjął wystarczających działań. W sprawozdaniu operacyjnym z 16 grudnia nie odnotowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, co okazało się nieprawdą. Minister Błaszczak zarzucił dowódcy operacyjnemu, że nie zaangażował żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej w poszukiwania rosyjskiego obiektu.
Minister obrony narodowej zapowiedział, że wyniki kontroli zostaną przekazane prezydentowi Andrzejowi Dudzie oraz premierowi Mariuszowi Morawieckiemu. Wprowadzenie ewentualnych decyzji personalnych lub dyscyplinarnych będzie odbywać się po konsultacji z prezydentem, który pełni również funkcję zwierzchnika Sił Zbrojnych RP.
W drugiej połowie grudnia Rosjanie przeprowadzili zmasowany ostrzał terytorium Ukrainy, wykorzystując samoloty bazujące na Białorusi. W odpowiedzi na to wydarzenie polskie samoloty bojowe zostały podniesione do gotowości, a na radarach pojawił się obiekt, który wtargnął na terytorium Polski z Białorusi. Niestety, polskie służby straciły go z oczu w okolicach Bydgoszczy. Dopiero pod koniec kwietnia przypadkowy spacerowicz znalazł rakietę w lesie.
Warto zauważyć, że polskie wojsko nie zgłosiło prokuraturze naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez niezidentyfikowany obiekt. Śledztwo w tej sprawie zostało rozpoczęte dopiero pod koniec kwietnia, co świadczy o zaniedbaniach ze strony wojska.
Cały incydent ukazuje poważne zaniedbania i niedociągnięcia w polskim systemie obronnym. Wielokrotnie podkreślano wagę utrzymania wysokiego poziomu gotowości i efektywnej współpracy z sojusznikami, szczególnie w obliczu narastającego zagrożenia ze strony Rosji. Odkrycie rosyjskiego pocisku manewrującego na terytorium Polski stanowi alarmujący sygnał i powinno skłonić do dogłębnej analizy oraz podjęcia odpowiednich kroków zaradczych.
Sprawa naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski pocisk manewrujący jest istotnym wydarzeniem, które nie tylko będzie miało konsekwencje polityczne, ale również militarne. Ważne jest monitorowanie rozwoju sytuacji oraz decyzji podejmowanych przez władze państwowe w celu zapewnienia bezpieczeństwa Polski i jej sojuszników. W obliczu tego incydentu konieczne jest wzmocnienie systemu obronnego oraz podejmowanie środków mających na celu zwiększenie świadomości i gotowości obronnej całego kraju.
Czy budowniczy Płotu Błaszczaka powiedział prawdę czy oczernił mundur żołnierza Wojska Polskiego? Najbliższe tygodnie wykażą jakie jest stanowisko Państwa Polskiego i czy generałowi zostaną postawione zarzuty.
- Twisto informuje o wycieku danych. Klienci omyłkowo zgłoszeni do BIK.Na początku czerwca 2023 roku, operator płatności odroczonych Twisto, niedawno nabyty przez ING Bank Śląski, poinformował swoich użytkowników o niezamierzonym …
Twisto informuje o wycieku danych. Klienci omyłkowo zgłoszeni do BIK. Read More »
- Morawiecki i Sasin w sprawie Turowa: ***** WSA!To oczywiście parafraza kontekstu wypowiedzi Mateusza Morawieckiego i Jacka Sasina z dnia 7 czerwca 2023 z Turowa, ale oddaje ducha …
- MON kupuje koreański sprzęt wojskowy jakby za chwilówki. To pożyczka na 38 miliardów. PiS chce pożyczyć jeszcze drugie tyle. Kto to spłaci?Podczas gdy rządy na całym świecie dążą do zbalansowania bezpieczeństwa narodowego z odpowiedzialnością finansową, wydaje się, że Polska przyjęła niepokojącą …
- Lex Tusk. UE wszczyna postępowania przeciwko Polsce PiS. Czy przez Andrzeja Dudę będą kolejne kary finansowe?Na nic gimnastyka Prezydenta Andrzeja Dudy z nowelizacją ledwo co podpisanej przez niego ustawy. Unia Europejska dostrzega zagrożenia dla praworządności …
- Morawiecki zarzuca Rządowi Morawieckiego i PiS, że przegłosowali niekonstytucyjną ustawę o organizacji pracy Trybunału Julii Przyłębskiej.Trybunał Konstytucyjny ma zbadać, czy Rząd PiS i większość sejmowa przegłosowała, a Andrzej Duda potem podpisał, ustawę o organizacji pracy …
1 komentarz “Afera rakietowa. Błaszczak jak Kurdej-Szatan i Frasyniuk? Budowniczy płotu zaatakował mundur żołnierza Wojska Polskiego?”
Kurdej -Szatan nie zostanie ukarana,skandal ! Z Frasyniukiem może być podobnie ! Jestem oburzona ! Jeśli Błaszczak wiedział a zgonił na podwładnych powinien podać się do dymisji !