6 października 2022 na twitterze opublikowano zdjęcie uchodźcy, który zawisł na płocie Błaszczaka. Zdjęcie spodobało się nie tylko wyborcom PiS, ale także ich Posłom. Paweł Lisiecki w imieniu Prawa i Sprawiedliwości wydał komentarz, że zdjęcie wiszącego na płocie Błaszczaka uchodźcy powinno być upublicznione na portalach na Bliskim Wschodzie, aby osoby o innym kolorze skóry wiedzieli, że tak kończą się wycieczki do Polski organizowane przez Łukaszenkę. Na grupach facebookowych skupiających funkcjonariuszy różnych służb przeczytać można rasistowski zachwyt, że ten człowiek wisi na płocie.
To zdjęcie powinno pojawić się w serwisach internetowych na Bliskim Wschodzie z informacją, że tak się kończą wycieczki organizowane przez Aleksandra Łukaszenkę. pic.twitter.com/fgBqqrb0CH
— Paweł Lisiecki 🇵🇱👨👩👦👦 (@lisieckipawel) October 6, 2022
W internecie pojawił się też film na których dwóch funkcjonariuszy na granicy ma świetny ubaw z tego, że człowiek innego koloru skóry zawisł na płocie Błaszczaka. Robią mu zdjęcia i czekają aż sam spadnie na ziemię. Jeden z funkcjonariuszy stwierdza, że człowiek zaraz “jebnie”. Gdy to się stało funkcjonariusz nagrywający filmik stwierdza “zajebisty”.
OBRZYDLIWE!!! https://t.co/vySZxEaOBH
— Dominika Wielowieyska (@DWielowieyska) October 7, 2022
To zachowanie funkcjonariuszy i ich komentarze spotkały się z uznaniem nie tylko wśród wyborców PiS, ale samych posłów PiS, ale też i innych mundurowych, którzy w internecie pozwalają sobie na rasistowskie komentarze.
Władysław Frasyniuk był pierwszy w Polsce, które zwrócił uwagę opinii publicznej na rasistowskie zachowania mundurowych na granicy z Białorusią. W sierpniu 2022 po swojej rozprawie o znieważenie funkcjonariuszy służących na granicy powiedział:
Jesteśmy rok od tamtego wydarzenia i widać wyraźnie, że nie tylko w polskiej ale i międzynarodowej opinii publicznej mówi się o rasistach w polskim rządzie, którzy tych biednych ludzi, uciekających przed śmiercią, skazują na śmierć. To jest proces o prawo i pytanie o to czy można ludzi tak traktować, pozbawiając człowieczeństwa”
Od sierpnia 2022 minęło kilka tygodni, a funkcjonariusze sami dostarczyli dowodów, które mogą potwierdzać, że Frasyniuk się nie mylił w swojej ocenie.