piątek 24 marca 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Czy Zbigniew Stonoga został znów trafił do więzienia? Tym razem na dwa lata za rzekome pobicie nieustalonej osoby?

23.1K odsłon
3K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Na profilu społecznościowym słynnego społecznika i kontrowersyjnego przedsiębiorcy Zbigniewa Stonogi 6 lutego 2023 roku pojawił się wpis sugerujący, że został zatrzymany przez Policję w celu odbycia kary dwóch lat więzienia za wyrok skazujący go za pobicie nieustalonej osoby, w nieustalonym miejscu, z nieustalonymi współsprawcami, w celu wymuszenia nieustalonej wierzytelności.

Nie jest jasne czy Zbigniew Stonoga rzeczywiście został zatrzymany i osadzony w więzieniu. Trudno sobie wyobrażać, aby lubiany społecznik zrobił sobie taki żart. Faktem jednak jest, że kontrowersyjny wyrok skazujący go za te wszystkie nieustalone okoliczności rzeczywiście w przeszłości zapadł.

Filantrop poinformował o tym wyroku 7 kwietnia 2021 roku na swoich stronach w portalach społecznościowych:

Przed Sądem Okręgowym w Ostrołęce odbyła się rozprawa apelacyjna od wyroku Sadu Rejonowego w Ostrowi Mazowieckiej, w której zostałem skazany za to, że cytuję Państwu literalną treść zarzutów: “W nieustalonym miejscu i czasie latem 2002 r. pobił, skopał po całym ciele nieustaloną osobę celem zmuszeniem jej do zwrotu nieustalonych wierzytelności. Sąd Okręgowy w Ostrołęce uznał moją winę i skazał mnie na 2 lata pozbawienia wolności, wyrok jest prawomocny – napisał Zbigniew Stonoga na facebooku

Potwierdza to portalowi moja-ostroleka.pl Sąd Okręgowy w Ostrołęce

W postępowaniu przed Sądem Rejonowym w Ostrowi Mazowieckiej, Zbigniew S. został oskarżony o popełnianie przestępstwa z art. 191 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, to jest zastosowanie przemocy w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, przy czym czynu tego miał się dopuścić w ramach tzw. recydywy. Wyrokiem z 10 sierpnia 2020 roku Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej uznał Zbigniewa S. za winnego popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu i za to skazał go na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrokiem z 7 kwietnia 2021 roku Sąd Okręgowy w Ostrołęce, rozpoznając apelację obrońcy oskarżonego, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że z opisu, kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu Zbigniewowi S. oraz z podstawy skazania wyeliminował działanie w warunkach recydywy, a orzeczoną karę pozbawienia wolności złagodził do 2 lat, w pozostałym zakresie wyrok w zaskarżonej części utrzymując w mocy – poinformował portal sędzia Marcin Korajczyk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Ostrołęce.

Jeśli rzeczywiście został zatrzymany na dwa lata to po nowelizacji ustawy o więziennictwie za pół roku Zbigniew Stonoga będzie mógł się ubiegać o możliwość odbycia reszty kary w trybie dozoru elektronicznego. Wiceminister Sprawiedliwości Michał Woś nazywa ten rodzaj kary “cyber-więziennictwem”. W ramy dozoru domowego wliczani są tylko tacy skazani, który dostali wyrok do półtora roku więzienia, albo którym zostało już tylko półtora roku do odsiadki.

Problemem mogą być jednak warunki, gdyż osadzony musi otrzymać pozytywną opinię wychowawcy w więzieniu, zaś Zbigniew Stonoga słynie z braku pokory, gdy dzieje mu się krzywda. Możliwe, że jego temperament sprawi, że wychowawca nie wyda pozytywnej opinii. To wszystko jednak domysły.

Do sprawy będziemy wracać.

Co sądzisz na ten temat?
+1
12
+1
33
+1
54
+1
59
+1
12
+1
3
+1
4

3 komentarzy “Czy Zbigniew Stonoga został znów trafił do więzienia? Tym razem na dwa lata za rzekome pobicie nieustalonej osoby?”

  1. Jerzy Maciejonek

    To jest bezprawne zabieranie wolności człowiekowi. Ten niby rząd jest bardzo wielką pomyłką w tym całym kraju bezprawia. Nic tylko zakasać rękawy i brać się za to bezprawie i zarazem pozamykać tych którzy najwięcej okradają Kraj i zarazem doprowadzili do ruiny Polski. Temat rzeka, dużo by pisać i mówić na takie tematy jak ten. Pozdrawiam 😉🤗.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązanie artykuły

Siewcy Hejtu – Sędzia Ewa Rudkowska–Ząbczyk: wygrałeś proces o naruszenie dóbr osobistych więc zapłać stronie przegranej za adwokata.

Sędzia Ewa Barnaszewska: Dziennikarze nie muszą weryfikować prawdziwości zarzutów anonimowych czytelników i forumowiczów u źródła

Koszty adwokackie w sprawach cywilnych w 2023

Paweł Kukiz i Jarosław Sachajko grożą Onetowi pozwem za naruszenie ich dóbr osobistych publikacją o korupcji politycznej

Siewcy Hejtu – Sądy: wpis na Gowork “Tak pracują bandyci i złodzieje” nie zniesławia firmy

Dziennikarze skazani za pomówienie Kamila Durczoka w artykułach we Wprost

Siewcy Hejtu. Tam pracuje sama patologia, alkoholicy i złodzieje. Sędzia Joanna Żelazny: nie ma pomówienia

Siewcy hejtu – Sędzia Anna Martyniec: Starszy mężczyzna ma prawo wyzywać młodszą kobietę od kur…

Siewcy Hejtu: Sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu Krzysztof Głowacki nie rozróżnia wpisu na forum internetowym od emaila.

Poprzednie
Następne

21.2K odsłon

Sędzia Ewa Barnaszewska: Dziennikarze nie muszą weryfikować prawdziwości zarzutów anonimowych czytelników i forumowiczów u źródła

Była Prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu, a obecnie Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu wydała przełomowy dla dziennikarzy wyrok. Chodzi o wyrok sygn. akt I AGa 126/21 dotyczący oddalenia apelacji firmy, o której dziennikarze opublikowali artykuł zawierający nieprawdziwe zarzuty. Sąd I Instancji co prawda potwierdził, że zarzuty wyłudzania pieniędzy na połączenia premium się nie potwierdziły, ale uznał, że nie doszło do naruszeń dóbr osobistych firmy. Na apelację odpowiedziała Ewa Barnaszewska i jest to świetny wyrok dla mediów – nie trzeba zawracać sobie głowy weryfikowaniem prawdziwości zarzutów anonimowych czytelników u źródła. Wyrok jest prawomocny.

Zanim jednak przejdziemy do tego wspaniałego wyroku warto zwrócić uwagę czytelników na stwierdzenie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, który sporządziła bohaterka dzisiejszego artykułu:

Należy mieć jednak na uwadze, że w orzecznictwie nierzadkim zjawiskiem jest powstanie dwóch sprzecznych ze sobą linii orzeczniczych. Co więcej, nie stanowi naruszenia prawa wydanie orzeczenia sądowego sprzecznego z występującą linią orzeczniczą.

Mając tę mądrość podkreśloną oddajmy głos Sędzi Ewa Barnaszewskiej, która powagą własnego nazwiska i w imieniu Rzeczpospolitej osądziła:

Choć Sąd Apelacyjny upatruje pewnej nierzetelności dziennikarskiej w zachowaniu autora publikacji zamieszczonej na łamach strony internetowej (…) , bowiem próba kontaktu z przedstawicielem strony powodowej w celu weryfikacji prawdziwości otrzymanych informacji została ograniczona jedynie do jednego, nieodebranego telefonu oraz nie zweryfikowano informacji o wysokości opłat naliczanych przy nawiązywaniu połączenia telefonicznego ze stroną pozwaną, to uchybienie takie artykułowi 12 p.p. nie jest wystarczające do stwierdzenia naruszenia dóbr osobistych powoda. Zamieszczone przez pozwanych treści nie mają bowiem charakteru stanowczego wywodu pochodzącego bezpośrednio od dziennikarza, a stanowią przekaz czytelnika.

Zgodnie natomiast z art. 15 ust. 2 p.p. dziennikarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy danych umożliwiających identyfikację autora zacytowanej wypowiedzi.

Dodatkowo Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Ewa Barnaszewska tak osądziła treść apelacji zniesławionej przez dziennikarzy firmy:

Zdecydowana większość zarzutów powoda odnosiła się do rzekomego naruszenia przez Sąd I instancji przepisów postępowania, polegającego na nieuwzględnieniu przy orzekaniu określonych orzeczeń w przedmiocie dóbr osobistych wydanych przez inne sądy.

Po pierwsze wskazania wymaga, że w polskim systemie prawnym nie występuje pojęcie precedensu. Oznacza to, że każdy sąd orzekający może rozstrzygnąć sprawę wedle swojego przekonania, po dokonaniu prawidłowej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w granicach obowiązującego prawa.

Rozstrzygnięcia poczynione przez inne sądy mogą pełnić funkcje jedynie pomocnicze, a jeśli wykształciła się linia orzecznicza, może być ona podstawą do dokonania przez sąd określonej interpretacji przepisu lub stanu faktycznego, o ile mieści się to w granicach swobody orzekania.

Należy mieć jednak na uwadze, że w orzecznictwie nierzadkim zjawiskiem jest powstanie dwóch sprzecznych ze sobą linii orzeczniczych. Co więcej, nie stanowi naruszenia prawa wydanie orzeczenia sądowego sprzecznego z występującą linią orzeczniczą.

Instytucja związania sądu orzekającego orzeczeniem innego sądu nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, gdyż w postępowaniu cywilnym związanie dotyczy prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa (art. 11 k.p.c.), przy uchylaniu wyroku sądu pierwszej instancji (art. 386 § 6 k.p.c.) oraz przy uchwale prawnej Sądu Najwyższego, która jednakże jest wiążąca w konkretnej sprawie (art. 390 § 2 k.p.c.).

O ile więc apelująca spółka przytoczyła orzeczenia stwierdzające naruszenie dóbr osobowych w daleko odmiennych stanach faktycznych, to okolicznością notoryjną jest, że istnieją także orzeczenia, w których sąd orzekający nie uznał zachowania pozwanego za naruszające dobra osobiste powoda. Również jednak i takie orzeczenia nie byłyby dla sądu w niniejszej sprawie wiążące, o czym była mowa już wyżej.

Z takich też względów pominięciu na podstawie art. 2352 § 1 pkt 3 k.p.c. podlegał wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 15 lipca 2021 r. (sygn. akt I AGa 131/21), a także innych orzeczeń przytoczonych przez powoda. Dowody te były nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Ciekawe czy Pani Ewa Barnaszewska byłaby równie tolerancyjna i usprawiedliwiająca, gdyby to o niej dziennikarze rozpowszechniali nieprawdziwe, albo niezweryfikowane informacje – oparte na anonimowych wpisach. Czy wtedy również by uznała, że fejk był pewną nierzetelnością, ale w zasadzie nie problemu, że ktoś ją zniesławił?

Do sprawy będziemy wracać

2 komentarzy “Sędzia Ewa Barnaszewska: Dziennikarze nie muszą weryfikować prawdziwości zarzutów anonimowych czytelników i forumowiczów u źródła”

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tymczasem na Twitterze:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od wielu lat ma reputację gorszą od piramid finansowych. Prawdopodobnie Amber Gold i GetBack cieszą się większym zaufaniem, nawet dzisiaj, niż ZUS i osoby w nim pracujące.
https://www.czasfinansow.pl/zus-neka-udrecza-przesladuje-poniza-i-zniewaza-przedsiebiorcow-glownie-kobiety/

Fikcja doręczenia pozwu nadal obowiązuje. Tylko jest bardziej skomplikowana. https://www.czasfinansow.pl/fikcja-doreczenia-pozwu-nadal-obowiazuje-tylko-jest-bardziej-skomplikowana/

Europosłowie PiS nie chcą rezygnować dla Polski z europejskich pensji, emerytur i dodatków finansowych https://www.czasfinansow.pl/europoslowie-pis-nie-chca-rezygnowac-dla-polski-z-europejskich-pensji-emerytur-i-dodatkow-finansowych/

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły