niedziela 26 marca 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Złamanie RODO w ZUS: Wyciek danych osobowych osób chorych!

210.5K odsłon
11K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Jak poinformował portal prawo.pl w ZUS doszło do ogromnego wycieku danych osobowych osób chorych i ubezpieczonych. CzasFinansow.pl informował w swoich reportażach jak wrocławscy pracownicy ZUS naruszają RODO w zakresie przetwarzania danych osobowych i wysyłania pism na fałszywe adresy. Teraz okazuje się, że afera, którą wykryła nasza redakcja ma charakter ogólnopolski i jest już pod kontrolą Urzędu Ochrony Danych Osobowych!

Sprawdź, czy przypadkiem Twoich danych osobowych, PESELU oraz adresu, Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie wysłał na fałszywy adres. Chodzi o wysyłkę PIT11-A, który ZUS wystawia i wysyła wszystkim, których w minionym roku wypłacał jakiekolwiek świadczenie L4. ZUS nie dba o bezpieczeństwo wysyłanych danych więc wysyła je listem zwykłym, a więc każdy kto ma dostęp do skrzynki na listy może poznać dane osobowe. Jeśli trafią one w ręce nieuczciwej osoby to możliwe jest zagrożenie, że z winy ZUS zaciągnięte zostaną chwilówki i inne zobowiązania.

Jeśli chorowałeś w 2020 roku i ZUS wypłacił ci jakąkolwiek kwotę to redakcja radzi, abyś sprawdził czy ZUS wysłał ci PIT11-A z danymi osobowymi na prawidłowy adres i listem poleconym. Jeśli Zakład wysłał Twoje dane osobowe na dobry adres, ale listem zwykłym, to rekomendujemy, byś rozważył złożenie skargi do Urzędu Ochrony Danych Osobowych na możliwość naruszenia RODO na Twoją szkodę ze względu na nienależycie bezpieczne przetwarzanie Twoich danych osobowych przez dany oddział ZUS.

ZUS od lat łamie RODO wysyłając dane osobowe i pisma na fałszywe adresy, w dodatku listem niepoleconym

W naszym artykule opisaliśmy historię naszego czytelnika, któremu Naczelnik Marcin Madaliński z wrocławskiego ZUS oraz kilku pracowników niższego szczebla tego oddziału Zakładu wysyłało pisma z danymi osobowymi na fałszywe adresy.

W podejrzeniu naszego czytelnika chodziło o to, że ZUS miał intrygę, aby wysłać pismo z terminem zawitym na adres co do którego miał przekonanie, że chory tam nie mieszka. Po dwóch awizach biegłby termin na wniesienie sprzeciwu, a po jego przekroczeniu decyzja stałaby się prawomocna i ubezpieczonemu nie przysługiwałoby już odwołanie się od nieuczciwej i niesprawiedliwej w jego ocenie decyzji do Sądu Okręgowego Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Na szczęście czytelnik został poinformowany przez osoby tam mieszkające, że jest do niego awizo.

Skąd Naczelnik Marcin Madaliński z wrocławskiego ZUS wziął adres? Zlekceważył wnioski osoby fizycznej o zmianę i aktualizację jej danych osobowych, w tym danych adresowych złożonych na formularzach do wrocławskiego ZUS oraz zlekceważył, że ubezpieczony zaktualizował kilka tygodni przed wysłaniem przez ZUS mu pisma swoje dane osobowe w ZUS PUE.

Poszedł za to do innego wydziału, gdzie jego znajomy – inny Naczelnik – udostępnił mu teczkę ze zwolnieniami lekarskimi jakie nasz czytelnik dostarczał w trakcie swojej choroby wiele miesięcy wcześniej. Następnie wybrał sobie jeden z adresów, który widniał na L4 i tam wysłał pismo z decyzją administracyjną.

Czytelnik nie ufał pracownikom ZUS i podejrzewał, że mogą próbować go oszukać. Dlatego uprzedził mieszkańców wszystkich miejsc, w których w przeszłości mieszkał, aby dali mu znać jakby jakiś pracownik Zakładu znów próbował go oszukać. Gdy dostał informację o awizo to zdążył wysłać odwołanie i teraz Sąd rozstrzygnie czy decyzja ZUS była słuszna, czy wynikiem złamania prawa, a być może nawet przestępstwa. Nie mniej jednak powiadomił Urząd Ochrony Danych Osobowych o złamaniu RODO oraz prokuraturę o możliwości popełnienia na jego szkodę przestępstwa z art 107 RODO. Sprawy są w toku.

Więcej na temat tej historii pisaliśmy w poniższym artykule:

https://www.czasfinansow.pl/zus-oszukuje-ubezpieczonych-wysylajac-im-pisma-na-fikcyjne-adresy-albo-wezwania-z-terminami-zawitymi-listem-zwyklym/

Media ujawniają wyciek danych z ZUS na ogromną skalę!

Portal prawo.pl donosi, że odkryli wielką aferę związaną ze złamaniem RODO przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Okazuje się, że historia, którą zgłosił nam czytelnik to nie incydent, a praktyka ze strony pracowników ZUS i tej instytucji. Portal ujawnił, że ZUS w przynajmniej 291 przypadkach wysłał pisma z danymi osobowymi na fałszywe adresy przez co dostęp do tych danych osobowych mają osoby trzecie. Chodzi o PIT-11A, który ZUS wystawia wszystkim chorym, którym w minionym roku wypłacał świadczenie L4.

Zaistniało zatem 291 przypadków, w którym doszło do udostępnienia danych osobowych, w tym wrażliwych bo dane związane z chorobami są danymi wrażliwymi, osobom trzecim.

Dlaczego do tego doszło?

Może dlatego, że być może Zakład Ubezpieczeń Społecznych podchodzi bardzo frywolnie do Rozporządzenia RODO więc wysyła te dane osobowe listami zwykłymi, a nie poleconymi. To sprawia, że pismo ne trafia do rąk adresata tylko do skrzynki na listy. W ten sposób dostęp do danych osobowych, a w tym piśmie jest między innymi PESEL, mają osoby trzecie.

Prywatnej firmie za takie złamanie RODO grozi nie tylko prokurator, ale i kara finansowa ze strony Urzędu Ochrony Danych Osobowych do 5 milionów euro. Organom administracji publicznej grozi kara tylko do 100 tysięcy złotych.

ZUS zarejestrował 291 przypadków podejrzeń naruszeń ochrony danych związanych z wysyłką formularzy PIT-11A (co stanowi zaledwie 0,02 proc. wysłanych formularzy tego typu). – W każdym z tych przypadków konieczne jest przeprowadzenie szczegółowego postępowania wyjaśniającego, aby móc jednoznacznie potwierdzić, czy doszło do naruszenia ochrony danych osobowych i ustalić przyczynę oraz okoliczności, w jakich doszło do incydentu – poinformował Zakład – poinformował portal prawo.pl ZUS

Dziennikarze Prawo.pl zapytali ZUS kto odpowiada za to, że w systemie informatycznym ZUS nieaktualne były dane świadczeniobiorców.

W odpowiedzi poinformowano redakcję, że za aktualizację danych adresowych odpowiada klient. – Dane adresowe, zapisane w systemie Zakładu, pochodzą z dokumentów przekazywanych przez klientów – twierdzi ZUS.

Redakcja poddaje w wątpliwość prawdziwości tych twierdzeń. Być może są one medialną odpowiedzią, która ma rozmyć ewentualną odpowiedzialność ZUS za złamania RODO. Historie, do których dotarła nasza redakcja dają przynajmniej uzasadnione podstawy by wątpić w szczerość tego wyjaśnienia.

Sytuacja z wrocławskim ZUS, który zamiast korzystać z bazy danych ZUS PUE oraz z własnym baz danych decydują się by lekceważyć dane adresowe podane przez płatników składek lub samych ubezpieczonych, a następnie sami wybierają inne adresy by tam wysyłać dane osobowe lub decyzje administracyjne dowodzą, że bardziej prawdopodobnym jest złamanie RODO przez ZUS niż wina zrzucana na osoby, których dane dotyczą.

Tym bardziej, że przecież Urząd Ochrony Danych Osobowych oraz prokuratury prowadzą właśnie w tych zakresach, ale również i innych, postępowania administracyjne i śledztwa.

Jednocześnie Zakład zapewnił, że traktuje ochronę danych osobowych priorytetowo i dopełnia niezwłocznie wszelkich obowiązków wynikających z przepisów RODO. – Według stanu na dzień 8 marca zgłosiliśmy do Urzędu Ochrony Danych Osobowych 22 przypadki naruszeń dotyczących skierowania formularzy PIT-11A z tytułu wypłacanych w roku 2020 zasiłków na nieaktualne adresy zamieszkania świadczeniobiorców. Podkreślamy, że każde podejrzenie naruszenia ochrony danych osobowych wymaga oddzielnego postępowania wyjaśniającego. Dopiero po jego przeprowadzeniu i faktycznym stwierdzeniu naruszenia, następuje zgłoszenie do Prezesa UODO – czytamy w przekazanej Prawo.pl odpowiedzi.

Czym innym są skargi składane na administratorów danych, a czym innym naruszenia ochrony danych, o których mowa w art. 33 RODO – przypomina Adam Sanocki, rzecznik prasowy UODO portalowi prawo.pl. Jak dalej wyjaśnia, skargę do UODO, która inicjuje postępowanie administracyjne, może złożyć każdy, kto ma wątpliwości czy administrator właściwie postępuje z jego danymi osobowymi, w tym przestrzega jego praw. Szczegółowe informacje na temat składania skarg znajdują się na stronie internetowej UODO. Z kolei naruszenie ochrony danych osobowych to sytuacja, w której doszło do przypadkowego lub niezgodnego z prawem zniszczenia, utracenia, zmodyfikowania, nieuprawnionego ujawnienia lub nieuprawnionego dostępu do danych osobowych, a więc np. ich wycieki. I zgodnie z art. 33 RODO w przypadku części takich incydentów administrator danych osobowych ma obowiązek powiadomić o tym organ nadzorczy.

Urząd Ochrony Danych Osobowych już wcześniej miał skargi na wysyłanie przez ZUS pism na fałszywe adresy

Rzecznik Prasowy UODO dla potrzeb innego naszego artykułu przysłał nam zbiorczą informację w 2020 roku na temat postępowań prowadzonych wobec ZUS lub pracowników ZUS. Poniżej przypominamy tę odpowiedź w całości, gdyż dowodzi ona, że Zakład stosuje praktykę naruszania RODO i nikogo nie powinno dziwić, że do doszło do wycieku, który ujawnił portal prawo.pl

Zapytaliśmy Rzecznika UODO w jakich konkretnie oddziałach ZUS doszło do tych wycieków danych osobowych. Gdy tylko dostaniemy odpowiedź to ją opublikujemy w tym artykule.

Więcej na temat działań Urzędu Ochrony Danych Osobowych wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych możecie przeczytać w naszym artykule, który znajduje się poniżej:

https://www.czasfinansow.pl/zus-na-celowniku-urzedu-ochrony-danych-osobowych-za-lamanie-rodo-i-bledy-przy-przetwarzaniu-danych/

Podejrzewasz, że ZUS naruszył RODO, albo źle przetwarza Twoje dane osobowe? Złóż skargę do UODO!

Jeżeli uważasz, że ZUS pod który podlegasz źle przetwarza Twoje dane osobowe, albo po przeczytaniu tego artykułu zauważasz w wyżej wskazanych zarzutach wobec ZUS podobieństwo do Twojej sytuacji to nie zwlekał i złóż za pośrednictwem poczty polskiej skargę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. To nic nie kosztuje.

Zbierz wszystkie dowody. Są nimi wszystkie pisma jakie od ZUS otrzymałeś, ale także pisma jakie Ty do ZUS wysyłałeś. Opisz swoje zarzuty i wskaż oddział ZUS, który zawinił oraz wskaż z imienia i nazwiska pracowników tego oddziału, którzy Twoje dane przetwarzali i podpisali się na pismach. Urząd przeanalizuje Twoje zgłoszenie i jeśli uzna, że opisana sytuacja rzeczywiście może świadczyć o nieprawidłowościach to zobowiąże ZUS do złożenia wyjaśnień. Po zakończeniu swojej pracy Urząd na piśmie powiadomi Cię o swoich ustaleniach i podjętej decyzji. W razie wykrycia naruszeń RODO Urząd może nałożyć karę nawet do 100 tysięcy złotych na ZUS.

Adres Urzędu Ochrony Danych Osobowych: ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa

Inne artykuły o ZUS znajdziesz poniżej.

https://www.czasfinansow.pl/tylko-w-czas-finansow-na-wroclawski-zus-wplywaly-zawiadomienia-o-przestepstwach-zarowno-na-instytucje-jak-i-na-pracownikow/
https://www.czasfinansow.pl/zus-mobbing-molestowanie-seksualne-oraz-proby-samobojcze-pracownikow-tak-twierdzi-nasz-informator-z-20-letnim-stazem-pracy-jako-inspektor-kontroli-w-zakladzie/
https://www.czasfinansow.pl/zus-usmiercil-kobiete-tlumaczy-sie-ze-przez-pomylke-ale-czy-mozna-zus-owi-wierzyc-co-na-to-urzad-ochrony-danych-osobowych/
https://www.czasfinansow.pl/wroclawski-zus-kolejny-raz-przylapany-na-oszukiwaniu-i-nekaniu-chorych-pieniedzy-za-l4-z-maja-we-wrzesniu-raczej-nie-zobaczysz/
https://www.czasfinansow.pl/zus-neka-udrecza-przesladuje-poniza-i-zniewaza-przedsiebiorcow-glownie-kobiety/
Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązanie artykuły

Na bakier z dobrym wychowaniem w ZUS? Naczelnik Beata Leszyk i przyjazny urząd, który nie przeprasza.

Przestępcy z ZUS: CBA kieruje zawiadomienie do prokuratury na byłego prezesa ZUS, członka zarządu, dyrektora i naczelnika

Wyrok Sądu: ZUS musi przestać nękać dłużników i wymuszać spłaty ich długów przez rodziny

Praca w ZUS zabija? Pracownik Zakładu w Zielonej Górze zmarł przy biurku. Po chwilach zadumy oddział wrócił do pracy “business as usual”.

Wojciech Andrusiewicz okłamał całą Polskę. Zapewniał powagą nazwiska, że Skarb Państwa na aferze respiratorowej nie straci ani złotówki. Stracił.

ZUS uśmiercił kobietę. Tłumaczy się, że przez pomyłkę, ale czy można ZUS-owi wierzyć? Co na to Urząd Ochrony Danych Osobowych?

Afera w ZUS. Nie płacą w terminie chorym za zwolnienia lekarskie, ale swoim wypłacili w 4 lata prawie 2 miliardy premii. Na bogato za pierwszy rok pandemii

GRZEGORZ BRAUN: ZUS to piramida finansowa

Tylko w Czas Finansów: na wrocławski ZUS wpływały zawiadomienia o przestępstwach, zarówno na instytucję, jak i na pracowników

Poprzednie
Następne

23.9K odsłon

Afera chamstwa w ZUS: Dyrektor Anna Maćkowiak każe nam kontaktować się z Rzecznikiem, a Rzecznik nas lekceważy.

W dniu 24 luty 2023 wysłaliśmy do Rzecznika dolnośląskiego ZUS pytania prasowe w związku z ujawnieniem przez Gazetę Wyborczą nieludzkiego i potwornego zachowania podwładnych Anny Maćkowiak, dyrektor wrocławskiego ZUS. W tej sprawie do redakcji zgłosiło się wielu zbulwersowanych czytelników, jak również członkowie społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS opowiadający podobne historie z własnych doświadczeń. Przypominamy, że Wyborcza ujawniła, że ludzie Maćkowiak do niepełnosprawnej, otyłej , 71-latki z Wałbrzycha proszącej ZUS o zasiłek 500+ dla niepełnosprawnych mieli jej odpyskować aby schudła.

O sprawie pisaliśmy tutaj:

Oraz tutaj:

Artykuł powstał dzięki naszym czytelnikom, którzy zwracali się do redakcji CzasFinansów.pl w tej sprawie. Jak również dzięki społeczności Pokrzywdzeni przez ZUS oraz Matki kontra ZUS których członkowie pisali do nas w sprawach ZUS. Artykuł może zawierać emocjonalne określenia opisujące doświadczenia naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS, którzy prosili redakcję byśmy zainterweniowali w tej sprawie w ich imieniu. Dziękujemy za wskazówkę, bez waszej społeczności ten artykuł by nie powstał. Jednocześnie zachęcamy do kliknięcia na nazwy społeczności gdyż są to odnośniki do grup facebook – każdy pokrzywdzony przez ZUS, albo szukający pomocy w swoim problemie z organem rentowym może dołączyć i znaleźć tam pomoc i wsparcie innych ofiar, ale i radców prawnych i adwokatów wyspecjalizowanych w ochronie słabszych przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznym. Jeśli natomiast czujesz bezradność i chciałbyś, aby nasza redakcja w ramach interwencji dziennikarskiej, anonimowo, opisała Twoją historię to napisz na nasz email: redakcja@czasfinansow.pl prosimy również o kontakt, jeśli prokuratura wszczęła dochodzenie lub śledztwo wobec ZUS po Twoim zgłoszeniu na Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub jego pracowników. Opiszemy tę historię.

Posłanka PiS, Anna Kwiecień, kwestię wypominania czyjejś nadwagi w ostrych słowach krytykuje takie osoby. Wypowiedź co prawda dotyczy posła Sławomira Nitrasa, który wytykał nadwagę posłom i europosłom, ale w sposób oczywisty słowa przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości wprost odnoszą się do pracowników dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu Anny Maćkowiak, która stała się twarzą skandalicznych zachowań jej pracowników. Poseł Prawa i Sprawiedliwości wypowiedziała się dla Telewizji Polskiej. To czytelnicy CzasFinansów w mailach i komentarzach nazywają tę aferę “chamstwem zus”.

Anna Kwiecień, była wiceprezydent Radomia, obecnie poseł na Sejm partii Prawa i Sprawiedliwości o zwracaniu uwagi na czyjąś otyłość:

To jest chamskie, prostackie zachowanie. Świadczące o absolutnym braku kultury, o braku merytorycznej wiedzy

Poniżej prezentujemy wypowiedź posłanki potępiającą szydzenie z czyjejś otyłości:

Przypomnijmy, że aferę, jak to nazywają posłowie PiS, chamskiego i prostackiego zachowania osób o absolutnym braku kultury i braku merytorycznej wiedzy, ujawniła Gazeta Wyborcza. Zgłosiła się do redakcji 71-letnia niepełnosprawna wałbrzyszanka, która ubiegała się w ZUS o zasiłek 500+ dla osób niepełnosprawnych. Została wezwana do wrocławskiego oddziału ZUS, gdyż jej dokumentacji w organie rentowym była niekompletna i ZUS miał przeprowadzić osąd kobiety przed wydaniem decyzji.

Kobieta nie jest w stanie wykonywać potrzeb fizjologicznych samodzielnie, a ludzie Maćkowiak odmówili przyjazdu do niej i wobec niestawiennictwa odmówili prawa do zasiłku stwierdzając, tu raz jeszcze cytat z posłanki Prawa i Sprawiedliwości “chamsko i prostacko”, przy “braku kultury” oraz przy “braku wiedzy merytorycznej” stwierdzili, że problemy 71-letniej niepełnosprawnej spowodowane są jej otyłością i ma schudnąć.

ZUS lekceważy prośby o przedstawienie mediom własnej wersji zdarzeń – Iwona Kowalska-Matis umyślnie lekceważy pytania prasowe, mimo, że Anna Maćkowiak właśnie do niej odsyłała naszych dziennikarzy

W dniu 16 luty 2023 nasza redakcja chciała zadać pytania ZUS w związku ze skargami jakie otrzymaliśmy od naszych czytelników oraz społeczności pokrzywdzonych przez ZUS na temat – zdaniem naszych czytelników i społeczności pokrzywdzonych przez ZUS – chamskich i prostackich pyskówek, których wobec klientów Przyjaznego Urzędu mieli dopuszczać się jego pracownicy, w tym jeden z naczelników.

W dniu 24 luty 2023 nasza redakcja wysłała do rzecznik ZUS w województwie dolnośląskim do Pani Iwony Kowalska-Matis pytania prasowe związane z publikacją Gazety Wyborczej. Informowaliśmy, że gdy dostaniemy odpowiedzi to poinformujemy o tym czytelników.

W dniu 27 luty 2023 dyrektor ZUS Anna Maćkowiak wysłała naszej redakcji pismo, w którym wskazuje, abyśmy pytali Rzeczniczkę Iwonę Kowalską Matis o sprawy związane z publikowanymi artykułami. Dyrektor Anna Maćkowiak tego dnia wiedziała, że przecież 24 lutego 2023 wskazana Rzecznik już otrzymała od nas pytania prasowe. Mimo skierowania nas do Pani Rzecznik to przed publikacją tego artykułu prasowego nie została nam udzielona żadna odpowiedź.

Zwracamy uwagę na prawy górny róg pisma i logo “Przyjazny Urząd”.

Czy przyjazność urzędu według moralności osób zatrudnionych w ZUS jest kierować media do rzecznika, a ten rzecznik następnie lekceważy pytania prasowe i dziennikarzy? Czy to wpisuje się w kanon agresywnych praktyk organu rentowemu ujawniony przez Gazetę Wyborczą?

10 marca 2023. Pomimo wielokrotnie wysyłanych pytań do rzeczniczki dolnośląskiego ZUS Pani Iwon Kowalskiej-Matis ani razu nie udzieliła ona jakiejkolwiek odpowiedzi na zadawane kwestie, jak również zlekceważyła prośbę redakcji o zajęcie stanowiska w sprawie zarzutów kierowanych wobec ZUS oddział we Wrocławiu przez Gazetę Wyborczą.

Prośba z 24 luty 2023 pozostała zlekceważona przez ZUS. 2 marca 2023 wysłaliśmy ponaglenie, na które przyszła odpowiedź, że Pani Rzecznik przebywa poza biurem do 3 marca 2023. Trzecią próbę uzyskania stanowiska ZUS w tej sprawie podjęliśmy 6 marca 2023, wskazując, że jeśli do końca 8 marca 2023 nie uzyskamy odpowiedzi to będziemy zmuszeni opublikować artykuł z umyślną rezygnacją ZUS z zajęcia stanowiska, odpowiedzi na pytania i przedstawienia własnej wersji wydarzeń.

Pani Iwona Kowalska-Matis podjęła w imieniu ZUS decyzję o rezygnacji ZUS z ustosunkowania się do opisywanych kwestii. Jeśli oczywiście kiedyś zmieni zdanie i przyśle odpowiedzi na pytania to je opublikujemy. Poniżej lista zadanych ZUS pytań 24 luty 2023 roku:

  1. Czy prawdziwy jest zarzut Wyborczej, że podwładni Anny Maćkowiak borykającej się z otyłością kobiecie z Wałbrzycha kazali schudnąć i przyjechać do orzecznika będącego podwładnym Anny Maćkowiak?
  2. Czy Anna Maćkowiak uznała nieprzyjazne i niekulturalne odzywki do schorowanej kobiety z Wałbrzycha jako etyczną i praktykę oczekiwaną przez nią w zarządzanym przez nią oddziale ZUS?
  3. Jeśli Anna Maćkowiak uznała za nieprzyjazną i niekulturalną odzywkę do schorowanej kobiety z Wałbrzycha to jak ukarała swojego podwładnego za komentarz by schorowana kobieta schudła i przyjechała?
  4. Czy to prawda, że podwładni Anny Maćkowiak wzywają osoby wobec których wykonują czynności służbowe, a gdy Ci sie stawiają to pracownicy ZUS odmawiają ich obsłużenia?
  5. Jakie jest stanowisko Dyrektora ZUS we Wrocławiu na kwestię nieprzyjaznych i niekulturalnych odzywek podwładnych Anny Maćkowiak?
  6. Czy Anna Maćkowiak potępia jako Dyrektor ZUS takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  7. Czy Anna Maćkowiak jako kobieta potępia takie nieprzyjazne i niekulturalne odzywki swoich pracowników? A jeśli tak to jakie podjęła kroki po publikacji Wyborczej na temat odzywki by schorowana kobieta schudła i przyjechała do jej oddziału?
  8. Czy Anna Maćkowiak uznaje takie odzywki, jak te ujawnione przez Wyborczą, za oczekiwane przez nią od swoich podwładnych zachowanie wobec klientów i petentów ZUS?
  9. Czy Anna Maćkowiak, jako przełożona osób zatrudnionych w ZUS oddział we Wrocławiu, godzi się na nieprzyjazne i niekulturalne odzywki i pyskówki swoich podwładnych, czy może uznaje je za moralnie naganne i wobec każdego pracownika, który w ten sposób traktuje klientów, ubezpieczonych i petentów ZUS, stosuje kary przewidziane w kodeksie pracy? Jeśli tak to jakie.
  10. Czy skoro podwładni Anny Maćkowiak nakazują schorowanym kobietom schudnąć to jakie obowiązki w zakresie utrzymania nieotyłej sylwetki są wdrożone w ZUS oddział we Wrocławiu i w jaki sposób pracodawca dba, aby pracownicy ZUS oddział we Wrocławiu nie byli otyli?
  11. Jeśli to nie podwładni Anny Maćkowiak w ten sposób postąpili wobec Pani Marii to proszę wskazać który Dyrektor ZUS za to odpowiada
  12. Proszę wskazać imiona i nazwisko pracowników ZUS / orzeczników pracujących dla ZUS, którzy kazali Pani Marii schudnąć
  13. Prosze wskazać imię i nazwisko pracownika ZUS, który wydał niekorzystną dla Pani Marii decyzję o odmowie zasiłku o który wnosiła
  14. Dlaczego ZUS zleckeważył pytania prasowe Gazety Wyborczej i nie udzielił odpowiedzi mediom?
  15. Proszę o zajęcie stanowiska ZUS i przedstawienie własnej wersji zdarzeń wobec zarzutów opisanych przez Gazetę Wyborczą w wyżej przytoczonych artykułach

Odpowiedź na powyższe pytania umożliwi oddziałowi ZUS, którego twarzą jest Anna Maćkowiak, zajęcie stanowiska w tej sprawie i pozwoli przedstawić Państwa wersję zdarzeń.
W przypadku nieudzielenia odpowiedzi publikacja prasowa zostanie opublikowana bez Państwa stanowiska, ale z informacją, że prosiliśmy o odpowiedzi na powyższe pytania.

Nie udało się nam zatem uzyskać potwierdzenia, lub zdementowania, zarzutów Gazety Wyborczej, ani zbulwersowanych czytelników i społeczności Pokrzywdzonych przez ZUS, która jest rozczarowana działalnością ludzi Anny Maćkowiak.

Źródło: https://walbrzych.wyborcza.pl/walbrzych/7,178336,29445116,rpo-sprawdzi-czy-nie-doszlo-do-naruszenia-praw-i-wolnosci-walbrzyszanki.html

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tymczasem na Twitterze:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od wielu lat ma reputację gorszą od piramid finansowych. Prawdopodobnie Amber Gold i GetBack cieszą się większym zaufaniem, nawet dzisiaj, niż ZUS i osoby w nim pracujące.
https://www.czasfinansow.pl/zus-neka-udrecza-przesladuje-poniza-i-zniewaza-przedsiebiorcow-glownie-kobiety/

Fikcja doręczenia pozwu nadal obowiązuje. Tylko jest bardziej skomplikowana. https://www.czasfinansow.pl/fikcja-doreczenia-pozwu-nadal-obowiazuje-tylko-jest-bardziej-skomplikowana/

Europosłowie PiS nie chcą rezygnować dla Polski z europejskich pensji, emerytur i dodatków finansowych https://www.czasfinansow.pl/europoslowie-pis-nie-chca-rezygnowac-dla-polski-z-europejskich-pensji-emerytur-i-dodatkow-finansowych/

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły