sobota 30 września 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Afera ZUS. Zakład nęka i gnębi swoich pracowników jak kobiety w ciąży. Czy Dyrektor wrocławskiego ZUS wydymał Naczelnika?

24.1K odsłon
4K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Wszystko jak dotąd wskazuje, że CzasFinansow.pl miał rację i we wrocławskim oddziale ZUS faktycznie doszło do poniżenia, upokorzenia, upodlenia byłego już Naczelnika Marcina Madalińskiego. Człowiek ten jest dobrze znany czytelnikom naszego portalu ponieważ Dyrektor Departamentu Legislacyjno-Prawnego Dominik Wojtasiak z centrali ZUS w Warszawie upublicznił informacje jawne na temat przebiegu kariery tego urzędnika. Czytelnicy powiązani ze społecznością “Pokrzywdzeni przez ZUS” oraz zjednoczeni wokół hashtaga #ofiaryZUS często skarżyli się naszej redakcji na Marcina Madalińskiego i sposób w jaki traktuje on klientów ZUS i swoje ofiary.

Okazuje się, że przyszła kryska na matyska i Naczelnik przez swoich przełożonych został potraktowany jeszcze gorzej. Jeśli wierzyć pracownikom ZUS to Madaliński stracił stanowisko i został zdegradowany do specjalisty dlatego, że postawił się i sprzeciwił Adamowi Nowak, Zastępcy Dyrektora ZUS we Wrocławiu. Czy Dyrektor wydymał Naczelnika? Wszystko na to wskazuje!

Tytułem wstępu należy podkreślić, że redakcja otrzymała od proszących o anonimowość pracowników ZUS treść pisma wysłanego 10 lipca 2023 do związków zawodowych zarejestrowanych w organie rentowym. Aby zweryfikować czy pismo jest prawdziwe skorzystaliśmy z polecenia Dyrektor Anny Maćkowiak z wrocławskiego ZUS, aby w sprawie publikacji medialnych kontaktować się z dolnośląską rzecznik prasową ZUS Iwoną Kowalską-Matis.

Wcześniej gdy zwracaliśmy do ZUS i jej pracowników o ustosunkowanie się do zarzutów, zajęcie stanowiska, albo przedstawienie własnej wersji zdarzeń to Dyrektor ZUS odpisywała nam zawsze tym szablonem:

Artykuł powstał dzięki naszym czytelnikom, którzy zwracali się do redakcji CzasFinansów.pl w tej sprawie. Jak również dzięki społeczności Pokrzywdzeni przez ZUS oraz Matki kontra ZUS których członkowie pisali do nas w sprawach ZUS. Dziękujemy za wskazówkę, bez waszej społeczności ten artykuł by nie powstał. Jednocześnie zachęcamy do kliknięcia na nazwy społeczności gdyż są to odnośniki do grup facebook – każdy pokrzywdzony przez ZUS, albo szukający pomocy w swoim problemie z organem rentowym może dołączyć i znaleźć tam pomoc i wsparcie innych ofiar, ale i radców prawnych i adwokatów wyspecjalizowanych w ochronie słabszych przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznym. Jeśli natomiast czujesz bezradność i chciałbyś, aby nasza redakcja w ramach interwencji dziennikarskiej, anonimowo, opisała Twoją historię to napisz na nasz email: redakcja@czasfinansow.pl prosimy również o kontakt, jeśli prokuratura wszczęła dochodzenie lub śledztwo wobec ZUS po Twoim zgłoszeniu na Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub jego pracowników. Opiszemy tę historię.

Czy Naczelnik stracił stanowisko bo bronił swoich podwładnych przed łamaniem praw pracowniczych przez Zastępcę Dyrektora ZUS oddział we Wrocławiu?

Po tym jak Dyrektor ZUS oddział we Wrocławiu Anna Maćkowiak (która ze względu na swoje kłopoty z prawem w zasadzie powinna być przedstawiana jako Anna M., ale to temat na zupełnie inny artykuł) oraz Adam Nowak, jej zastępca, zdegradowali Marcina Madalińskiego z Naczelnika na głównego specjalistę, to jego współpracownicy stanęli w jego obronie.

Kulisy poniżenia i upokorzenia Marcina Madalińskiego przez Adama Nowak nie są do końca jasne, a sam ZUS ukrywa prawdziwe powody degradacji. Relacja tego artykułu opiera się zatem o źródło z pisma, które pracownicy ZUS wysyłali do związków zawodowych.

Z twierdzeń pracowników ZUS wynika, że Marcin Madaliński sprzeciwił się działaniom Adama Nowak. Nowak miał podjąć szereg działań dotyczących restrukturyzacji wydziałów we wrocławskim ZUS i miał je przedstawiać jako autorski projekt Madalińskiego. Problem w tym, że na zebrania z pracownikami, na których te rzekome pomysły Marcina Madalińskiego były przedstawiane pracownikom sam Madaliński miał zakaz wstępu. Pracownicy nie ufają Adamowi Nowak, ma on bardzo złą reputację u swoich podwładnych, jeśli im wierzyć to wielokrotnie przyłapywali go na oszukiwaniu i okłamywaniu podwładnych co do rzeczywistych zdarzeń.

Na zdjęciu publicznie dostępne zdjęcie Zastępcy Dyrektora ZUS oddział we Wrocławiu Adama Nowak

Stopień podejrzeń, że Adam Nowak znów może oszukiwać podwładnych, był tak duży, że pracownicy chcieli nagrywać spotkania z tym człowiekiem. Sam zainteresowany miał tego zabraniać, ale podobno nie wszyscy uczestnicy spotkań z nim uszanowali jego żądania. Jeśli wierzyć naszym informatorom, czyli pracownikom wrocławskiego ZUS, którzy uczestniczyli w przynajmniej dwóch spotkaniach z Adamem Nowak to istnieją z nich nagrania. Redakcja na dzisiaj ich nie otrzymała, więc traktujemy te informacje z pewną dozą ostrożności.

Według pisma pracowników ZUS do związków zawodowych Adam Nowak miał forsować niemożliwy do bezbolesnej realizacji pomysł reorganizacji wydziałów. Miało się to odbywać kosztem dobra pracowników ZUS, ich prawa pracownicze mogły być złamane jeśli Nowak osiągnąłby swój cel – naciskał by w czerwcu 2023 doszło do zmian, ale ugiął się i zgodził wydłużyć termin do końca września 2023. O dobro pracowników ZUS miał walczyć właśnie ówczesny Naczelnik Marcin Madaliński. Miało się to nie spodobać Nowakowi, który miał uznać pyskówki Madalińskiego za prywatną obrazę i wpisać go na “swoją krótką listę do wykończenia”.

“Lili Putin”? O co chodzi do jasnej…. ?

Nowak według relacji naszych czytelników słynie z mściwego wychowania, nie potrafi się powstrzymać od dojeżdżania podwładnych, którzy mają tupet mu się sprzeciwiać. Zdajemy sobie sprawę, że jest to niemożliwe do weryfikacji, ale podobno na tzw. “papierosie” pracownicy mówią o nim per “lili putin”. Pseudonim należy jednak traktować żartobliwie, żaden pracownik ZUS oficjalnie nie chciał nam tego potwierdzić bo się boją, że Nowak ich zwolni.

Na zdjęciu Zastępca Dyrektora ZUS oddział we Wrocławiu Adam Nowak chwali się współpracą z Uniwersytetem Wrocławskim.

W dalszej części pisma pracownicy skarżą się, że przyłapali Adama Nowak na kłamaniu i oszukiwaniu. Miało to być jedno z wielu jego tego rodzaju zachować. Nasi informatorzy twierdzą, że Adam Nowak z kłamania i oszukiwania uczynił sobie sposób na wykonywanie obowiązków służbowych w ZUS. Nasze śledztwo dziennikarskie w innej sprawie, dotyczące tego zastępcy dyrektora, zdaje się potwierdzać te tezę, gdyż również przez naszych dziennikarzy został przyłapany na mijaniu się z prawdą w pismach urzędowych. Ale to temat na zupełnie inny artykuł, w innym czasie.

Na czym miało polegać oszukiwanie i okłamywanie pracowników ZUS przez Adama Nowak? Pracownicy w piśmie do związków zawodowych piszą wprost:

Kolejnym przykładem na brak uczciwości i szacunku w kontaktach Dyrekcji (Adam Nowak oraz Anna Maćkowiak – przyp. red.) z pracownikami jest przekazywanie nam nieprawdziwych informacji, Dyrekcja nie tylko nie potrafi lub nie chce wskazać kto jest odpowiedzialny za prowadzoną reorganizację, ale również nie przekazuje nam prawdziwych informacji w odniesieniu do kwestii niezwiązanych z reorganizacją.

W styczniu Naczelnik Wydziału RED (Marcin Madaliński – dop.red.) skierował drogą mailową do Zastępcy Dyrektora Pana Adama Nowak wniosek (zgodnie z pismem Pana Pawła Jaroszka dotyczącym dyżurów doradców ds. ulg i umorzeń) o powrót do podstawowego czasu pracy na stanowiskach doradców. Do dnia dzisiejszego wniosek ten nie został rozpatrzony, a na spotkaniach z Dyrekcją (Adam Nowak – dop. red.) zostały najpierw przekazane informacje, że taki wniosek nigdy nie został złożony, później zaś powiedziano nam, że wniosek wpłynął dopiero w czerwcu, co jest oczywistą nieprawdą, na potwierdzenie czego załączamy stosownego maila.

Te dwa cytaty ze stanowiska pracowników ZUS wprost mają udowadniać, że Adam Nowak kłamie, oszukuje i poświadcza nieprawdę w wykonywaniu swoich obowiązków Zastępcy Dyrektora w ZUS. Nie jest to zarzut redakcji, a akt oskarżenia wynikający wprost z pisma, które oszukani i okłamywani pracownicy ZUS wysyłali w desperacji do związków zawodowych zarejestrowanych w ZUS.

Z tego pisma wyłania się obraz człowieka o niskiej moralności, o niskich manierach, człowieka, który bez skrupułów może łamać prawa pracownicze i poniewierać podwładnymi. Przykład w jaki sposób potraktował broniącego praw pracowniczych Marcina Madalinskiego pokazuje z jak wielką skalą patologii oraz degeneracji moralnej mamy do czynienia we wrocławskim ZUS. Pracownicy wprost obwiniają Annę Maćkowiak oraz Adama Nowak za te patologię, ich twarze niejako stały się symbolem łamania praw pracowniczych w ZUS.

Kłamanie i oszukiwanie co do tego kto jest rzeczywistym autorem reorganizacji we wrocławskim ZUS, zabranianie pracownikom nagrywać spotkań z dyrekcją, nawet oficjalnie, a także odmawianie zdegradowanemu Marcinowi Madalińskiemu uczestnictwa w tych spotkaniach z pracownikami, wydaje się być działaniem nieprzypadkowym. To nie jest incydent, a działanie w zorganizowanej grupie, która ma z góry powzięty zamiar działania wbrew prawu, poza prawem lub ze złamaniem prawa. Jeśli nie administracyjnego i kodeksu pracy to wprost praw wynikających z dobrego wychowania i manier.

Marcin Madaliński bohatersko stanął w obronie swoich podwładnych, których był szefem od blisko 20 lat. Jednak Adam Nowak, Zastępca Dyrektora, nie lubi jak mu ktoś fika. Był jednak łaskawy – nie wykończył Madalińskiego jak Putin Prigożyna, ale go po prostu zdegradował do głównego specjalisty. Ale czy Marcin Madaliński może się czuć bezpiecznie w towarzystwie tego drapieżnika? Nie jest wykluczone, że za kilka miesięcy, gdy kurz opadnie to Nowak pozbędzie się Madalińskiego i wyrzuci go z pracy.

Jeśli informacje od naszych informatorów zatrudnionych w ZUS się potwierdzą to ma się to wydarzyć niezwłocznie po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych. Jesli PiS uda się utrzymać władzę to do końca tego roku mają się odbyć porządki kadrowe w ZUS w całej Polsce. Pierwszym do odstrzału jest Marcin Madaliński, ale nie wiadomo kogo jeszcze Adam Nowak ma na swojej “krótkiej liście do wykończenia”.

Czy Dyrektor wydymał Naczelnika? Czytelnicy sami muszą to ocenić.

Rzeczniczka wrocławskiego ZUS milczy i nie odpowiada na pytania dziennikarzy na temat listu z 10 lipca 2023.

W dniu 12 lipca 2023 wysłaliśmy jej pytania prasowe dotyczące listu z 10 lipca 2023. Tego samego dnia drugi raz poprosiliśmy Panią rzecznik o wypowiedź w tej sprawie do 13 lipca 2023 do godziny 11:00. W dniu 13 lipca 2023 o 12:32 trzeci raz poprosiliśmy Panią rzecznik o odpowiedź na pytania prasowe. Otrzymaliśmy tylko informację, Iwona Kowalska-Matis odczytała naszą trzecią prośbę 13 lipca 2023 o 13:58 jednak odpowiedzi żadnej nie uzyskaliśmy. A prosiliśmy by w razie odmowy udzielenia odpowiedzi również ze względu na terminy wydawnicze napisać to redakcji.

Niestety ZUS wybrał drogę rezygnacji z zajęcia stanowiska, sprostowania, ustosunkowania się do treści listu pracowników wrocławskiego ZUS mimo usilnych prób redakcji by zainteresowani mogli się wypowiedzieć. Jeśli rzeczniczka ZUS, do której odsyłała nas wielokrotnie dyrektor wrocławskiego ZUS udzieli odpowiedzi na pytana prasowe to zaktualizujemy ten artykuł.

Nasze wcześniejsze próby uzyskania odpowiedzi na pytania prasowe od Iwony Kowalskiej-Matis okazały się jednak nieskuteczne. Mimo, że Dyrektor Anna Maćkowiak odsyła do niej naszych dziennikarzy to Iwona Kowalska-Matis uporczywie utrudnia dziennikarzom dostęp do informacji prasowych i nas lekceważy. Mamy nadzieję, że tym razem nie zostaniemy zignorowani i jeśli otrzymamy odpowiedź to ją dodamy do tego artykułu.

Zarzuty wobec Anny Maćkowiak i Adama Nowak jako dyrekcji ZUS są szokujące i miażdżące, ale czy są prawdziwe? Redakcja próbuje to ustalić.

Zarzuty, jakie wobec Dyrektor Anny Maćkowiak i jej zastępcy Adama Nowak stawiają pracownicy pionu dochodów są bardzo poważne. Od przestępstwa łamania praw pracowniczych, przez dyskryminację, a na działaniu, które pozbawia ZUS oddział we Wrocławiu miana profesjonalnej instytucji kończąc. Nie wspominając o tym, że pracownicy wprost piszą, że stracili zaufanie do Maćkowiak i Nowaka. Czym to zaufanie stracili? Jeśli pismo jest prawdziwe to uporczywym kłamaniem i oszukiwaniem podwładnych. Szok.

Zobacz nasz film na Youtube:

Poniżej przedstawiamy fragmenty pisma ze względu na ważny interes publiczny oraz ważny interes społeczny:

Na tym kończymy publikację fragmentów pisma.

W dniu 12 lipca 2023 wysłaliśmy do rzeczniczki dolnośląskiego ZUS Iwony Kowalskiej-Matis pytania prasowe dotyczące powyższego pisma, jeśli otrzymamy odpowiedź to zostanie ona opublikowana w tym artykule prasowym. W pytaniach prasowych zapytaliśmy ZUS czy opisane w powyższym piśmie zdarzenia są prawdziwe oraz czy miały miejsce w rzeczywistości. Na chwilę obecną nie możemy potwierdzić autentyczności powyższego pisma.

Zwrot “wydymać” jest użyty w artykule i zdjęciu satyrycznie i odnosi się do potocznego slangu “wykiwać”, “zrobić w konia”, “nabić w butelkę”, “wyprowadzić w maliny”.

Przeczytaj też najnowsze artykuły:

Najnowsze komentarze czytelników do artykułów:

TAGI ostatnich artykułów:

Andrzej Duda Anna Maćkowiak bandyci w mundurach covid Daniel Obajtek dobra osobiste Dominik Wojtasiak dług egzekucja administracyjna Eryk Cegiełka getback groźby karalne hejt Ilona Garczyńska Izba Dyscyplinarna Jarosław Kaczyński Koronawirus koszty zastępstwa procesowego KPO L4 Maciej Wąsik Marcin Madaliński marek niechciał marian banaś Mariusz Błaszczak mateusz morawiecki matki kontra zus minimalna krajowa Ministerstwo Sprawiedliwości mobbing najwyższa izba kontroli naruszenie dóbr osobistych nękanie Orlen Paweł Żebrowski Piotr Burtowski Piotr Szumlewicz PiS policja policja w czasie epidemii pomówienie prawo i sprawiedliwość prokuratura Przemysław Czarnek przestępcy z ZUS Płot Błaszczaka RODO Siewcy hejtu Solidarna Polska Straż Graniczna Sąd Sąd Okręgowy we Wrocławiu Sąd Rejonowy we Wrocławiu Sądy Sędzia Anna Borkowska tarcza antykryzysowa Tomasz Chróstny Trybunał Konstytucyjny Unia Europejska uokik Urząd Ochrony Danych Osobowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Vladimir Putin wierzytelności windykacja wybory prezydenckie Władysław Frasyniuk Zakład Ubezpieczeń Społecznych Zakład ubezpieczeń społecznych zus Zarząd Główny NSZZ Policjantów Zbigniew Ziobro zjednoczona prawica zniesławienie znieważenie znieważenie funkcjonariusza ZUS ZUS oddział we Wrocławiu zusowska przestepczość ZUS we Wrocławiu Związkowa Alternatywa

Co sądzisz na ten temat?
+1
13
+1
22
+1
32
+1
34
+1
76
+1
2
+1
2

2 komentarzy “Afera ZUS. Zakład nęka i gnębi swoich pracowników jak kobiety w ciąży. Czy Dyrektor wrocławskiego ZUS wydymał Naczelnika?”

  1. Jeeezu, to pismo wysłane do związków zawodowych. Jakby ktoś cegła w mordę przywalił. To co to pismo ujawnia jest bardziej szokujące niż oda sezony serialu Reset na TVP!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

ZUS ma problem. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw będzie mógł występować przed sądami broniąc przedsiębiorców!

Prokuratura wszczęła dochodzenie wobec ZUS – chodzi o oszustwo ZUS na szkodę płatnika składek. W sprawie może chodzić o naczelnika Marcina Madalińskiego.

Stop chamstwu w ZUS. Wrocławski Przyjazny Urząd ZUS zarządzany przez Annę Maćkowiak odmówił kobiecie zasiłku bo jest za gruba i kazał schudnąć

Przestępcy z ZUS: Czy w bydgoskim ZUS doszło do wojny gangów między dyrektorem, a zarządem? Policja dokonała aresztowania!

Dyrektor ZUS we Wrocławiu Piotr Burtowski stracił stanowisko. Czy to pokłosie działań Urzędu Ochrony Danych Osobowych i Prokuratury?

Uwaga! Radca Prawny wrocławskiego ZUS Rafał Skarul podaje fałszywe adresy w odwołaniach przekazanych do Sądów!

Radca Prawny wrocławskiego ZUS Rafał Skarul pozwany za kłamstwa w pismach procesowych. Rzecznik Dyscyplinarny prowadzi dochodzenie.

Nękana przez przemocowców z ZUS Ilona Garczyńska robi zrzutkę na procesy ze swoimi prześladowcami.

CHAMSTWO w ZUS musi się skończyć! Rzecznik Praw Obywatelskich znowu musi interweniować we wrocławskim oddziale zarządzanym przez Anne Maćkowiak!

Poprzednie
Następne

24K odsłon

ZUS przyjaźnie do klientów: Idziemy po pieniądze, które dostałeś z Tarczy Antykryzysowej – oddasz w zębach co do grosza – organ rentowy jak Zakład Usług Stalkerskich?

CzasFinansów.pl jeszcze w 2020 roku ostrzegał, że ZUS będzie ścigać, nękać i prześladować przedsiębiorców i firmy, którzy skorzystali z tarczy antykryzysowej i dostali pomoc w czasie Koronawirusa. Ustalenia dziennikarzy śledczych naszego portalu potwierdził dziś portal prawo.pl i salon24.pl

Decyzją Prezes ZUS Gertudy Uścińskiej, według doniesień mediów, w każdym oddziale powstała specjalne spec-grupa, która ma zajmować się odzyskiwaniem udzielanej pomocy. Wszystko odbywa się w wielkiej tajemnicy aby zusowskie stalk-grupy nie wyszły na jaw w czasie wyborów – to tak jakby mówić: tylko nie mów nikomu… czy to kolejny dowód na to, że ZUS stał się Zakładem Usług Stalkerskich? Ustalenia innych mediów zdają się to potwierdzać.

Prawo.pl 28 września 2023 potwierdził ustalenia naszych dziennikarzy. Redakcja pisze tak:

Przedsiębiorcy, którzy otrzymali pomoc z Tarcz Antykryzysowych, zwłaszcza świadczenie postojowe, mogą spodziewać się weryfikacji i decyzji ZUS nakazujących zwrot otrzymanych pieniędzy. W każdym oddziale Zakładu powstały specgrupy pracowników, którzy ręcznie weryfikują udzieloną pomoc. Z informacji Prawo.pl wynika, że w wielu przypadkach pomoc otrzymały firmy, które nie powinny. Zdaniem prawników najbliższe lata to będą batalie sądowe.

Artykuł powstał dzięki naszym czytelnikom, którzy zwracali się do redakcji CzasFinansów.pl w tej sprawie. Jak również dzięki społeczności Pokrzywdzeni przez ZUS oraz Matki kontra ZUS których członkowie pisali do nas w sprawach ZUS. Dziękujemy za wskazówkę, bez waszej społeczności ten artykuł by nie powstał. Jednocześnie zachęcamy do kliknięcia na nazwy społeczności gdyż są to odnośniki do grup facebook – każdy pokrzywdzony przez ZUS, albo szukający pomocy w swoim problemie z organem rentowym może dołączyć i znaleźć tam pomoc i wsparcie innych ofiar, ale i radców prawnych i adwokatów wyspecjalizowanych w ochronie słabszych przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznym. Jeśli natomiast czujesz bezradność i chciałbyś, aby nasza redakcja w ramach interwencji dziennikarskiej, anonimowo, opisała Twoją historię to napisz na nasz email: redakcja@czasfinansow.pl prosimy również o kontakt, jeśli prokuratura wszczęła dochodzenie lub śledztwo wobec ZUS po Twoim zgłoszeniu na Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub jego pracowników. Opiszemy tę historię.

Centrala ZUS kazała oddziałom stworzyć specjalne stalk-grupy

Jak nieoficjalnie dowiedział się serwis Prawo.pl, we wszystkich oddziałach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Polsce zostały utworzone kilkuosobowe specgrupy pracowników, czyli komórki, których zadaniem jest weryfikacja Tarcz Antykryzysowych, a w ich ramach – świadczeń postojowych.

– To odbywa się po cichu, bo wiadomo, że jest okres wyborczy i przedsiębiorcy by się zdenerwowali, gdyby dostali zawiadomienia.

Działalność grupy miała ruszyć z kopyta w sierpniu, potem zostało to odłożone na wrzesień, a teraz też pewne działania zostały przełożone, ale pracownicy dostają na razie małe, szczątkowe wykazy podmiotów do weryfikacji. Na duży komplet z centrali ZUS czekamy – mówi serwisowi Prawo.pl, prosząc o anonimowość, pracownik ZUS, dobrze zorientowany w sprawie. I dodaje:

– Centrala nie chce tego na razie udostępniać, bo gdyby wypłynęła informacja, że w danym województwie czy powiecie trzeba zweryfikować powiedzmy 2 tys. firm, to zrobiłby się szum.

Zusowscy stalkerzy idą po przedsiębiorców, którzy skorzystali z pomocy

Z nieoficjalnych informacji zdobytych przez dziennikarzy Prawo.pl wynika, że problem dotyczy głównie świadczeń postojowych, czyli jednej z części Tarcz Antykryzysowych, o którym mowa w art. 15zq ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tekst jedn. Dz.U. z 2023 r., poz. 1327, dalej: ustawa w sprawie COVID-19). Wszystko ma być zweryfikowane i sprawdzone, czy automaty (algorytmy), którymi dysponuje ZUS – i które zostały wykorzystane przy przyjmowaniu wniosków – działały prawidłowo i wypłaty zostały dokonane przedsiębiorcom, którym ta pomoc się należała i czy była wypłacona w prawidłowej wysokości.

– Teraz okazuje się, że jest mnóstwo błędów i mnóstwo informacji potwierdzających, że pieniądze nie powinny zostać przekazane z uwagi na niekompletną dokumentację czy podawane w nich nieprawdziwe dane. Automaty przyjmowały wnioski i automatycznie kierowały do wypłaty, jeśli wszystkie rubryki były wypełnione. Nie było natomiast ich merytorycznej kontroli – czy to, co zostało podane we wniosku jest zgodne ze stanem faktycznym. Nie sprawdzano np., czy i jaki jest stan zatrudnienia. W efekcie to, co zostało napisane na PUE ZUS a automat uznał, że jest poprawne, było puszczane. I takich spraw była większość. Teraz my musimy to wszystko sprawdzać i odkręcać, a następnie przekazywać to osobom, które będą wydawały decyzje nakazujące zwrot pieniędzy – mówi nasz informator. Jak twierdzi, dotyczy to spraw z całego okresu pandemii, czyli od 2020 r. do teraz, bo od odwołania stanu zagrożenia epidemicznego (tj. od 1 lipca 2023 r.) płatnicy mają 6 miesięcy na weryfikację swoich wniosków albo złożenie wniosków, jeśli tego wcześniej nie zrobili.

A są też sprawy, w których automat wstrzymał wypłatę, choć ta powinna trafić na konto przedsiębiorcy.

Mało tego. Żeby otrzymać pomoc, to musiało dojść do pogorszenia sytuacji finansowej przedsiębiorstwa, tymczasem w trakcie sprawdzania przez inspektorów kontroli okazywało się, że w sprawach tego drastycznego spadku nie było, a nawet był wzrost przychodów, czyli przedsiębiorca nie powinien korzystać z tarcz pomocowych. A mimo to masowo z tej pomocy korzystali. Jednocześnie mogło się zdarzyć, że przedsiębiorca, który w pandemii rzeczywiście znajdował się w trudnej sytuacji, tej pomocy nie otrzymał – mówi pracownik ZUS. Potwierdza też nasze informacje, że są przedsiębiorcy-obcokrajowcy, którzy prowadzili działalność w Polsce i otrzymali pomoc z ZUS, ale w międzyczasie wyjechali za granicę i ślad po nich zaginął, a ZUS nie jest w stanie teraz ich namierzyć, by zweryfikować pomoc im udzieloną. – Mamy mnóstwo takich przypadków. Gdy np. właściciel firmy był narodowości ukraińskiej i zatrudniał Ukraińców, a on zlikwidował działalność i się rozpłynął, a jego pracownicy zniknęli z naszego pola widzenia, to jest olbrzymi problem w uzyskaniu dokumentów od tych ludzi. A jest jeszcze kwestia firm, które wykorzystywały studentów do uzyskania pomocy z tarcz – słyszymy.

Dziennikarze Prawo.pl zapytali ZUS m.in. o to, ilu osobom łącznie Zakład wypłacił pomoc finansową w ramach Tarcz Antykryzysowych i w jakiej wysokości oraz ile osób zostało już zweryfikowanych pod kątem zasadności otrzymania pomocy, a ile osób ZUS nie jest w stanie zweryfikować i z jakiego powodu. W odpowiedzi Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy ZUS, przekazał Prawo.pl, że złożono 3,8 mln wniosków o świadczenie postojowe, a kwota wypłat wyniosła 6,4 mld zł. Z kolei liczba spraw o dodatkowe zasiłki opiekuńcze wyniosła 1,6 mln, a wypłacona kwota – 1,1 mld zł.

Według ZUS, w okresie do 31 lipca 2023 r. przeprowadzono:

6,2 tys. kontroli płatników składek w zakresie weryfikacji wniosków o świadczenia postojowe, a kwota pomocy w postaci świadczenia postojowego dla osób prowadzących działalność gospodarczą, dla wniosków zweryfikowanych w trakcie prowadzonych kontroli wyniosła 14,2 mln zł;

17,1 tys. kontroli płatników składek w zakresie weryfikacji wniosków o zwolnienie z obowiązku opłacania należności z tytułu składek, a kwota otrzymanej pomocy w postaci zwolnienia z obowiązku opłacania należności z tytułu składek, dla wniosków zweryfikowanych w trakcie prowadzonych kontroli wyniosła 830,7 mln zł.

Jak przekazał portalowi Prawo.pl Paweł Żebrowski, Departament Kontroli Płatników Składek (DKP) nie posiada informacji dotyczących wysokości otrzymanej pomocy w postaci wypłaconych świadczeń dla osób wykonujących umowy cywilnoprawne (konieczne byłoby przeprowadzenie szacowania wielkości). ZUS nie prowadzi też statystyk dotyczących liczby podmiotów, których nie jest w stanie zweryfikować.

Wiadomo natomiast, że w okresie od stycznia do lipca 2023 roku liczba nienależnie pobranych świadczeń postojowych wynosiła 2,1 tysiąca.

To są tylko podmioty, o których ZUS już wie – mówi krótko informator Prawo.pl

Paweł Żebrowski twierdzi, że system, który realizował w ZUS tarczę antykryzysową działał poprawnie i realizował pomoc zgodnie zobowiązującymi przepisami i nie jest prawdą, że automat ZUS mylił się w przyznawaniu środków.

– Od samego początku informowaliśmy, że ZUS ma obowiązek kontrolowania osób, które otrzymały pomoc od państwa. Zgodnie z przepisami przy udzielaniu wsparcia zasadą było, że przyjmowanie wniosków odbywało się na podstawie oświadczeń przedsiębiorców. Dzięki temu ZUS mógł szybciej przyznać środki w czasie kryzysu wywołanego COVID-19 – mówi.

I dodaje:

– Należy podkreślić, że osoby, które wnioskowały o pomoc biorą pełną odpowiedzialność za przekazane informacje w oświadczeniach. ZUS ma prawo sprawdzić te dokumenty 5 lat od wypłaty świadczeń. Do kontroli typowane są oświadczenia, gdzie istnieje duże ryzyko wprowadzenia urzędu w błąd. Ponadto o możliwych nieprawidłowościach informują ZUS również sygnaliści. Niekiedy są to osoby, z którymi pracodawca zawarł umowy cywilnoprawne.

Rzecznik zawraca uwagę, że w niektórych przypadkach, gdy ZUS miał informacje o tym, że mogło dojść do złamania prawa była powiadamiana prokuratura.

– Warto zaznaczyć, że pomoc wypłacana w ramach świadczenia postojowego to środki publiczne. Wnioski o postojowe to oświadczenia, które w założeniu opierają się na dużym zaufaniu do obywateli. To nie oznacza, że informacje podane w tych wnioskach nie będą analizowane – zaznacza Żebrowski. Według niego, dzięki wysiłkom pracowników ZUS udało się odzyskać miliony złotych publicznych pieniędzy. Przykładem jest głośna sprawa z Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie przedsiębiorca fikcyjnie zatrudnił na zleceniu kilkuset osób, posiadających status studenta i wyłudził ponad 1 mln złotych.

– Za wyłudzenie świadczeń odpowiedział nie tylko przedsiębiorca, ale także kilkuset studentów skuszonych perspektywą łatwego zysku. To za ich sprawą doszło do poświadczenia nieprawdy we wnioskach składanych do ZUS. Tylko w tej sprawie Zakład odzyskał już 1 mln złotych – wskazuje Żebrowski.

Rzecznik prasowy ZUS twierdzi, że nie jest prawdą, że w ostatnim czasie w ZUS powstały supergrupy pracowników, którzy ręcznie weryfikują udzieloną pomoc. Jednocześnie twierdzi jednak, że ZUS zakończył pilotażowy projekt, który ma pomóc oszacować ryzyka nadużyć. – Dotyczy to również kwestii przekazywania fałszywych informacji do ZUS. Oddziały zostały oficjalnie zobowiązane do tego, aby nadal realizować ten projekt. Jego głównym zadaniem jest ochrona publicznych pieniędzy i walka z nieuczciwymi ludźmi, którzy próbują wyłudzić pieniądze z ZUS – podkreśla.

Źródło: Prawo.pl – https://www.prawo.pl/kadry/zwrot-pieniedzy-z-tarcz-antykryzysowych,523267.html

Zobacz nasz film na Youtube:

Przeczytaj też najnowsze artykuły:

Najnowsze komentarze czytelników do artykułów:

TAGI ostatnich artykułów:

Andrzej Duda Anna Maćkowiak bandyci w mundurach covid Daniel Obajtek dobra osobiste Dominik Wojtasiak dług egzekucja administracyjna Eryk Cegiełka getback groźby karalne hejt Ilona Garczyńska Izba Dyscyplinarna Jarosław Kaczyński Koronawirus koszty zastępstwa procesowego KPO L4 Maciej Wąsik Marcin Madaliński marek niechciał marian banaś Mariusz Błaszczak mateusz morawiecki matki kontra zus minimalna krajowa Ministerstwo Sprawiedliwości mobbing najwyższa izba kontroli naruszenie dóbr osobistych nękanie Orlen Paweł Żebrowski Piotr Burtowski Piotr Szumlewicz PiS policja policja w czasie epidemii pomówienie prawo i sprawiedliwość prokuratura Przemysław Czarnek przestępcy z ZUS Płot Błaszczaka RODO Siewcy hejtu Solidarna Polska Straż Graniczna Sąd Sąd Okręgowy we Wrocławiu Sąd Rejonowy we Wrocławiu Sądy Sędzia Anna Borkowska tarcza antykryzysowa Tomasz Chróstny Trybunał Konstytucyjny Unia Europejska uokik Urząd Ochrony Danych Osobowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Vladimir Putin wierzytelności windykacja wybory prezydenckie Władysław Frasyniuk Zakład Ubezpieczeń Społecznych Zakład ubezpieczeń społecznych zus Zarząd Główny NSZZ Policjantów Zbigniew Ziobro zjednoczona prawica zniesławienie znieważenie znieważenie funkcjonariusza ZUS ZUS oddział we Wrocławiu zusowska przestepczość ZUS we Wrocławiu Związkowa Alternatywa

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły