wtorek 26 września 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Ułaskawiony za przestępstwo urzędnicze Maciej Wąsik przegrał proces o pomówienia i zniesławienia

2504 odsłon

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Maciej Wąsik (skazany na więzienie za przestępstwa urzędnicze i ułaskawiony przez Prezydenta Andrzeja Dudę) przegrał w Sądzie proces za naruszenia dóbr osobistych w postaci pomówień i zniesławień, których się dopuścił sprawując urząd ministra. Proces był cywilny, gdyż ułaskawionego za przestępstwo urzędnicze Macieja Wąsika chroni immunitet. Obecnie jest on sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie można zatem mówić o recydywie w jego przypadku, ale z pewnością kształtuje się pewien modus operandi tego człowieka.

Zniesławiał jak typowy hejter z Ministerstwa, a teraz doczekał się wyroku. Kolejnego.

Maciej Wąsik został pozwany przez Fundację Otwarty Dialog za zniesławienia i pomówienia. Czyn polegał na rozpowszechnianiu – jak się okazuje – kłamstwa i nieprawdziwych informacji jakoby Fundacja miała powiązania z Rosją. Prezesa Fundacji Bartosza Kramka z kolei zniesławił publicznie, że wzywa do rozlewu krwi.

O procesie na swoim Twitterze pisał Bartosz Kramek

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok w I Instancji na niekorzyść Macieja Wąsika. Oznacza to, że może on wnieść apelację i zapewne to zrobi gdyż wyrok w sposób szczególny jest dla niego pogrążający i poniżający. Niektórzy z internautów oceniają ten wyrok w taki sposób, że pozbawia on Macieja Wąsika zaufania niezbędnego do dalszego wykonywania urzędu, ale ponieważ objął on urząd w sytuacji ułaskawienia za przestępstwo urzędnicze to z pewnością zaufanie społeczne nie jest istotnym kryterium wykonywanej przez niego pracy w Rządzie PiS.

Jak podaje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Maciej Wąsik w następujący sposób zniesławiał i pomawiał Fundację Otwarty Dialog

Wiele wskazuje, że Fundacja Otwarty Dialog była aż nadto otwarta na środki z mało transparentnych źródeł – mówił Wąsik w 2018 r. w pisowskiej „Gazecie Polskiej Codziennie”. W 2019 r. w rozmowie z Michałem Rachoniem w TVP Info przekonywał zaś, że fundacja “jest podejrzana”: – Pod stołem czy po cichu w kuluarach mówiono, że te źródła finansowania są ukryte, ich działalność stanowiła zagrożenie w różnych częściach Europy. (…) Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że tę fundację można nazwać
hybrydową.
Wąsik nawiązał wtedy również do wpisu Kramka w mediach społecznościowych, opublikowanego latem 2017 r., podczas protestów w obronie niezależności sądów zatytułowanego “Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!”. – Wzywał do przewrotu, wzywał do niepłacenia podatków, brał pod uwagę rozlew krwi – interpretował ten post wiceminister na antenie TVP Info.

Tekst z 2017 r., w którym Kramek proponował na przykładzie doświadczeń z ukraińskiego Majdanu, „jak powstrzymać zamach PiS na rządy prawa w Polsce”, ściągnął na aktywistę kłopoty. Podległe PiS służby uznały go za puczystę, na fundację nasyłano kolejne kontrole, a prorządowe media ścigały się na teksty szkalujące Otwarty Dialog, korzystając m.in. z wypowiedzi wiceszefa MSWiA.

Fundacja doliczyła się w sumie ponad 1,5 tysiąca artykułów w prawicowych mediach szkalujących Kramka i jego żonę, pochodzącą z Krymu Ukrainkę Ludmiłę Kozłowską.
W 2018 r. Kozłowska została wydalona z Polski. Apogeum działań przeciwko Kramkowi nastąpiło w czerwcu ub.r., kiedy został zatrzymany przez ABW jako podejrzany o poświadczenia nieprawdy dotyczącej usług na kwotę 5,3 mln zł. Na wolność wyszedł za kaucją po miesiącu .

Małżeństwo aktywistów wytoczyło 20 spraw sądowych przeciw politykom i dziennikarzom za ataki na Otwarty Dialog. Dotyczą m.in. Witolda Waszczykowskiego, Joachima Brudzińskiego, Patryka Jakiego, Krystyny Pawłowicz, Jacka Saryusza-Wolskiego, Ryszarda Czarneckiego, Szymona Szynkowskiego, Dominika Tarczyńskiego, Tomasza Sakiewicza, Witolda Gadowskiego oraz TVP, Polskiego Radia oraz Fratrii – wydawcy propisowskiego serwisu wPolityce.pl oraz tygodnika „Sieci”. Aktywiści w sumie domagają się prawie 1,7 mln zł.

Teraz Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że w ciągu 14 dni od uprawomocnienia się wyroku Maciej Wąsik ma złożyć oświadczenie, w którym przeprasza Kozłowską, Kramka i Fundację Otwarty Dialog za godzące w nich wypowiedzi.

Oświadczenie Wąsika, zawierające stwierdzenie: “wskazuję, że moja wypowiedź zawierała nieprawdziwe informacje w zakresie źródeł finansowania ODF, jej rosyjskich powiązań oraz w zakresie wzywania Polaków do przewrotu i rozlewu krwi”, w formacie A4 ma być wyświetlane przez 7 dni na górze głównych stron TVP Info, wPolsce.pl i tvrepublika.pl.
Jednocześnie wiceminister ma zapłacić po 10 tys. zł Kozłowskiej, Kramkowi i fundacji oraz pokryć koszty postępowania.

Sąd: Nie ma dowodów na słowa Wąsika.

– Na gruncie materiału dowodowego z tej sprawy sąd nie znalazł podstaw do stwierdzenia, że Fundacja Otwarty Dialog ma powiązania rosyjskie i podejmuje działania o charakterze hybrydowym, czyli takim, które miałyby na celu destabilizację państwa polskiego – stwierdził w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Paweł Duda.

Nie znaleziono też dowodów na pranie przez fundację brudnych pieniędzy, korzystanie z brudnych pieniędzy, rosyjskie powiązania fundacji czy nawoływanie do rozlewu krwi przez Bartosza Kramka. Czyli na nic, co zarzucił Wąsik. – Nie było też dowodów na to, że fundacja korzysta z pieniędzy od osób, które produkują broń na Krymie, bo takie wypowiedzi też się znalazły – powiedział sędzia. Zwrócił też uwagę, że wypowiedzi wiceministra pojawiły się dopiero po publikacji “manifestu” Bartosza Kramka.

– Można więc stwierdzić, że intencją Macieja Wąsika nie była, jak twierdził, obrona społecznie uzasadnionego interesu, ale poprzez swoje wypowiedzi zmierzał do zaszkodzenia powodom ze względu na stanowisko krytyczne wobec władzy politycznej – powiedział sędzia Duda.

Wyrok nie jest prawomocny. Teraz sprawą zajmie się Sąd Apelacyjny w Warszawie, który został obsadzony ludźmi Zbigniewa Ziobry. Mimo, że wszystko wskazuje na to, że koledzy wybronią Macieja Wąsika to jednak trzeba pamiętać, że Sąd Apelacyjny w Warszawie niejednokrotnie zaskakiwał wyrokami, który były sprzeczne z oczekiwaniami Rządu PiS. Wszystko się może zdarzyć.

Do sprawy będziemy wracać.

Co sądzisz na ten temat?
+1
12
+1
22
+1
32
+1
12
+1
14
+1
8
+1
1

1 komentarz “Ułaskawiony za przestępstwo urzędnicze Maciej Wąsik przegrał proces o pomówienia i zniesławienia”

  1. Ja nie ogarniam jak urzędnikiem może być ktoś ułaskawiony. Przecież prezydent ułaskawić może tylko prawomocnie skazanych przestępców???

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Sąd Najwyższy wbrew Trybunałowi Julii Przyłębskiej uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy karnej Wąsika, Kamińskiego i innych.

Siewcy hejtu: Minister Maciej Wąsik nie uważa za hejt i mowę nienawiści przyrównywanie ludzi do psów. Policjanci, którzy w przeszłości znieważali od debili dziennikarza TVP, popierają.

Trybunał Konstytucyjny do Ministra Sprawiedliwości: nie szczuj!

Rząd Pis do przedsiębiorców: otworzycie się to was zniszczymy!

Wraca afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości. Były wiceminister złożył akt oskarżenia i żąda zniesienia immunitetu posłanki.

Policja jest apolityczna, a przynajmniej tak o sobie rozpowiada

Bili kobiety na protestach. Nękali nieletnich za demonstracje. Robili kordony i kotły strajkującym. Wywozili kilkadziesiąt kilometrów od miasta na posterunki. Chcieli podwyżek w nagrodę od PiS. Rząd wyśmiał Policjantów.

Poprzednie
Następne

21.6K odsłon

Sąd Najwyższy wbrew Trybunałowi Julii Przyłębskiej uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy karnej Wąsika, Kamińskiego i innych.

Sąd Najwyższy postanowił uchylić umorzenie sprawy Mariusza Kamińskiego, byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), oraz innych jego współpracowników. Sprawa, która dotyczy przekroczenia uprawnień i nielegalnych działań operacyjnych CBA w 2007 roku, została przekazana do ponownego rozpoznania do sądu okręgowego.

Sprawa Kamińskiego była skomplikowana ze względu na interwencję prezydenta Andrzeja Dudy, który ułaskawił Kamińskiego i jego współpracowników przed wydaniem prawomocnego wyroku sądu. Sąd Najwyższy, jednak, podkreślił, że w Polsce tylko sądy sprawują wymiar sprawiedliwości, podważając tym samym decyzję prezydenta.

Przypomnijmy, że w marcu 2015 roku Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani na trzy lata więzienia za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas “afery gruntowej” w 2007 roku. Zanim jednak Sąd Okręgowy w Warszawie zdążył rozpatrzyć apelacje, prezydent Duda ułaskawił wszystkich czterech skazanych. W wyniku tego aktu łaski, Sąd Okręgowy uchylił wyrok Sądu Rejonowego i prawomocnie umorzył sprawę. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, kiedy oskarżyciele złożyli kasacje od orzeczenia o umorzeniu.

Siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego w maju 2017 roku orzekł, że ułaskawienie kogokolwiek przed jego prawomocnym skazaniem nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Decyzje wydane przez siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego mają moc zasady prawnej i obowiązują wszystkie sądy w Polsce.

Sprawa Kamińskiego została zawieszona w sierpniu 2017 roku, gdy Trybunał Konstytucyjny wszczął postępowanie dotyczące sporu kompetencyjnego między prezydentem a Sądem Najwyższym. Spór dotyczył możliwości Sądu Najwyższego do dokonywania wiążącej interpretacji stosowania prawa łaski przez prezydenta.

2 czerwca Trybunał Konstytucyjny zdecydował w zakresie tego sporu, stwierdzając, że prawo łaski jest wyłączną prerogatywą prezydenta, a Sąd Najwyższy niema możliwości kontroli kompetencji głowy państwa w tym zakresie.

Pomimo tej decyzji, w lutym bieżącego roku Sąd Najwyższy zdecydował się podjąć postępowanie z urzędu w sprawie ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika przez prezydenta Dudę. Decyzja ta oznacza, że Sąd Najwyższy nie uznaje ułaskawienia Kamińskiego za prawomocne i zdecydował o ponownym rozpoznaniu sprawy.

Ta najnowsza decyzja Sądu Najwyższego pokazuje, że sprawa Kamińskiego jest daleka od zakończenia i jest prawdopodobne, że będzie nadal wywoływać kontrowersje na szczeblu politycznym i prawnym.

W kontekście tego, co zdarzyło się dotychczas, jest jasne, że zarówno kwestie prawne, jak i polityczne są ze sobą ściśle powiązane. W tym kontekście, decyzja Sądu Najwyższego o ponownym rozpoznaniu sprawy Kamińskiego może mieć szereg konsekwencji, zarówno dla samego Kamińskiego, jak i dla politycznego krajobrazu Polski.

W każdym razie, jedno jest pewne: decyzja Sądu Najwyższego o ponownym rozpatrzeniu sprawy Kamińskiego jest zgodna z prawem i zasługuje na pełne wsparcie społeczeństwa. Jest to jedyny sposób, aby zapewnić, że sprawiedliwość zostanie spełniona i że wszyscy obywatele, niezależnie od ich statusu lub pozycji, są równe wobec prawa.

Na koniec, warto przypomnieć, że kwestia ułaskawienia Kamińskiego przez prezydenta Dudę to nie tylko sprawa prawna, ale także etyczna i moralna. Jest to test dla polskiego systemu prawnego i demokracji, który pokazuje, jak ważne jest dla naszego społeczeństwa przestrzeganie prawa i zasad sprawiedliwości.

Przeczytaj też najnowsze artykuły:

Najnowsze komentarze czytelników do artykułów:

TAGI ostatnich artykułów:

Andrzej Duda Anna Maćkowiak bandyci w mundurach covid Daniel Obajtek dobra osobiste Dominik Wojtasiak dług egzekucja administracyjna Eryk Cegiełka getback groźby karalne hejt Ilona Garczyńska Izba Dyscyplinarna Jarosław Kaczyński Koronawirus koszty zastępstwa procesowego KPO L4 Maciej Wąsik Marcin Madaliński marek niechciał marian banaś Mariusz Błaszczak mateusz morawiecki matki kontra zus minimalna krajowa Ministerstwo Sprawiedliwości mobbing najwyższa izba kontroli naruszenie dóbr osobistych nękanie Orlen Paweł Żebrowski Piotr Burtowski Piotr Szumlewicz PiS policja policja w czasie epidemii pomówienie prawo i sprawiedliwość prokuratura Przemysław Czarnek przestępcy z ZUS Płot Błaszczaka RODO Siewcy hejtu Solidarna Polska Straż Graniczna Sąd Sąd Okręgowy we Wrocławiu Sąd Rejonowy we Wrocławiu Sądy Sędzia Anna Borkowska tarcza antykryzysowa Tomasz Chróstny Trybunał Konstytucyjny Unia Europejska uokik Urząd Ochrony Danych Osobowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Vladimir Putin wierzytelności windykacja wybory prezydenckie Władysław Frasyniuk Zakład Ubezpieczeń Społecznych Zakład ubezpieczeń społecznych zus Zarząd Główny NSZZ Policjantów Zbigniew Ziobro zjednoczona prawica zniesławienie znieważenie znieważenie funkcjonariusza ZUS ZUS oddział we Wrocławiu zusowska przestepczość ZUS we Wrocławiu Związkowa Alternatywa

3 komentarzy “Sąd Najwyższy wbrew Trybunałowi Julii Przyłębskiej uchylił postanowienie o umorzeniu sprawy karnej Wąsika, Kamińskiego i innych.”

  1. Oni mogli być uniewinnieni bo są z mafii kaczora a inni za głupstwo mogą iść za kraty bo nie są z mafii pisowskiej kaczora

  2. Nie mam pojęcia jak duda i przylebska mogli ukończyć studia prawnicze a duda jeszcze obronić pracę doktorską kiedy ja studiowałem za ich głupotę wylecieli by po I semestrze

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły