czwartek 23 stycznia 2025

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Sąd uznał, że UOKiK złamał prawo

2477 odsłon

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Czy UOKiK łamie prawo nakładając kary za naruszenia art. 172 Prawa Telekomunikacyjnego? Po ostatnim wyroku SOKiK może okazać się, że łamanie prawa przez urzędników było uporczywe.

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał wyrok, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów złamał prawo. Sąd zajął się sprawą po tym, jak ukarany Alofarm Farmacja Polska pozwała Prezesa UOKiK za złamanie prawa w decyzji na temat tego przedsiębiorcy w odwołaniu od tejże decyzji. Co prawda nie ze wszystkimi zarzutami przedsiębiorcy Sąd się zgodził, ale bezsprzecznie wydano wyrok, że Prezes UOKiK wydał decyzję ze złamaniem prawa.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał w 2017 roku nałożył bardzo atrakcyjną medialnie karę pieniężną na Aflofarm Farmacja Polska sp. z o.o. Kara Marka Niechciała była za wprowadzanie konsumentów w błąd i wyniosła prawie 26 mln zł (25 809 824 zł). Spółka zmieniła kwestionowane przez UOKiK reklamy. Ponadto, Aflofarm Farmacja Polska została zobowiązana do publikacji na własny koszt oświadczeń o tym, że wprowadzała w błąd. Pojawić się one miały w telewizji Polsat, TVP 1, na Youtube, gdy decyzja będzie prawomocna.

Badania potwierdziły, że konsumenci, oglądający reklamy RenoPuren Zatoki Hot i RenoPuren Zatoki Junior, byli wprowadzani w błąd. Myśleli, że reklamowane produkty mają właściwości lecznicze. A suplementy diety są żywnością. Nie leczą – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Konsumenci nie potrafią odróżnić suplementu diety od leku, dlatego reklama musi rzetelnie informować o właściwościach produktu. Lek jest w świadomości odbiorców bardziej atrakcyjny od suplementu. Ponadto pod wpływem błędnych informacji rodzice mogli kupić dzieciom, które mają chore zatoki, RenoPuren Zatoki Junior, zamiast pójść do lekarza – dodaje Niechciał.

Decyzja UOKiK była bardzo szeroko omawiana w mediach. Prezes Urzędu zadbał o jej spektakularność i atrakcyjność dla dziennikarzy, którzy wierzyli, że jest ona zgodna z prawem i nie wprowadza konsumentów, ani szeroko rozumianej opinii publicznej, w błąd. W końcu 26 milionów złotych kary robi wrażenie nie tylko na wyobraźni konsumentów, ale również na przedsiębiorcach.

13 stycznia 2020r Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie uchylił w części decyzję Marka Niechciała z 12 października 2018 roku. SOKiK uznał za prawidłową decyzję w części dotyczącej uznania praktyk za naruszające zbiorowy interes konsumentów, a także w części dotyczącej obowiązku publikacji decyzji i oświadczeń w mediach. Jednocześnie jednak wydał wyrok na Prezesie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że kara została nałożona w sposób bezprawny.

Należy tutaj jasno i wyraźnie to napisać:

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w wyroku przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 13 stycznia 2020 roku uzasadnił, że UOKiK złamał prawo wydając decyzję wobec przedsiębiorcy.

Uzasadniając swój wyrok SOKiK wskazał, że jeśli istnieje inny organ uprawniony do nakładania kar w mniejszej wysokości za to samo naruszenie to Prezes UOKiK powinien ograniczyć się do innych uprawnień w ramach postępowania, ale kary pieniężnej nakładać nie ma prawa. Można zatem podejrzewać, że doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, którzy pod tą decyzją się podpisali. Oprócz Marka Niechciała w decyzji widnieje też nazwisko Dyrektora Departamentu Ochrony Interesów Konsumentów Łukasza Wrońskiego.

Spółka, jako wiodący producent suplementów diety w Polsce, największy reklamodawca w branży, dysponujący znacznym potencjałem ekonomicznym, posiadający doświadczenie wynikające z wieloletniej obecności na rynku, a tym samym niemogący nie znać realiów prawnych, mający możliwość korzystania z profesjonalnej pomocy prawnej, miała zatem możliwość prawidłowego określenia ryzyka prawnego związanego z podejmowaniem decyzji dotyczących treści filmów reklamowych, będących przedmiotem niniejszego rozstrzygnięcia – pisał w decyzji Marek Niechciał.

Trudno zatem wobec wyroku SOKiK-u nie zwrócić uwagę, że Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów posiadający doświadczenie wynikające z wieloletniej obecności na rynku, a tym samym niemogący nie znać realiów prawnych, mający możliwość korzystania z profesjonalnej pomocy prawnej, miał zatem możliwość prawidłowego określenia ryzyka prawnego związanego z wydaną decyzją.

Prezes UOKiK żalił się w decyzji, że Spółka w sposób kategoryczny zanegowała przedstawione przez Prezesa Urzędu zarzuty (wskazała m.in. że Prezes Urzędu „podejmuje próbę udowodnienia faktu z powołaniem się na brak faktu” oraz że „Z niebytu nie można wyprowadzać bytu. W niniejszej zaś sprawie Prezes Urzędu próbuje niejako takiej właśnie niepoprawnej operacji dokonać.”). Spółka wniosła także o umorzenie niniejszego postępowania jako bezprzedmiotowego. Podobnie stanowcze wypowiedzi, całkowicie negujące ocenę jej praktyk dokonaną przez Prezesa Urzędu Spółka przedstawiała w kolejnych pismach przekazywanych w toku tego postępowania.

W wyniku wyroku SOKiK można podejrzewać, że na skutek praktyk Prezesa UOKiK mogło dojść z jego winy do naruszenia interesu konsumentów rozumianego jako prawo do rzetelnej i prawdziwej informacji, której konsumenci mogą oczekiwać od przekazu komunikatu prasowego UOKiK, jak również z treści samej decyzji Prezesa tego Urzędu. Jednocześnie można domniemywać, że działania UOKiK mogły wpływać na decyzje konsumentów dotyczące nabycia oferowanych produktów od tego przedsiębiorcy. W konsekwencji mogły one prowadzić do uszczerbku finansowego konsumentów, którzy kierując się informacjami prezentowanymi w treści decyzji oraz w komunikacie Prezesa UOKiK dokonywali decyzji zakupowych w oparciu o wyolbrzymione i przekoloryzowane zarzuty. Naruszony mógł zostać zatem również interes stricte ekonomiczny konsumentów.

W omawianej sprawie SOKIK stwierdził, że:

art. 103 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia wyłącza spod kompetencji Prezesa UOKiK możliwość nakładania kar pieniężnych za praktyki przeciwko zbiorowym interesom konsumentów, których bezprawność polega na naruszeniu powyższej normy. Zastosowanie ma w tym przypadku zasada lex specialis derogat legi generali

Sąd wydając wyrok przeciwko Prezesowi UOKiK argumentował, że doprowadził on do sytuacji, w której przedsiębiorca za to samo zachowanie mógłby zostać podwójnie ukarany. Pierwszy raz przez Prezesa UOKiK na gruncie prawa ochrony konkurencji i konsumentów oraz drugi raz przez organ uprawniony do nałożenia kary na gruncie innego przepisu. SOKiK przyjął, że taka interpretacja jest sprzeczna z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, w którym przyjmuje się, że, gdy dochodzi do wymierzenia przedsiębiorcy kary pieniężnej, zasady sądowej weryfikacji prawidłowości orzeczenia organu regulacji w tym zakresie, powinny odpowiadać wymogom analogicznym do tych, które obowiązują sąd orzekający w sprawie karnej.

UOKIK w przeszłości wydał już decyzje, w których nakłada kary pieniężne za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów poprzez wykonywanie połączeń telefonicznych do konsumentów dla celów marketingu bezpośredniego, pomimo niedysponowania ich uprzednią zgodą na takie działania – czyli za naruszenia art. 172 Prawa Telekomunikacyjnego, zgodnie z którym:

Zakazane jest używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących dla celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę

Zgodnie z art. 209 ust 1. pkt 25 Prawo Telekomunikacyjne przewiduje karę pieniężną za naruszenie tego zakazu, gdyż zgodnie z jego treścią kto nie wypełnia obowiązku uzyskania zgody abonenta lub użytkownika końcowego, o którym mowa m. in. w 172 PT, podlega karze pieniężnej. Art. 210 ust. 1 PT stanowi, że taką karę nakłada Prezes UKE, czyli nie Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w drodze decyzji, w wysokości do 3% przychodu ukaranego podmiotu, osiągniętego w poprzednim roku kalendarzowym. Przypomnijmy, że UOKiK z kolei może nałożyć karę do 10%.

Anna Dąbrowska-Hanas z UOKiK w audycji Polskiego Radia “Za, a nawet przeciw” z dnia 1 kwietnia 2015 powiedziała, że Prezes Urzędu stara się działać zgodnie z prawem podejmując każdą decyzję.

Zastępca Dyrektora Departamentu Prawnego tymi słowami wprost przyznała, że Urząd w swoich decyzjach stara się przestrzegać prawa. Tymczasem wobec kontrolowanych przedsiębiorstw wymaga bezsprzecznego przestrzegania prawa. Oznacza to, że co do zasady urzędnicy odpowiedzialni za ochronę konkurencji i konsumentów przyjmują do wiadomości możliwość złamania prawa w celu uwiarygodnienia tez stawianych w swoich decyzjach. Anna Dąbrowska-Hanas przyznała, że jeśli Prezes Urzędu dopuści się złamania prawa to przedsiębiorcy mają wtedy możliwość pozwania UOKiK o naruszenie dóbr osobistych, a nawet złożyć zawiadomienie o pomówienie. Dodaje jednak, że warunkiem koniecznym do osiągnięcia sukcesu na takiej drodze prawnej jest złamanie prawa przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W kontekście wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz przypominając słowa Zastępcy Dyrektor Departamentu Prawnego z 2015 roku można przyjąć, że i w powyższym przypadku Urząd łamie prawo i nakłada kary pieniężne, w sytuacji, w której nie ma do tego prawa. Być może taka właśnie sytuacja ma miejsce i w tych przypadkach.

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

4 komentarzy “Sąd uznał, że UOKiK złamał prawo”

  1. Dobrze,że tego Niechciała usunęli za jego niekompetencje przy GetBack, bo szkodnik był to straszny, kolejny pisowski koleś ponad prawem !

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązanie artykuły

Widłami w policjanta. Użyto paralizatora (video)

Podwójne standardy Policji przy zwalczaniu gróźb karalnych i hejtu

ZUS będzie nękać przedsiębiorców, zgłaszających wnioski o zwolnienie ze składek, Skarbówką

Wracali z urlopu do domu. Zapomnieli zabrać dziadka z jednego z MOP-ów. Pomogła policja przez social media.

PiS znowu nie dotrzymał obietnic wyborczych. Miało nie być nowych podatków, a podatek cukrowy powoduje gigantyczny wzrost cen. Także wody mineralnej.

Po narodowym Marszu Morawieckiego chorują i umierają Polacy!

Trzaskowski dołącza do kampanii PO. Ogłosił to na spotkaniu Tuska z wyborcami

Policjantowi i komendantowi grozi proces o odszkodowanie z prywatnego majątku. Menedżerka dyskoteki niewinna wykroczenia.

Borys Budka napadnięty. Doszło do szarpaniny.

Poprzednie
Następne

24.6K odsłon

Zadbaj dziś o lepsze jutro dla swojej firmy! Sprawdź, jak może w tym pomóc odpowiednio zaplanowana sukcesja

Sukcesja w firmie to kluczowy element zapewniający stabilność i długofalowy rozwój biznesu, szczególnie w przypadku przedsiębiorstw rodzinnych. To proces, który wymaga przemyślanego podejścia, wiedzy i zaangażowania zarówno właścicieli, jak i ich następców. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, co to jest sukcesja w Banku Pekao S.A., jakie korzyści przynosi przedsiębiorcom i dlaczego warto zająć się nią już teraz?


Co to jest sukcesja i dlaczego jest ważna?

Sukcesja w firmie to proces przekazywania władzy, odpowiedzialności i majątku kolejnemu pokoleniu lub wyznaczonemu następcy. Polega na przygotowaniu przedsiębiorstwa na zmiany wynikające z upływu czasu, starzenia się właścicieli czy zmieniających się realiów biznesowych. Duże znaczenie dla sukcesji w biznesie ma odpowiednie zaplanowanie działań, które zapewnią ciągłość funkcjonowania firmy, niezależnie od okoliczności.


Dlaczego sukcesja w biznesie jest tak istotna? Bez odpowiednio przeprowadzonego procesu przedsiębiorstwa mogą napotkać problemy związane z zarządzaniem, brakiem jasno określonych zasad dziedziczenia majątku czy nawet upadkiem firmy. Dobrze zaplanowana sukcesja pozwala na:
Ochronę majątku rodzinnego – zabezpieczenie aktywów przed podziałem lub nieprzemyślanym dziedziczeniem,
• Zapewnienie stabilności firmy – unikanie przestojów i konfliktów w zarządzaniu,
Wzrost wartości przedsiębiorstwa – poprzez długofalowe planowanie i profesjonalne zarządzanie majątkiem.

Sukcesja w firmie – od czego zacząć?

Pierwszym krokiem do skutecznej sukcesji jest zrozumienie potrzeb i oczekiwań wszystkich zaangażowanych stron – nestorów, sukcesorów oraz innych członków rodziny. Warto również uwzględnić specyfikę biznesu i jego otoczenia. Na tym etapie pomocne mogą być usługi Family Office, takie jak te oferowane przez Bank Pekao S.A. dla klientów bankowości prywatnej i firm rodzinnych, dzięki którym można otrzymać kompleksowe wsparcie w procesie sukcesji i zarządzaniu majątkiem.
Niezbędne kroki w planowaniu sukcesji to:

  1. ocena obecnej sytuacji firmy – analiza finansowa, prawna i organizacyjna,
  2. wypracowanie strategii sukcesyjnej – ustalenie, kto przejmie zarządzanie, w jakiej formie oraz kiedy,
  3. edukacja sukcesorów – przygotowanie młodszego pokolenia do pełnienia kluczowych ról w firmie,
  4. ustalenie zasad zarządzania majątkiem – w tym potencjalnego wykorzystania konstytucji rodzinnej czy fundacji rodzinnej jako narzędzia wspierającego sukcesję.

Sukcesja w biznesie a nowe możliwości

Zmiana pokoleniowa w polskich firmach rodzinnych nabiera coraz większego znaczenia. Z raportu Banku Pekao S.A.* wynika, że wielu właścicieli przedsiębiorstw ma problem związany z brakiem odpowiednich następców lub jasno określonych planów sukcesyjnych. W odpowiedzi na te wyzwania w 2023 roku wprowadzono w Polsce instytucję fundacji rodzinnej, której głównym celem jest zachowanie integralności majątku rodzinnego i zapewnienie ciągłości zarządzania firmą przez sukcesorów lub profesjonalistów, jeśli sukcesorzy nie są gotowi na przejęcie obowiązków. W tym drugim przypadku spadkobiercy mogą korzystać z dochodów firmy jako beneficjenci.

Sukcesja w firmie a zarządzanie majątkiem

Efektywne zarządzanie majątkiem jest fundamentalną częścią procesu sukcesji. Klienci Bankowości Prywatnej Banku Pekao S.A. lub firmy rodzinne posiadające rachunki w Pekao mogą skorzystać z dostępu do doradztwa prawnego i podatkowego, oferowanego przez specjalistów współpracujących z bankiem, by zoptymalizować ten proces. W ten sposób chronią swoje aktywa przed niepotrzebnymi stratami i mogą skoncentrować się na dalszym rozwoju firmy bez obaw o destabilizację. Mają też możliwość przygotowania strategii, która będzie uwzględniać interesy wszystkich członków rodziny.


Sukcesja w firmie a zarządzanie majątkiem

Efektywne zarządzanie majątkiem jest fundamentalną częścią procesu sukcesji. Klienci Bankowości Prywatnej Banku Pekao S.A. lub firmy rodzinne posiadające rachunki w Pekao mogą skorzystać z dostępu do doradztwa prawnego i podatkowego, oferowanego przez specjalistów współpracujących z bankiem, by zoptymalizować ten proces. W ten sposób chronią swoje aktywa przed niepotrzebnymi stratami i mogą skoncentrować się na dalszym rozwoju firmy bez obaw o destabilizację. Mają też możliwość przygotowania strategii, która będzie uwzględniać interesy wszystkich członków rodziny.


Wyzwania w procesie sukcesji

Choć sukcesja niesie ze sobą liczne korzyści, to wymaga też zmierzenia się z wieloma wyzwaniami. Do najczęstszych z nich należą:
• Brak zainteresowania sukcesorów przejęciem odpowiedzialności za firmę,
• Konflikty rodzinne związane z podziałem majątku lub rolami w firmie,
• Brak wiedzy i doświadczenia sukcesorów, co może wpływać na jakość zarządzania.
W takich sytuacjach bardzo przydatne jest profesjonalne doradztwo oraz otwarta komunikacja między nestorami a sukcesorami.

Sukcesja w firmie – dlaczego warto działać już teraz?


Sukcesja to proces długofalowy, który wymaga czasu i odpowiednich przygotowań. Im wcześniej zostanie zapoczątkowany, tym większe szanse na pomyślne zakończenie. Przemyślana sukcesja to nie tylko sposób na ochronę majątku, ale także inwestycja w przyszłość firmy i rodziny. Nie pozwól, by brak planu sukcesji wpłynął negatywnie na rozwój Twojego przedsiębiorstwa. Zadbaj o to już dziś, by zapewnić lepsze jutro dla swojej firmy i najbliższych.



Artykuł sponsorowany.

Przeczytaj też najnowsze artykuły:

Najnowsze komentarze czytelników do artykułów:

TAGI ostatnich artykułów:

Andrzej Duda Anna Maćkowiak bandyci w mundurach covid Daniel Obajtek dobra osobiste Dominik Wojtasiak dług egzekucja administracyjna Eryk Cegiełka Gertruda Uścinska getback groźby karalne hejt Ilona Garczyńska Jarosław Kaczyński Koronawirus koszty zastępstwa procesowego KPO L4 Maciej Wąsik Marcin Madaliński marek niechciał marian banaś Mariusz Błaszczak Mariusz Kamiński mateusz morawiecki matki kontra zus minimalna krajowa Ministerstwo Sprawiedliwości mobbing najwyższa izba kontroli naruszenie dóbr osobistych nękanie Orlen Paweł Żebrowski Piotr Burtowski Piotr Szumlewicz PiS policja policja w czasie epidemii pomówienie prawo i sprawiedliwość prokuratura Przemysław Czarnek przestępcy z ZUS Płot Błaszczaka RODO Siewcy hejtu Solidarna Polska Straż Graniczna Sąd Sąd Okręgowy we Wrocławiu Sąd Rejonowy we Wrocławiu Sądy Sędzia Anna Borkowska tarcza antykryzysowa Tomasz Chróstny Trybunał Konstytucyjny Unia Europejska uokik Urząd Ochrony Danych Osobowych Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Vladimir Putin windykacja wybory prezydenckie Władysław Frasyniuk Zakład Ubezpieczeń Społecznych Zakład ubezpieczeń społecznych zus Zarząd Główny NSZZ Policjantów Zbigniew Ziobro zjednoczona prawica zniesławienie znieważenie znieważenie funkcjonariusza ZUS ZUS oddział we Wrocławiu zusowska przestepczość ZUS we Wrocławiu Związkowa Alternatywa

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tymczasem na Twitterze:

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły