piątek 24 marca 2023

NA CZASIE:

Poprzednie
Następne

Sąd Rejonowy we Wrocławiu łamie RODO?

24K odsłon
4K

Reklama #11

Reklama #12

Reklama #12

Do redakcji zgłosił się zaniepokojony czytelnik zgłaszający, że Sędzia Daria Piotrowicz może w swoich decyzjach łamać RODO

Do redakcji Czasu Finansów zgłosił się czytelnik, który alarmuje o niepokojącej sytuacji, w której niektórzy Sędziowie Sądu Rejonowego we Wrocławiu podczas prowadzenia rozpraw sądowych łamią Rozporządzenie RODO. Czytelnik zwrócił uwagę i okazał dokumenty z których wynika, że niektórzy Sędziowie chodzą na skróty pod pozorem ekonomiki postępowania procesowego i w sytuacji, w której jeden powód pozywa kilka różnych osób fizycznych to zapada postanowienie aby te procesy połączyć. Zdaniem czytelnika dochodzi tutaj do złamania RODO ponieważ dwie zupełnie nie związane ze sobą osoby, które są pozwane, dzięki takiej decyzji uzyskują dostęp do danych osobowych, w tym danych wrażliwych, pozostałych stron postępowania procesowego.

W ten sposób dochodzi do nieuprawnionego i nieuzasadnionego pozyskania przez osobę trzecią danych osobowych innego pozwanego, a co za tym idzie dochodzi do dalszego przetwarzania i gromadzenia tych danych. Czytelnik okazał redakcji pismo, w którym wysłał do Sądu wniosek ze swoimi obawami dotyczącymi RODO oraz prośbą o wyjaśnienie i uzasadnienie tej decyzji. Postępowanie prowadziła Sędzia Sądu Rejonowego we Wrocławiu Daria Piotrowicz, która uznała, że nie musi się tłumaczyć ze swojej decyzji dotyczącej naruszenia RODO gdyż ta decyzja zaliczana jest do niezawisłości decyzji sędziowskiej.

Sędzia Daria Piotrowicz odpowiedziała więc powodowi w sposób bardzo arogancki, niemiły i nieuprzejmy, a co za tym idzie tylko powiększyła podejrzenia czytelnika, że prawdopodobnie przynajmniej ten skład sędziowski nie ma wiedzy związanej z obowiązkami ochrony danych osobowych wynikających z RODO. Czy tego rodzaju działanie ze strony jakiegokolwiek Sędziego jest zgodne z dobrymi obyczajami, zasadami współżycia społecznego i etyką zawodową? Szczególnie gdy sądownictwo przechodzi poważny kryzys zaufania społeczeństwa do sędziów? Z całą pewnością takie decyzje nie działają korzystnie na wizerunek i ocenę rzetelności pracy sędziów przez społeczeństwo.

Jak poinformował nas czytelnik sprawa będzie miała swoje rozstrzygnięcie przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych ponieważ kiedy na pierwszej rozprawie, na którą Sędzia Daria Piotrowicz wezwała obie niezwiązane w ogóle ze sobą osoby fizyczne, Powód złożył obszerne zastrzeżenia dotyczące złamania RODO w wyniku tego postanowienia. Sędzia wysłuchała zastrzeżeń naszego czytelnika po czym miała to skomentować słowami “To problem tych osób, niech się skarżą“.

Czytelnik upewnił się wtedy czy rozprawa jest nagrywana i Sędzia to potwierdziła. Jednak kiedy kilka dni później czytelnik dla potrzeb sporządzenia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych chciał zgrać z portalu informacyjnego apelacji sądowej nagranie dźwięku z rozprawy okazało się, że akurat ta rozprawa z przyczyn technicznych się nie nagrała.

Wobec czego czytelnik nabrał jeszcze większego przekonania, że działania tego składu sędziowskiego mogą rzeczywiście w sposób rażący łamać Rozporządzenie RODO i złożył skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. W chwili obecnej trwa postępowanie, gdyż jak okazał nam czytelnik Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych wezwał Sąd do złożenia w tej sprawie wyjaśnień.

Jak poinformował nas przestraszony o bezpieczeństwo przetwarzania danych osobowych przez ten sąd czytelnik po interwencji UODO Sędzia Piotr Jarmundowicz wysłał do niego pismo, w którym poinformował, że rozprawa jednak się nagrała i jeśli chce otrzymać zapis audio to powinien złożyć taki wniosek na piśmie. Sędzia Jarmundowicz poinformował również, że nie wpisali do rejestru incydentów naruszenia danych osobowych zdarzenia, które zgłosił czytelnik gdyż w ocenie tego sądu nie doszło do naruszenia Rozporządzenia RODO w decyzji Sędzi Darii Piotrowicz. Ta kwestia jest cały czas przedmiotem kontroli Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych i czeka na swoje rozstrzygnięcie.

Czytelnik zgłosił nam obawy, że w dobie ujawnionego hejtu w Ministerstwie Sprawiedliwości boi się, że Sędzia Daria Piotrowicz może nie zachowywać się etycznie i stosować szykany, złośliwe niepokojenie i mścić się na czytelniku. Dlatego prosi o ochronę i anonimowość.

Redakcja Czasu Finansów przekazuje te obawy podkreślając jednocześnie, że jak dotąd czytelnik nie przedstawił redakcji żadnych dowodów, które sugerowałyby, że wskazana Sędzia może się dopuścić czynów, których obawia się czytelnik.

Sprawa jest jednak rozwojowa i gdy tylko otrzymamy w niej dodatkowe informacje to niezwłocznie je opublikujemy.

W tej sprawie Redakcja wysłała zapytanie do Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz do Sądu, ale nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi. Gdy otrzymamy wyżej wskazane stanowiska Urzędu i Sądu to zostaną one opublikowane w tym artykule.

Czy uczestniczyłeś w procesie sądowym, w którym w składzie sędziowskim była Sędzia Daria Piotrowicz ? Chcesz podzielić się z nami swoimi uwagami, zarówno pozytywnymi jak i negatywnymi z tego procesu? Być może masz uwagi dotyczące innego składu sędziowskiego? Skontaktuj się z redakcją pod adresem email: alarmczytelnika@czasfinansow.pl

Co sądzisz na ten temat?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Powiązanie artykuły

Złamanie RODO w ZUS: Wyciek danych osobowych osób chorych!

ZIOBRO: Czas podawać nazwiska sędziów

Prokuratura znów przegrała. Barbara Kurdej-Szatan nie znieważyła Straży Granicznej. Została fałszywie oskarżona.

Siewcy hejtu – Sędzia Anna Martyniec: Starszy mężczyzna ma prawo wyzywać młodszą kobietę od kur…

Zusowski rodobandytyzm? Kolejny wyciek danych osobowych z winy pracowników Zakładu. Chodzi o ZUS PUE.

Zbigniew Ziobro o Sędzi Annie Borkowskiej od sprawy Frasyniuka: tępe orzeczenie, wstyd mi za ten wyrok, kasta

Siewcy hejtu – Sędzia Anna Stawikowska: odpierdol się i wyzywanie od idiotów i gnojów nie narusza dóbr osobistych firmy, a pracownik sam sobie winny, że jest wyzywany.

Siewcy hejtu: Sędzia Krzysztof Głowacki – nazwanie niedorobioną małpą nie jest pomówieniem, ani zniesławieniem.

Siewcy Hejtu: Sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu Krzysztof Głowacki nie rozróżnia wpisu na forum internetowym od emaila.

Poprzednie
Następne

21.2K odsłon

Sędzia Ewa Barnaszewska: Dziennikarze nie muszą weryfikować prawdziwości zarzutów anonimowych czytelników i forumowiczów u źródła

Była Prezes Sądu Okręgowego we Wrocławiu, a obecnie Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu wydała przełomowy dla dziennikarzy wyrok. Chodzi o wyrok sygn. akt I AGa 126/21 dotyczący oddalenia apelacji firmy, o której dziennikarze opublikowali artykuł zawierający nieprawdziwe zarzuty. Sąd I Instancji co prawda potwierdził, że zarzuty wyłudzania pieniędzy na połączenia premium się nie potwierdziły, ale uznał, że nie doszło do naruszeń dóbr osobistych firmy. Na apelację odpowiedziała Ewa Barnaszewska i jest to świetny wyrok dla mediów – nie trzeba zawracać sobie głowy weryfikowaniem prawdziwości zarzutów anonimowych czytelników u źródła. Wyrok jest prawomocny.

Zanim jednak przejdziemy do tego wspaniałego wyroku warto zwrócić uwagę czytelników na stwierdzenie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, który sporządziła bohaterka dzisiejszego artykułu:

Należy mieć jednak na uwadze, że w orzecznictwie nierzadkim zjawiskiem jest powstanie dwóch sprzecznych ze sobą linii orzeczniczych. Co więcej, nie stanowi naruszenia prawa wydanie orzeczenia sądowego sprzecznego z występującą linią orzeczniczą.

Mając tę mądrość podkreśloną oddajmy głos Sędzi Ewa Barnaszewskiej, która powagą własnego nazwiska i w imieniu Rzeczpospolitej osądziła:

Choć Sąd Apelacyjny upatruje pewnej nierzetelności dziennikarskiej w zachowaniu autora publikacji zamieszczonej na łamach strony internetowej (…) , bowiem próba kontaktu z przedstawicielem strony powodowej w celu weryfikacji prawdziwości otrzymanych informacji została ograniczona jedynie do jednego, nieodebranego telefonu oraz nie zweryfikowano informacji o wysokości opłat naliczanych przy nawiązywaniu połączenia telefonicznego ze stroną pozwaną, to uchybienie takie artykułowi 12 p.p. nie jest wystarczające do stwierdzenia naruszenia dóbr osobistych powoda. Zamieszczone przez pozwanych treści nie mają bowiem charakteru stanowczego wywodu pochodzącego bezpośrednio od dziennikarza, a stanowią przekaz czytelnika.

Zgodnie natomiast z art. 15 ust. 2 p.p. dziennikarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy danych umożliwiających identyfikację autora zacytowanej wypowiedzi.

Dodatkowo Sędzia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Ewa Barnaszewska tak osądziła treść apelacji zniesławionej przez dziennikarzy firmy:

Zdecydowana większość zarzutów powoda odnosiła się do rzekomego naruszenia przez Sąd I instancji przepisów postępowania, polegającego na nieuwzględnieniu przy orzekaniu określonych orzeczeń w przedmiocie dóbr osobistych wydanych przez inne sądy.

Po pierwsze wskazania wymaga, że w polskim systemie prawnym nie występuje pojęcie precedensu. Oznacza to, że każdy sąd orzekający może rozstrzygnąć sprawę wedle swojego przekonania, po dokonaniu prawidłowej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w granicach obowiązującego prawa.

Rozstrzygnięcia poczynione przez inne sądy mogą pełnić funkcje jedynie pomocnicze, a jeśli wykształciła się linia orzecznicza, może być ona podstawą do dokonania przez sąd określonej interpretacji przepisu lub stanu faktycznego, o ile mieści się to w granicach swobody orzekania.

Należy mieć jednak na uwadze, że w orzecznictwie nierzadkim zjawiskiem jest powstanie dwóch sprzecznych ze sobą linii orzeczniczych. Co więcej, nie stanowi naruszenia prawa wydanie orzeczenia sądowego sprzecznego z występującą linią orzeczniczą.

Instytucja związania sądu orzekającego orzeczeniem innego sądu nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, gdyż w postępowaniu cywilnym związanie dotyczy prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa (art. 11 k.p.c.), przy uchylaniu wyroku sądu pierwszej instancji (art. 386 § 6 k.p.c.) oraz przy uchwale prawnej Sądu Najwyższego, która jednakże jest wiążąca w konkretnej sprawie (art. 390 § 2 k.p.c.).

O ile więc apelująca spółka przytoczyła orzeczenia stwierdzające naruszenie dóbr osobowych w daleko odmiennych stanach faktycznych, to okolicznością notoryjną jest, że istnieją także orzeczenia, w których sąd orzekający nie uznał zachowania pozwanego za naruszające dobra osobiste powoda. Również jednak i takie orzeczenia nie byłyby dla sądu w niniejszej sprawie wiążące, o czym była mowa już wyżej.

Z takich też względów pominięciu na podstawie art. 2352 § 1 pkt 3 k.p.c. podlegał wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 15 lipca 2021 r. (sygn. akt I AGa 131/21), a także innych orzeczeń przytoczonych przez powoda. Dowody te były nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Ciekawe czy Pani Ewa Barnaszewska byłaby równie tolerancyjna i usprawiedliwiająca, gdyby to o niej dziennikarze rozpowszechniali nieprawdziwe, albo niezweryfikowane informacje – oparte na anonimowych wpisach. Czy wtedy również by uznała, że fejk był pewną nierzetelnością, ale w zasadzie nie problemu, że ktoś ją zniesławił?

Do sprawy będziemy wracać

2 komentarzy “Sędzia Ewa Barnaszewska: Dziennikarze nie muszą weryfikować prawdziwości zarzutów anonimowych czytelników i forumowiczów u źródła”

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Tymczasem na Twitterze:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od wielu lat ma reputację gorszą od piramid finansowych. Prawdopodobnie Amber Gold i GetBack cieszą się większym zaufaniem, nawet dzisiaj, niż ZUS i osoby w nim pracujące.
https://www.czasfinansow.pl/zus-neka-udrecza-przesladuje-poniza-i-zniewaza-przedsiebiorcow-glownie-kobiety/

Fikcja doręczenia pozwu nadal obowiązuje. Tylko jest bardziej skomplikowana. https://www.czasfinansow.pl/fikcja-doreczenia-pozwu-nadal-obowiazuje-tylko-jest-bardziej-skomplikowana/

Europosłowie PiS nie chcą rezygnować dla Polski z europejskich pensji, emerytur i dodatków finansowych https://www.czasfinansow.pl/europoslowie-pis-nie-chca-rezygnowac-dla-polski-z-europejskich-pensji-emerytur-i-dodatkow-finansowych/

Tymczasem na Facebooku:

Zobacz nas YouTube:

Reklama #30

Reklama #15

Reklama #16

ALARM CZASFINANSÓW

Chcesz nam podsunąc temat na reportaż? Oszukał Cię urzędnik? ZUS Cię skrzywdził? Policja i Prokuratura zawiodły? Sąd wydał niesprawiedliwy wyrok? Chcesz zwrócić uwagę redakcji na jakąś konkretną sprawę? Chciałbyś, aby redakcja zainterweniowała społecznie w Twojej sprawie? Zgłoś nam ALARM!

Ostatnie artykuły